cześć dziewczynki, witam się po krótkiej nieobecności. Nadrobiłam prawie 30 stron a tu okazuje się,że nikt nie tęsknił :-(
Zdrowaśki odmówione za wszystkie fasolki obecne i przyszłe oraz za nasze Aniołki.
Nanu gratulacje :*
Nanu kolejne gratulacje. Ale super Wam się poukładało,szczęścia.
Zdrowaśki odmówione za wszystkie fasolki obecne i przyszłe oraz za nasze Aniołki.
no takw sumie S. dłuuugo się zbierał,mnie już to nawet wkurzało
a dziś znienacka
wogóle śmiesznie bo dziś miało być kino i kolacja na mieście,ale przez to wczorajsze samopoczucie wolałam nie ryzykować szlajania się
dziś po pracy pojechałam do tesco, S odebrał mnie z zakupami, zjedliśmy gyrosa po drodze i do domu.... rozpakowaliśmy zakupy, przepakowywałam torebkę bo nową zakupiłam a s. podszedł od tyłu, przytulił mnie,zaczął całować po szyi jednocześnie znienacka zakładając mi pierścionek... zapytałam co to, odwróciłam się a on uklęknął i stwierdził że bardzo by chciał żebym została jego żoną - przytuliłam jego głowę do mojego brzucha, uroniłam kilka łezek... a S.:czy to oznacza tak kochanie? oczywiście potwierdziłam i zaczęliśmy się całować, tulić itp... a potem przez 2h przy piwku (ja 0,0%) rozmawialiśmy o planach....
jestem bardzo szczesliwa!!!
Nanu gratulacje :*
kobietko pierwsze słyszę że przy chorej tarczycy nie można znieczulać. Ja zawsze mam znieczulenie i nikt nigdy mi nic takiego nie powiedział.Myszko - to ja chyba też się wybiorę do dentysty zrobić porządek z zębami już daaaawno nie byłam na pewno coś się popsuło i mam jeden korzeń do usunięcia bo mi się ząb wykruszył.Tylko nie wiem jak to jest z chorobami tarczycy przy znieczuleniu bo mojej cioci np na żywca rwał dentysta bo powiedział ,że przy chorobach tarczycy nie zastosuje znieczuleniadziwne to trochę i teraz się boję iść do mojej pani dentystki,albo się przejdę i zapytam po prostu...
Nanu kolejne gratulacje. Ale super Wam się poukładało,szczęścia.
