Hej dziewczyny. nie czytam bo nie nadrobie. tak szybko napisze u mnie jet w miarę ok od tygodnia mam plamienia ciemne ale okazuje się ze jak na razie nie ma się czym martwić. w zeszły czwartek pusty pecherzyk o wymiarze 0.84 a wczoraj już 1.10 i zarodeczek 0.38 [emoji5] czyli nie czeka mnie znów pusty pecherzyk
bardzo sie ciesze lekarz twierdzi ze serduszko chyba widzi ale chyba to dla mnie za mało w sobotę powtórne usg
ale w poprzedniej ciąży pecherzyk nie osiągnął nawet 1 cm no i w ogóle nie było maluszka... jestem dobrej myśli dam znać w sobotę jeszcze raz przepraszam ze się nie odzywałam ale moje córki dają mi popalić a ja staram się znaleźć czas i na cala trójkę i na siebie
no a nie jest to łatwe w związku ze zbliżającymi się świętami a w tym roku wyprawiamy u nas więc mam co robi
. do nowych dziewczyn poronilam 26 sierpnia tego roku i jak widać szybko się udało wiec trzymam kciuki za wszystkie nowe aniołkowe mamy i wiem ze ciężko w to uwierzyć ale będzie dobrze trzymajcie się :*