reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
no i stalo sie, moja szwagierka dowiedziala sie o mojej ciazy..pojechalismy do tesciowej i jej nie bylo a Edzia sie pyta:
-dostalas?
spuscilam wzrok
-robilas test?
odwrocilam glowe
-jestes w ciazy tak? wiem, domyslam sie...
-tak jestem robilam test...
- zaczela beczec, ze wszystkie dookola zachodza, rodza a ona nie...ze dlaczego jej facet nie chce z nia miec drugiego dziecka...potem dowalila, ze test sie napewno pomylil i ze okres mi sie spoznia a mdlosci to moje urojenia!!!! no ku*wa!!!!! wkurzylam sie dorwalam ja w pokoju i mowie:
-oszalalas?!
-no to dlaczego tak sie zachowujesz? skad te teksty, ze test sie pomylil? normalna ty jestes?!!!
- no bo wiesz testy tez sie myla...
-idz do psychiatry choc watpie by ci pomogl..
szok, wiedzialam, ze zachwycona nie bedzie, ale zeby az tak...i te teksty, ze zyczy nam by dziecko sie darlo dniami i nocami, ze zobaczymy jak to jest, skoro zachcialo nam sie dziecka...
mam dosc, naprawde, jak mozna byc takim zawistnym?! rodzona siostra mojego Tomka...tesciowa jest tak zla na nia, ze pewnie ja w obroty wezmie i zrobi z nia porzadek
 
Tomek ma jeszcze jakieś rodzeństwo?
Mnie ostatnio moja siostra wkurzyła, bo zaczęła się wymądrzać do mamy, że byśmy mogli sobie w końcu dziecko zrobić i że stara już jestem - tak w skrócie. U mnie w rodzinie i u TŻ nikt nie wie o tym, że mamy problem z zajściem.
 
Tomek ma jeszcze jakieś rodzeństwo?
Mnie ostatnio moja siostra wkurzyła, bo zaczęła się wymądrzać do mamy, że byśmy mogli sobie w końcu dziecko zrobić i że stara już jestem - tak w skrócie. U mnie w rodzinie i u TŻ nikt nie wie o tym, że mamy problem z zajściem.
brata chorego, siostra Ci tak dowalila? szok
 
Moje rodzeństwo generalnie bardzo lubi się wcinać w moje życie, ale temat ciąży strasznie ich nurtuje, więc wolę nie mówić nic, bo dopiero byłyby gadanie, 1000 dobrych rad i obagadywanie po kątach.
 
reklama
Przedwczesne gratulacje :( to z teraz, powinno być ciemniejsze nie...ehh a temp miałam w granicach 36,75 36,90 a dziś 36,67...niby przy spadku mam je ok 36,30 ale wiadomo...i tak nie liczyłam zbytnio na ten cykl....

Co do rodzeństwa to mam starszego brata co się wcina tylko jak o kasę chodzi heh, a mąż ma dwie młodsze siostry to są ok generalnie byle nic od nich nie chcieć żeby zrobiły, pomogły, podjechaly pod nas na dworzec itp ;)
 
Do góry