reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej dziewczyny :) ja ostatnio dodawałam tutaj swoje pierwsze posty u Was. Chciałam poinformować, ze byłam wczoraj u ginekologa prywatnie, bo jednak nie wytrzymałabym do 4 grudnia gdzie lekarz na NFZ stwierdził, ze dopiero wtedy będzie można zobaczyć serducho. Jednak na wczorajszej wizycie okazało się, ze jest to juz 7 tydzień i 5 dzień ciąży, według jego usg (które wydaje mi się być lepsze technicznie) i serduszko już bije. Przepisał mi duphaston żebym miała wspomaganie, miał ludzkie podejście i tłumaczył, ze wszystko jest okej i ze teraz trzeba o siebie dbać. Po świętach na następnej wizycie idę do tego na NFZ bo tam mam termin i muszę go uświadomić o wieku ciąży, bo chyba nie do końca wiedział co jest grane. Od razu widac było różnice w podejściu tych dwóch lekarzy do człowieka.

Ja chciałabym wam życzyć wesołych, spokojnych świąt w gronie bliskich osób. Żebyście chociaż przez chwile mogły odetchnąć od trosk i problemów codzienności, cieszyc się chwila i magia świąt. Trzymacie się cieplutko, do napisania w nowym roku, buziaki :) pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Może ten na nfz miał kiepskie usg i dla tego ta różnica.Moj ma niestety do niczego, ale i tak prenatalne i połówkowe robiłam gdzie indziej.
Jak juz serduszko jest to powinno być dobrze.Czasami kilka dni zmienia tez dużo w obrazie usg.Dbaj o siebie i maleństwo.

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej :) jak tam po świętach? Nie znam się ze wszystkimi i nie znam waszych historii ale mam nadzieję że się wdraze bo postanowiłam jednak zostać tu na dłużej. Dziś dostałam plamien więc okres będzie jutro, trzy dni wcześniej czyli tak jak podejrzewałam po odstawieniu clo nie było u mnie owu. Ja chcę jeszcze poczekać ale mój nalega żebyśmy szli do kliniki po nowym roku. Jakie są wasze doświadczenia? Gdzie się leczycie? Jak myślicie dać sobie jeszcze cykl luzu czy brać się z nową siła do boju odrazu?

Napisane na Redmi Note 3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej :) jak tam po świętach? Nie znam się ze wszystkimi i nie znam waszych historii ale mam nadzieję że się wdraze bo postanowiłam jednak zostać tu na dłużej. Dziś dostałam plamien więc okres będzie jutro, trzy dni wcześniej czyli tak jak podejrzewałam po odstawieniu clo nie było u mnie owu. Ja chcę jeszcze poczekać ale mój nalega żebyśmy szli do kliniki po nowym roku. Jakie są wasze doświadczenia? Gdzie się leczycie? Jak myślicie dać sobie jeszcze cykl luzu czy brać się z nową siła do boju odrazu?

Napisane na Redmi Note 3 w aplikacji Forum BabyBoom
Hej[emoji4]
Ja jestem po 1 poronieniu. Mialam zabieg. Lekarz kazal sie wstrzymac ze staraniamo 2 miesiace ale ja zaczelam od razu. Udalo sie po 2 okresach. A teraz mam w domu 3.5 miesieczna coreczke Lilianke, ktora kocham nad zycie.
Zrobisz jak uwazasz ale ja bym probowala caly czas. Jestli organizm bedzie gotowy na ciaze to sie uda. Do kliniki tez bym sie zglosila jesli bylaby taka potrzeba. Ale sama musisz przemyslec wszystko na spokojnie i podjac decyzje czego chcesz.

