reklama
Rurka ale słodziak! A jakie włoski ma
Isiorek to, że testy nie ciemnieją nie jest żadnym wyznacznikiem. Ważne, że pojawia się druga kreska bo to znaczy, że hcg jest. A stężenie w moczu może być różne, najlepiej zrób beta hcg tak jak dziewczyny piszą u gin tak wcześnie może nie być nic widać jeszcze.
Isiorek to, że testy nie ciemnieją nie jest żadnym wyznacznikiem. Ważne, że pojawia się druga kreska bo to znaczy, że hcg jest. A stężenie w moczu może być różne, najlepiej zrób beta hcg tak jak dziewczyny piszą u gin tak wcześnie może nie być nic widać jeszcze.
nie wiem jak na zywo moze widac super, ale ja na kompie ledwo widze wiesz, na tamtym poprzednim tescie lepiej bylo widac..zreszta jak ja robilam ten obecny test to wpierw sie rozlal i nic, potem delikatniue zaczela sie pokazywac druga kreska by po kilkunastu sekundach stac mega mocna bordowa krecha, nie wiem od czego to zalezy, czy kiedy owu byla, ile dni minelo od niej, od wysokosci betysłowo klucz - ledwo widoczny hehe...no zarzucam na kilka dni myślenie, zrobię test w pon rano i wtedy zadznie do ginka... znacie to uczucie? boje się że jestem i jednocześnie martwie że nie..albo na odwrót ehhh
pozamiatane :/ okres, albo nie okres tylko krwawienie bo mam nadal wysoką temp :/ ja już nic nie rozumiem standardowo miałam widoczny spadek i tego samego dnia okres a tu tydzień później, te głupie testy no i ta temp o teraz okres
wiec skad te kreski? czyzby biochemiczna? jakies zagniezdzanie w macicy, o co chodzi? nie czaje?pozamiatane :/ okres, albo nie okres tylko krwawienie bo mam nadal wysoką temp :/ ja już nic nie rozumiem standardowo miałam widoczny spadek i tego samego dnia okres a tu tydzień później, te głupie testy no i ta temp o teraz okres
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: