reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

A ja teraz czytam o niedoczynności tarczycy, że ona mogła spowodować poronienie :( i myśl że może przy większej dawce euthyroxu może by było ok, brałam też jod, może to przez to :( będę robić badania i spróbuję znaleźć znajomości na endokrynologia
 
reklama
A ja teraz czytam o niedoczynności tarczycy, że ona mogła spowodować poronienie :( i myśl że może przy większej dawce euthyroxu może by było ok, brałam też jod, może to przez to :( będę robić badania i spróbuję znaleźć znajomości na endokrynologia
ja robilam tsh i mam wedlug lab w normie, ale za wysokie do staran i musze isc do endo i zbic tsh do 1, zaznaczam, ze nigdy na tarczyce nie chorowalam

co macie na obiad? ja gnocchi z warzywami plus sos pomidorowy i mozzarella :zawstydzona/y:
 
Isiorek-mi beta po zabiegu powoli spadała, więc w razie czego nie martw się, ważne żeby spadała. U mnie trwało to kilka tyg.

Beti Wygladacie jak siostry !! Rewelacyjnie.
Ja w sierpniu kończę 34

Zapraszam do oglądania i zamawiania, nasza koleżanka z forum już się skusiła :) za co jej dziękuję. .
 
Isiorek-mi beta po zabiegu powoli spadała, więc w razie czego nie martw się, ważne żeby spadała. U mnie trwało to kilka tyg.

Beti Wygladacie jak siostry !! Rewelacyjnie.
Ja w sierpniu kończę 34

Zapraszam do oglądania i zamawiania, nasza koleżanka z forum już się skusiła :) za co jej dziękuję. .

A linka podaj bo po nazwisku to wiesz ;)

Ja mam teraz etap wyrzucania sobie , że coś zrobiłam nie tak, pocieszcie że to mija :(

Dojrzewa we mnie myśl nie zwlekania ani dnia jak lekarz pozwoli...oby to nie ta tarczyca, mama miała wycinane guzy :/
 
Isiorek https://www.facebook.com/profile.php?id=671163016
Każda z nas obwiniala się że wzięła tabletki przeciwbólowe, że wypiła lampkę wina itp itd. Ja mam niedoczynność tarczycy urodziłam zdrową córkę 5 lat temu, a po niej 2 razy poroniłam i nie znam przyczyny. Wszystko będzie dobrze, myśl pozytywnie, nie obwiniaj się za to co się stało, bo to nie jest twoja wina.
 
Ta młodzsza trochę była,ale już jej przeszło :) no co ja poradzę że na stare lata mi się dziecka zachciało :D powinnam do bycia babcia sie przygotowywać a nie do bycia jeszcze mamą :) ale chce i już :)

Mnie też na stare lata wzięło na dziecko :) .Mam 36 lat i 9 -letniego syna, który bardzo chce mieć brata :sorry:,

co macie na obiad? ja gnocchi z warzywami plus sos pomidorowy i mozzarella :zawstydzona/y:

u nas dziś leczo i zupa ogórkowa.
 
Kurde a ja jakiegoś doła złapałam. Niby się staramy a ja jakieś wątpliwości zaczynam mieć. Koleżanka z pokoju jest w ciąży ( z czego bardzo się cieszę , bo długo jej kibicowałam) i dzisiaj powiedziałam do M , że chyba nie wypada , żebym ja zaszła teraz, bo co będzie z pracą? Zostaną 2 osoby w dziale i sobie przecież nie poradzą. Na co mój M , że jestem chora, że mam nie patrzeć na pracę itd. No naprawdę coś ze mną nie tak :oo2:
 
reklama
Kurde a ja jakiegoś doła złapałam. Niby się staramy a ja jakieś wątpliwości zaczynam mieć. Koleżanka z pokoju jest w ciąży ( z czego bardzo się cieszę , bo długo jej kibicowałam) i dzisiaj powiedziałam do M , że chyba nie wypada , żebym ja zaszła teraz, bo co będzie z pracą? Zostaną 2 osoby w dziale i sobie przecież nie poradzą. Na co mój M , że jestem chora, że mam nie patrzeć na pracę itd. No naprawdę coś ze mną nie tak :oo2:
i ma racje, co sie na innych ludzi bedziesz ogladac?
 
Do góry