reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Załapałam się mi się chyba nigdy nie uda. W tym miesiącu naprawde się wyluzowalam. Naprawdę nie myślałam o tym i nic z tego nie wyszło ;( dlaczego mam takiego cholernego pecha ;(

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Załapałam się mi się chyba nigdy nie uda. W tym miesiącu naprawde się wyluzowalam. Naprawdę nie myślałam o tym i nic z tego nie wyszło ;( dlaczego mam takiego cholernego pecha ;(

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
Ewelina, przykro mi, ale musisz się uspokoić. Może to nie był ten cykl. Zafiksujesz się już na maxa i nic nie będzie z tego wychodziło bo się zblokujesz. Mi też nie jest łatwo, pierwszy raz odkąd żyje tak oczekuję na @. W tym miesiącu będzie lepiej. Trzymaj się [emoji9]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj raczej nie będzie lepiej już 4 cykl po poronieniu ;( po mały tracę nadzieje. Czytam o wysiłku czy stosowaliscie go ?

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
Nie zalamuj się, po samych postach innych dziewczyn możesz sprawdzić, że 4 cykle to nie tak dużo. Wiem, że się denerwujesz i bardzo chcesz, ale niektóre z dziewczyn starają się latami.
Też mam takie myśli, że po poronieniu to już się nie uda i będzie never ending story. Takie myślenie raczej żadnej z nas nie pomoże...

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie zalamuj się, po samych postach innych dziewczyn możesz sprawdzić, że 4 cykle to nie tak dużo. Wiem, że się denerwujesz i bardzo chcesz, ale niektóre z dziewczyn starają się latami.
Też mam takie myśli, że po poronieniu to już się nie uda i będzie never ending story. Takie myślenie raczej żadnej z nas nie pomoże...

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Wiem masz rację ale ja w tej chwili jestem w złym stanie ;( czytam o tym wysiłku i siedmiu lnianym zastanawiam się czy nie zacząć brać mam dosyć już mojego życia jestem bezużyteczna i beznadziejna ;(

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
O wiesiołku też czytałam sporo dobrego. Kupiłam go nawet, ale to trzeba od pierwszego dnia cyklu więc narazie leży i czeka na swoją kolej. Ja z tego co zauważyłam to nie mam jakoś dużo śluzu więc liczę na to, że pomoże. Spróbować możesz, jak to mówią tonacy brzytwy się chwyta. Tylko błagam Cię, nawet jak zaczniesz go brać to nie nastawiaj się, że odrazu zaskoczysz. Z tego co czytałam chwilę to jednak trwa. Patrząc na Twój stan, nadal sugerowałabym psychologa, bo nie dźwigasz tego wszystkiego.

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ewela potrzebujesz pomocy, mam wrazenie, ze kompletnie sobie nie radzisz. Z takim podejsciem, uwiez, kompletnie sie zablokujesz i nic nie wyjdzie ze staran.
Nie zastapisz nigdy poprzedniej ciazy kolejna, to tak nie dziala. Zawsze zostanie zal. Twoj bol nie odejdzie wraz z zobaczeniem 2 kresek. Musisz pogodzic sie z tym co sie stalo, zaakceptowac, ze kolejne dziecko nie bedzie tym samym dzieckiem ktore stracilas. Zastapic dziecka dzieckiem sie nie da.

Pogodzilam sie, ze swojego synka (potrzebowalam nadac plec) stracilam. Byl jedyny, niepowtarzalny i nigdy nic mi go nie zastapi i nie chce go zastepowac.
Teraz, kolejna ciaza bedzie czyms nowym ale nie bedzie zapelnieniem pustki. Dzieki temu podchodze do tego z ogromnym optymizmem i nie moge sie doczekac az zobacze 2 kreski na tescie :)

Zycze Ci abys zaznala spokoju ducha, doszla do rownowagi i z radoscia podchodzila do kolejnych staran bo w tej chwili tej radosci po prostu nie widze :*


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ewela potrzebujesz pomocy, mam wrazenie, ze kompletnie sobie nie radzisz. Z takim podejsciem, uwiez, kompletnie sie zablokujesz i nic nie wyjdzie ze staran.
Nie zastapisz nigdy poprzedniej ciazy kolejna, to tak nie dziala. Zawsze zostanie zal. Twoj bol nie odejdzie wraz z zobaczeniem 2 kresek. Musisz pogodzic sie z tym co sie stalo, zaakceptowac, ze kolejne dziecko nie bedzie tym samym dzieckiem ktore stracilas. Zastapic dziecka dzieckiem sie nie da.

Pogodzilam sie, ze swojego synka (potrzebowalam nadac plec) stracilam. Byl jedyny, niepowtarzalny i nigdy nic mi go nie zastapi i nie chce go zastepowac.
Teraz, kolejna ciaza bedzie czyms nowym ale nie bedzie zapelnieniem pustki. Dzieki temu podchodze do tego z ogromnym optymizmem i nie moge sie doczekac az zobacze 2 kreski na tescie :)

Zycze Ci abys zaznala spokoju ducha, doszla do rownowagi i z radoscia podchodzila do kolejnych staran bo w tej chwili tej radosci po prostu nie widze :*


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
o to to! najgorzej to za bardzo chciec a to blokuje po calosci...albo czlowiek godzi ze strata i nabiera sil do kolejnej walki albo siedzi glowa w tej stracie i mysli o tym, jak sobie pomoc kolejna ciaza, zeby przestalo bolec...
 
Do góry