reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Kamkaz, ja sobie probuje to wszystko powtarzac i wbijac do glowy ze bedzie dobrze....19 mialam miec termin porodu. Jest mi jakos ciezko, wszystkie kolezanki z dziecmi lub w ciazy, my jako jedyni jestesmy po slubie juz ponad rok i nadal nic....jedno poronienie na koncie o ktorym wie garstka zaufanych osob i wy:( Marzylam, ze y czas szybko plynal bo myslalam ze za kilka miesiecy bede znowu w ciazy i to jakos mi pomoze nie przezywac terminu porodu. No i kilka miesiecy minelo, ja wiem ze to dopiero 3cs po stracie, ale przeciez lekarz mowi, ze wszystko ok, sprawdzamy na usg czy jest owulka, dodatkowo robie testy owu na wszelki wypadek zeby potwierdzic (bo i tak je mam w domu, zostaly po tamtej ciazy), a tu nic....pewnie kiedys mi sie uda. kiedys. nienawidze tego slowa. moj maz mowi: przeciez kiedys sie w koncu uda. super! ale teraz jest slabo, mimo tego ze juz mocno wyluzowalam, naprawde. Juz sie nie trzese i nie wariuje, teraz zostalo samo pragnienie bycia mama. Ja sie boje tylko, ze jak tak bedzie przez kolejny rok to zaczne schizowac i wyladuje w wariatkowie. Niektorzy planuja drugie dziecko a ja sie blado usmiecham i mysle "matko, czy oni wiedza co oni mowia? jakby dziecko sie kupowalo w sklepie!" czasem zaluje ze nie jestem jakas tepa panienka ktora nic nie wie i nie ogarnia tematu, zachodzi latwo w ciaze i wszystko jest ok w mysl zasady "glupi ma zawsze szczescie".
Sorry, musialam sie wygadac...
 
reklama
Migduch moge zapytac ile masz lat? Ja córeczkę urodzilam 2 lata po slubie. Pierwsze bylo poronienie. I pytania ludzi: no kiedy dziecko? Zawsze sie uśmiechałam i mowilam ze to nie takie proste po M pracuje za granica. A w środku pękalo mi serce :(
Kiedys pisalam Wam ze spotkalam znajomą i powiedziala mi ze jest w ciąży.... Ja bylam dzień po poronieniu... Wylam w domu jak wsciekla... Wczoraj sie dowiedzialam, ze i ona poronila :( wiecie jak mi sie glupio zrobilo? Ja jej zazdrościłam, i czuję sie winna, że jej tak zazdroscilam. Jak by to poronienie miało być przeze mnie :(
 
Migduch napisałam do Ciebie ogromniasty post który się nie dodał. Teraz napiszę w skrócie. Dobrze wiem jak ciężko jest walczyć gdy nadzieja z nas się ulotniła. Pamiętasz moją historię gdzie profesor z poznania utwierdził mnie w przekonaniu że ja dzieci mieć nie będę. Może udałoby się ale tylko z DOBRĄ kliniką in-vitro. Myślisz że ja się nie poddałam? Oczywiście że tak, czu£am się tak jakby ktoś ze mbie wypuścił całe życie. Gdyby nie praca i mąż pewnie nie byłoby mnie tu. To on mnie cały czas pocieszał że pójdziemy do innego lekarza,a nawet jeśli okaże się prawdą i nie będę mogła mieć dzieci to nie będziemy sami. Jest tyle dzieci które czekają aż do kogoś będą mogły mówić mamo. Nie przekonywało mnie to. Poszłam do swojej lekarki na cytologię. Ona zadała mi pytanie: dlaczego tak łatwo przekreślam swoje szczę$cie i tak szybko się poddaje? Porobiłyśmy wiele badań i po niespełna półtora miesiąca u tej lekarki tak zupełnie niespodziewanie zaszłam w ciąże z Majeczką. To był dla mnie cud. Bo wyobrażałam sobie najgorsze a tu proszę... Niestety stało się jak się stało i byłam załamana. Bałam się że sytuacja się powtórzy i znów będziemy musieli tyle walczyć bym znów zaszła w ciąży. A tu proszę za pierwszym razem się udało. W czwartek zaczynam 34tc wg om a jutro 32tc wg usg. Znasz moją historię więc wiesz że łatwo nie było. Ale .musimy dać radę i Ty też pokonasz wszystkie trudności które staną na drodzę Waszego szczęścia. Ja po prawie 4 latach starań zaszłam pierwszy raz w ciąże więc wiem oczym piszę.
 
kwiatuszek23 ja mam skonczone 30.....:(

kamkaz... heh kurcze. Ja wiem ze ty masz racje. sumie kazda z nas ma racje? Tylko kazdy przypadek jest inny....:( Nie chce czekac kolejnego roku, w ogole wkurza mnie jak czytam na forach ze po poronieniu wszystkie od razu zaszly w ciaze, mysle sobie wtedy "ku*wa, no wiadomo wszyscy inni tylko nie ja". Nie mam pretensji do nikogo ale to jest nie fair i tyle.
 
Zgadzam się z Tobą zupełnie. Życie jest cholernie niesprawiedliwe. Ale niestety my w tej sprawie zrobić nic już nie możemy. Ja trzymam mocno za Was kciuki i oby do przodu
 
migduch nie jesteś sama w swoich odczuciach.. ja poroniłam w grudniu i dziewczyny wtedy zachodziły jedna po drugiej..z pięć.. a ja najpierw czekałam 3 m-ce potem się nie udało a teraz jak się udało znowu poroniłam... a równocześnie ze mną zachodziły następne dziewczyny.. coż takie życie do nikogo pretensji nie mam ale jest mi smutno że ja mam zawsze pod górkę.. pozostaje nadzieja ze kiedyś dzidzia mi to wynagrodzi:sorry:
 
Bafinka, dlatego tu trafilam. Dzieki wam i waszym historiom jest mi lepiej i nabieram sil do walki powtarzajac sobie ze to nie koniec swiata, ze tak sie zdarza i ze nie jestem sama:) No i wierze ze w koncu sie uda a kiedy to zobaczymy...
 
A w ogole zamowilam sobie ziolka na plodnosc, czekam na przesylke i bede sie wspomagac, nawet jak ma zadzialac jak placebo to w koncu liczy sie efekt;)
 
Beta z soboty 4838
Dzisiejsza po 46 h - 9910
laugh.gif.pagespeed.ce.Ef0GmO-8PG.gif
(21 dpo)
 
reklama
Do góry