reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

No tak,gin sie zdziwi pewnie ze juz sie udalo:)

Ale pewnie nic widac jeszcze nie bedzie wiec takk jak piszesz,za jakies 2 tyg... poprosze tez o recepte na dupka... bede spokojniejsza jak go bede brala:) ostatnio dal rade i fasolka prawidlowo sie zagniezdzila i rosla...

A co do pracy... jak tylko samopoczucie pozwoli to na razie bede pracowac...
 
reklama
Dziewczynki mam zonka bo albo mam dużo śluzu, albo od 40 minut sączą mi się wody :baffled: skąd mam wiedzieć czy to wody?
Nie jest tego dużo, a jednak co kilka minut pare kropelek wylatuje.
 
Ostatnia edycja:
Danu mi to tłumaczyła położna tak!

Wytrzyj się do sucha, ukucnij i zakaszlnij, jeśli w trakcie kaszlu będzie z ciebie leciała woda znaczy ze to wody płodowe. Jeśli będzie dalej sucho to śluz. Ja miałam ogromne potoki śluzu na koniec i też myślałam ze to wody. Jednak jak w końcu pęcherz płodowy pękł to było zupełnie inne uczucie. Czujesz się tak jakbyś robiła po trochu siku i nie mogła nad tym zapanować. Mi wody nie chlusneły, tylko właśnie po trochu leciały jak zaczał się poród.


Dziękuję Elka za pamięć :*



To ja czekam teraz na inne fasolki! Niech berek się rozchula! U mnie nie ma szans na fasolkę bo nie było seksików, ale za inne trzymam kciuki! :tak:
 
Danutaski ja w tej kwestii niestety nie moge pomoc, u mnie do bylo jedno duze chlup, a potem cieklo mi po nogach bezwiednie ciurkiem. Ilosci sluzu nie pamietam z ciazy z Tomkiem, a z Sara wody odeszly mi na noszach w karetce podobnie jak z Tomkiem jedno duze chlup...


Marta u mnie juz sie zaczely pielgrzymki do wucetow wszelakich...
 
reklama
Myszka u mnie zawsze były bo mam wyjątkowo mało pojemny pęcherz ale teraz to jest masakra.Najgorsze,że jak się zachce to musi być już w tej sekundzie.Dlatego pociąg,mimo swej obrzydliwości wucetów, jest błogosławieństwem w podróży.
 
Do góry