reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Witam Was, jestem tu nowa.
To miała być nasza druga ciąża, mamy już 7 letnią córkę (cc). Cieszyłam się z pozytywnego testu jak szalona :) Ale wszystko było inne niż w 1. ciąży: bez senności, bez wymiotów, dziwne kłucia. Dostałam plamień, które po odpoczynku zanikły, a potem wróciły. Beta 7200. Na usg jednak ciąża jajowodowa, ok. 7 t.c., beta powtórzona w szpitalu 7700. Usunięto mi lewy jajowód laparoskopowo, po 2 dniach wyszłam ze szpitala. Krwawiłam ok. 10 dni , b. mocno, ale gin mówił, że to normalne. Beta po zabiegu 1400, po 10 dniach 240, po 20 dniach 40 i już mam nie sprawdzać. Za 4 dni mam odebrać wyniki histopatologii. Okres dostałam 30 dni po zabiegu,podczas niego b. boli mnie podbrzusze :( Poczekamy 3 mies, ze staraniami i spróbujemy znowu...
Trzymam kciuki za wszystkie starające się! Powiało optymizmem po postach ciężarówek :)
 
To i ja coś napiszę od siebie.
Pisałam tutaj wcześniej, że w grudniu 2010 również miałam laparoskopię i usunięto mi jajowód. Pamiętam jak wtedy szuklam na forum otuchy. Chciałam wiedzieć czy dziewczynom udaje się zajść w ciążę po tym wszystkim i jak długo czekają...

Nam się udało zajść w ciąże w trzecim cyklu po laparo...czyli dokładnie w cyklu, w którym lekarz dał zielone światło. Wiem, że to straszne szczęście.:-) Na początku było trochę nerwów, robiłam usg chyba co tydzień aż wreszcie ukazał się pęcherzyk w macicy...
Teraz jestem w 19 tygodniu i dzidziulek rozwija się prawidłowo...

Qcz i Róża, trzymam mocno kciuki i wierzę, że wasze cierpienie zostanie wynagrodzone!

Gosiane, Ty to już w zaawansowanej ciąży :-) Gratuluję synka!
 
Jestem tu nowa i i biegam po tych stronkach jak ślepy po ruchliwej ulicy;-)ale nie mogłam przejść obok . TAK jestem dowodem MOŻNA ZAJŚĆ W CIĄŻE po ciąży pozamacicznej,moja sytuacja była taka w domu dwójeczka dzieci i dwie kreski na teście, wszystkie typowe objawy ciąży wymioty smaki i tak w kółko, zaskoczył ból brzucha i krwawienie nie wielkie a jednak, wiec biegiem auto i do lekarza, zrobił usg i co próbował mi wmówić że dwie krechy to brak ciąży,( naprawdę uratował wiele dzieci więc nie chce go mieszać z błotem)ponoć mówił że to może być ciąża pozamaciczna, ale ja chyba w szoku nie dosłyszałam, okłady zimne na brzuch, leki na podtrzymanie, tak gdyby i do łóżka. Wiec jak kazał tak robiłam, kilka dni później szłam do łóżka i nagle taki ból że pierwszy i chyba ostatni ból przy którym krzyczałam do męża dzwoń na pogotowie bo umieram. Trochę w tym racji było,o 4 rano dotarłam na ginekologię, po chirurgi , diagnoza płyn tylko pytanie jaki, po operacji dowiedziałam się że ciąża w jajowodzie który pękł , wylew wewnętrzny, miałam się cieszyć że mi się udało .To było trzynaście lat temu,ale los ma swoje plany i mój synuś najmłodszy ma 8 lat , ciąża z nim przeszłam bez żadnych problemów, urodził się w 37 tygodniu ciąży z wagą 3750. A dziś znów czekam na dwie grube krechy. Słodkich pociech życzę.
 
witam ponownie!

odebrałam histopatologię, potwierdziła oczywiście ciążę pozamaciczną. Z opisu histo dowiedziałam się, że jajowód był już pęknięty ... Miałam więc dużo szczęścia. Mam nadzieję, że wyczerpałam już limit pecha... We wrześniu zaczynamy starania. Pozdrawiam!
 
W lutym tego roku miałam usuwaną ciążę z lewego jajowodu. Byłam załamana ale nie poddaliśmy się.... Dzisiaj wracam do Was z dobrą nowiną. Jestem w ciąży - co więcej dzisiaj widziałam pięknie pulsujące serduszko. Trzymam za Was mocno kciuki i wysyłam ciążowe fluidki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie:) jestem tutaj nowa i tez mialam ciaze pozamaciczna 3 miesiace temu....staram sie o maluszka juz 6 lat...i z roku na roku coraz trudniej...mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona....pozdrawiam
 
W lutym tego roku miałam usuwaną ciążę z lewego jajowodu. Byłam załamana ale nie poddaliśmy się.... Dzisiaj wracam do Was z dobrą nowiną. Jestem w ciąży - co więcej dzisiaj widziałam pięknie pulsujące serduszko. Trzymam za Was mocno kciuki i wysyłam ciążowe fluidki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

super ciesze sie bardzo ze dałas mi światelko nadziei....naturalnie zaszłas?
 
Cześć Kamccia83 ! Zaczęliśmy starania w kwietniu. Zupełnie bez żadnych dodatkowych badań. ( poza badaniami z krwi) Na dodatkowe badania daliśmy sobie czas do końca roku. Udało się bez wspomagaczy- no chyba, że liczyć oeparol i siemię lniane, które poprawiają jakość śluzu.
Nie poddawaj się ! Na forum jest wiele dziewczyn po cp które zaszły w prawidłową ciążę !!! Trzymam kciuki za Ciebie !!!
 
reklama
jolka gratulacje!!! Ja tez na poczatku po cp bylam zalamana ale jak widac sie wszystko poukladalo ;-)

kamccia trzymam kciuki zeby wszystko sie udalo, na pewno bedzie dobrze. Jak widac po nas tutaj po cp mozna normalnie zajsc w ciaze.
 
Do góry