iv09zbmhlcesvvs1.png
 
@salamandra66 witaj. Ja jestem po 3 stratach-dwie ciąże biochemiczne i strata w 16tc. Dopiero po ponad 3 latach starań doczekaliśmy się córeczki. Z kolei w pierwszym cyklu starań o kolejne dziecko udało się od razu (byłam wtedy dopiero diagnozowana-badania po poprzedniej ciąży itd, wiedziałam że problem u mnie z pęcherzykami-mam PCO, a dodatkowo karmiłam jeszcze piersią. Byłam nastawiona na długą walkę a tu niespodzianka i pykło w pierwszym cyklu...) Po drodze miałam cykle stymulowane CLO, potem w każdym cyklu sam pregnyl (CLO zadziałało u mnie na tyle że zmobilizowało pęcherzyki do wzrostu, więc później "tylko" wspomagaliśmy pęknięcie pregnylem). Dlaczego dopiero w trzecim cyklu clo dostałaś zastrzyk? Pełna stymulacja wygląda tak że bierzesz clo, potem pregnyl a po potwierdzeniu owulacji duphaston lub luteinę.
Co do tego czy iść do kliniki-sami musicie podjąć decyzję. Wcale nie powiedziane że od razu inseminacja będzie potrzebna-wcześniej przecież zaszłaś w ciążę i to dość szybko z tego co kojarzę. Moim zdaniem problemem jest ta owulacja u Ciebie, może wystarczy znaleźć dobrego lekarza, który dobrze Cię poprowadzi, może nawet lekarza w klinice. Podstawa to monitoring cyklu żeby dokładnie wiedzieć jak to z tą owulacją u Ciebie wygląda i dobrze się wstrzelic ze staraniami. Ja mimo stymulacji owulacje miałam pozne, nawet po 30dc. W ciążę z córką zaszłam z owulacji w 26dc, syna mam z owu w 21dc. Więc moim zdaniem ważne żeby kilka cykli pomonitorować całych-to że nie ma owulacji np. w 14dc nie wyklucza tego że ta owulacja jeszcze będzie. Może u Ciebie te owulacje też są późniejsze a problem jest np. z wydolnością ciałka żółtego.
 
Dzięki za taką długa odpowiedź :) w zasadzie ja zawsze miałam bardzo regularne cykle 28-29dni, owulacja była i wszystko działało jak należy, przeważnie owu była ok 16-17dc. I dopiero ten lekarz mi powiedział że jej nie mam.. Byłam w szoku bo wcześniej inni mówili że pęcherzyk jest i owu też ale stwierdziłam że może i racja, bo tyle stresów akurat się nalozylo że może zanikla czy coś. Poszłam na tą stymulacje miałam piękne pęcherzyki w 1 cyklu dwa i owu w 14dc, w 2 jeden ale tez niby owu miala być lada dzień. Chciałam przyjść na sprawdzenie czy pękły itd ale ten lekarz twierdził że przy ich wielkości nie ma opcji żeby nie pękły i nie chciał umówić mi wizyty. Więc czekałam, dostawałam okres i szłam znowu. W trzecim cyklu wkurzylam się już i stwierdziliśmy że jest nie poważny że jak można nie sprawdzać i na zastrzyk pojechaliśmy do innego, podał, sprawdziliśmy i było po owu. Jednak znowu się nie udało i wtedy odpuscilismy. Dlatego mam dość lekarzy w gabinetach prywatnych, chce iść do kliniki gdzie ktoś mądry mnie poprowadzi. Ale rozmawiałam dziś z mężem i postanowiliśmy że nie można bazować na wiedzy tego lekarza bo jakis dziwny był i w tym cyklu nie wezmę żadnych leków znowu i pojedziemy właśnie sprawdzić jak to wszystko u mnie działa..moze jednak ta owu jest. I jak jest to super i poprostu się staramy a jak nie to klinika od lutego :)

Napisane na Redmi Note 3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam,
Jestem właśnie w trakcie okresu (oczyszczanie po ciąży biochemicznej). Cieszyłam się całe 2 tygodnie. Piszę na tym forum żeby nie zwariować. Będę się cieszyć gdy wam się uda i wierzyć w to, że i u mnie nic straconego. Pozdrawiam serdecznie Dorota
 
reklama
Do góry