reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Usg robilam prywatnie i tylko wyliczal właśnie na podstawie usg te ryzyka. O zadnych testach pappa nie wspominal. Moze i lepiej, bo wtedy to bym sie dopiero stresowala...

Twoj synek już chodzi? Lilka jest miesiac mlodsza od Twojego wazy 10kg i niedawno zaczęła raczkowac[emoji846]
Bo to PAPPa to głównie właśnie w poradniach badań prenatalnych robią, chyba że sobie prywatnie zapłacisz w lab, choć mało lab ma to w ofercie. Ja generalnie jakbym miała płacić to bym pewnie nie robiła bo to tylko wylicza statystycznie-ile kobiet w Twoim wieku, o zbliżonych wynikach białka pappa we krwi i zbliżonych wynikach z usg gen urodziło chore dziecko. A ze statystyką to wiadomo jak jest ;) zobaczysz, że wszystko będzie dobrze :)

Jaś samodzielnie nie chodzi jeszcze, chodzi z podparciem trzymajac sie jedną reką mebli i dosłownie biega z pchaczem albo oparty o autko/jeździk starszej córki :) ale sam jeszcze nie. Raczkować zaczął dosyć późno bo „zamienił” kolejność-najpierw zaczął wstawać i robić pierwsze małe kroki z podparciem, dopiero potem nauczył się raczkowac :)

@roki_1991 witaj ponownie, ja Cię kojarzę :) powodzenia w starankach!

@AnetaManiak u nas to trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że Jaś urodził się malutki bo miał 2860g i stwierdzono cechy hipotrofii ;) więc zapewne dlatego ma inną wagę od Waszych młodszych dzieci :) a maluchy generanie na początku rosną szybciej potem trochę zwalniają ;) zresztą tak szczerze to my z mężem też do duzych nie należymy i dzieciaki mają to ewidentnie po nas bo starsza w tym tyg konczy 3 latka i ma niewiele ponad 13 kg :)
U nas jakoś leci. Generalnie z dziecmi ok, rosną, zdrowi i czasem dają mamusi popalić hehe :) w sierpniu robimy łączone 3 ur córy i roczek synka. a u mnie raz lepiej, raz gorzej. Mam trochę problem ze spaniem, strasznie się denerwuję, zwłaszcza wieczorami jak już cisza, wszyscy spia i głowa załącza myślenie ;) długo nie mogę zasnąć, a potem w nocy jeszcze wstaję dobre 7-8 razy bo młody tyle się budzi. Ale jakoś leci powoli... a jak u Was? Adaś już duży chłopak, jak ten czas leci!
 
Ostatnia edycja:
@justys0702 Aaa bo Ty pewnie robiłaś to usg u swojego lekarza? To nic dziwnego, że nie miałaś testu PAPPa :) to tym bardziej spokojnie, bo gdyby lekarz miał wątpliwości to by Cię na PAPPa skierował.
Ja w pierwszej chwili myślałam, że Ty to genetyczne robiłaś w poradni badań prenatalnych i dlatego pytałam o PAPPa. Ale właśnie uświadomiłam sobie że pod komtrolą poradni to przeciez rzadko kto jest bo to tylko ze wskazań :) ale przez to że ja byłam to mi się skojarzyło to PAPPa jako standardowe badanie a tak przecież nie jest ;)
Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i maleństwo urodzi się zdrowe :) choć wszystkie doskonale wiemy ile to stresu trzeba najpierw przeżyć :)

@alunia87 ale piękna waga, jest co nosić :) to mój synek to chyba kruszyna w takim razie bo ma 8,5 kg a ma 11 miesięcy :D
Natka o widzisz to mój go goni [emoji23].Tylko, żeby troche zgubił tego ciałka jak zacznie chodzić, bo będzie niezły pulpet.
 
Cześć dziewczyny.
Nie wiem czy któraś z was mnie pamięta, jakiś czas temu pisałam kilka postów, ale było to bardzo dawno temu. Zaszłam wtedy w ciążę i nie zdążyłam się tu za bardzo wkręcić, a jak ją straciłam, to nie miałam sił pisać :(
Jestem po dwóch stratach, ostatni zabieg był w listopadzie więc trochę czasu minęło, ale potrzebuję czasu żeby ochłonac. Chcielibyśmy się od następnego cyklu starać, także jeśli pozwolicie, to chętnie do was dołączę ;)
Kojarzę cześć z was z poprzedniego czasu i widzę że dużej ilości osób się udało :) fajnie, dajecie nadzieję że może być dobrze :)
Trzymam kciuki za ciebie :*
 
reklama
Cześć [emoji112] dziewczyny. Jestem nowa. Poronilam w listopadzie 2017 w 7 tyg. W styczniu miałam biochemiczna i od tego czasu nie mogę zajść. Owulacje mam w normie. Hormony też. Słyszę teorie na temat niedroznosci jajowodów czy endometriozie i jestem przerażona. Mam 36 lat. Nigdy nie starałam się o dziecko bo byłam 10 lat z niewłaściwa osoba. Stracony czas. Starałam się od kwietnia 2017. Nie wiem jak się wyciszyć i wierzyć że się uda. Mam stwierdzone mutacje genu mthr. Miałam duże niedobory D. Teraz jestem już zabezpieczona lekami gdybym zaszła ale nie mogę. Ostatio za dużo rowerem jeździłam i spadł mi testosteron co mogło mieć wpływ ale w w tym mc się ustatkowalam :(
 
Do góry