reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Cześć dziewczyny :) chciałabym sie przyłączyc do Was jak wiadomo w grupie raźniej. Jestem pazdziernikowa mama 2013 wyczekanej i wymodlonej dziewczynki, czekalismy na nia 3 lata. Udało sie mimo mojego pcos, i mimo 3 iui, laparoskopii udało nams ie naturalnie w najmniej spodziewanym momencie jak to zwykle bywa :) od sierpnia 2015 zaczeliśmy myslec o rodzenstwie dla niej i tak w grudniu 2015 zobaczyłam dwie kreski, beta rosła pieknie ja czułam sie ciążowo, cieszyliśmy sie bardzo, wkoncu myslalam, ze problem niepłodności pzeskoczyłam bo znowu udało sie bez wpomagaczy. Po 2 tyg zamiast serca, usłyszłałam zaśniad. Diagnoza na szczescie sie nie potwierdziła, ale przeszłam przez koszmar szpitala, zabiegu.... straciłam nasze dziecko 14 stycznia, przepłakałam wiele nocy, wiele dni ale postanowilismy starac sie dalej. W marcu znowu 2 kreski, beta doszła do 500+ i nagle krew szpital beta 9,5.... juz po wszytskim. Od tego cyklu zaczelismy znowu. Vhyba juz ostatni raz. przynajmniej na razie. owu byla potwierdzona u gina bo akurat mialam wizytę, endo ładne seksu co kot napłakał, ale coś tam podziałaliśmy.
Trzymam kciuki za wszytskie staraczki i liczę, ze mnie przyjmiecie do waszej grupy ;)

pozdrawiam :)
Witaj i jak najbardziej Cię przyjmiemy. Szkoda, że i Ciebie musiała Cię dotknąć ta tragedia jak poronienie. Ale głowa do góry i się uda.

Chciejka pamiętasz jak Ci pisałam że u mnie w oby dwóch ciążach nie miałam żadnych dolegliwości. No i sama widziałaś jakiego mam kawalera[emoji3] . zaraz skończy 5 miesięcy i ani się nie obejrzę a Ty będziesz miała być takiego brzdąca.

Asch co u Ciebie? Jak dziewczynki? No i koniecznie daj znać jak sytuacja u Ciebie. Wiesz o co pytam. Bo ostatnio nieźle nas nastraszylaś. ..


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Martyska bety 2 raz nie robiłam, nawet nie miałam możliwości. Jestem z małej miejscowości i takie są właśnie minusy. Nawet przy szpitalnym laboratorium kilka km dalej pobierają od pon-pt prywatnie tez.
Dziś tez mam wizytę po 15, zobaczymy co powie.
 
Martyska bety 2 raz nie robiłam, nawet nie miałam możliwości. Jestem z małej miejscowości i takie są właśnie minusy. Nawet przy szpitalnym laboratorium kilka km dalej pobierają od pon-pt prywatnie tez.
Dziś tez mam wizytę po 15, zobaczymy co powie.
Widzę że ranny ptaszek z Ciebie :)
Mój osobisty budzik (Piotruś) też zrobił pobudkę o 3.50. Już byliśmy u babci na kawie.
Koniecznie daj znać po wizycie. My tutaj mocno trzymamy kciuki[emoji1]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kamkaz 3:50 ? O skubaniec , długi dzień przed Wami :)
Na 7 musze zrobić śniadanie dla naszego gościa, dlatego tak czujnie śpię. Agnieszkę odstawiam do przedszkola i działam z piniatami , a tak bardzo mi się nie chce. Już wiem, że jeżeli ciąża się utrzyma to będę musiała zrezygnować z robienia ich..
Miłego dnia kobietki.
 
Kamkaz 3:50 ? O skubaniec , długi dzień przed Wami :)
Na 7 musze zrobić śniadanie dla naszego gościa, dlatego tak czujnie śpię. Agnieszkę odstawiam do przedszkola i działam z piniatami , a tak bardzo mi się nie chce. Już wiem, że jeżeli ciąża się utrzyma to będę musiała zrezygnować z robienia ich..
Miłego dnia kobietki.
Miałam nadzieję że Piotrek zaśnie bo już u babci tarł oczka i ziewał ale niestety... Już się śmieje i gada do siebie i ani mowy o spaniu. Pewnie zaśnie w dzień ale to dobrze bo przynajmniej obiad zrobię bo teść przyjedzie pomóc Mariuszowi w wywalaniu drzwi więc na obiedzie też będzie a mamę teraz odwiozłam na wycieczkę z dziećmi które tydzień temu przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej bo jadą do Częstochowy. Więc jak na złość nie będzie miał mi kto pomóc czy przy Piotrkiem czy przy obiedzie. Ale cóż damy radę..
Przyjemnego dnia życzymy[emoji1]

PS. Z ciążą będzie wszystko dobrze czuję to... Są rzeczy ważniejsze niż praca[emoji3]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kamkaz dziewczynki na szczescie dobrze :tak: no ja dopiero teraz sie odzywam bo przez dwa dni bylam poza zasiegiem bylo bardzo zle.Mialam zrobione zabiegi ale nie przyniosly one efektu teraz czekam na inny mam nadzieje bardziej efektowny choc nie powiem boje sie go jak diabli.
 
Kamkaz dziewczynki na szczescie dobrze :tak: no ja dopiero teraz sie odzywam bo przez dwa dni bylam poza zasiegiem bylo bardzo zle.Mialam zrobione zabiegi ale nie przyniosly one efektu teraz czekam na inny mam nadzieje bardziej efektowny choc nie powiem boje sie go jak diabli.
W domu jesteś? Co z dziewczynami robisz jak musisz wyjechać? Matko Ty to masz problemy. Podziwiam Cię, że zawsze ze wszystkim dajesz radę... Ja chyba bym się poddała. Choć wiem, że dla dzieci człowiek zawsze gdzieś znajdzie siłę... W razie czegoś to pisz czy na forum czy na pryw. Gdybym mogła Ci jakoś pomóc to śmiało odezwij się o każdej porze dnia czy nocy

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny ale aktywne jesteście :) dzięki za miłe przyjęcie :) Muszę troche cofną się, żebym i ja mogła Wam kibicować :)
Ja dziś byłam w aptece z mała i o mały włos testu nie kupiłam, w ostatniej chwili się opanowałam. Tydzień przez zołzą to byłby niezły falstart ;)
 
Kamkaz 3:50 :) ??? to nieżle ;) moja mała też nigdy jakoś wielką fanką spania nie była i zdazało jej się wstawac w srodku nocy, tzn przerwa techniczne ;) ale jakos potem zasypiała dziś wstała o 6:30 i już w sklepie byłyśmy w aptece i drugie śniadanie jemy :) Milego dnia kobitki !
 
reklama
Do góry