reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Bafinko no co to za lekarz?! To chyba logiczne, że macica niepowiększona na tym etapie... w końcu dziecko ma co najwyżej kilka mm. Masakra! Usg przez brzuch nic, totalnie nic nie wnosi na tym etapie. Spokojnie. Jak się bardzo stresujesz i nie chcesz czekać do tego 10tego to może idź gdzieś prywatnie, chociaż ten jeden raz. A swoją drogą bez komentarza dla naszej służby zdrowia-usg dopochwowe zepsute... to już mogli przyjmować w innym gabinecie. Naprawdę nie stresuj się, beta przyrastała ładnie i jutro na pewno znowu będzie piękny przyrost. Nie może być inaczej.

Anncka to byle do wizyty :) fajna różnica wieku będzie między maluszkami :)
 
reklama
Bafinko on chyba oszalał myśląc, że przez zwykle usg coś zobaczy. Nie powiem, żebyś się nie denerwowala, bo pewnie też bym szalała. Beta Ci pomoże :)

A u nas oczywiście rok szkolny to i choroby, tzn nie wiem co jest, bo Aga goraczkuje od wczorajszej nocy, żadnych innych objawów nie ma. .
 
dziewczyny ta nasza służba zdrowia mnie wykończy!!!! nie dość że wypisał mi skierowanie na hcg zamiast na beta hce to bez powtórzenia wiec pomyślałam sobie że drugą zrobię prywatnie.. poszłam dziś na pobranie, to nie dość że jakiś rzeźnik mi pobierał krew to wynik jutro po 12!!!!!! masakra!!!!

czy jeśli jednostki będą te same co w innym laboratorium to mogę powtórzyć badanie w innym laboratorium??

a 10.09 mam wizytę prywatną u mojego gina więc mam będzie dokładna...

aaaaaaaaa i jeszcze doczytałam że hce jest mniej dokładne niż beta hce ale nie mogę znaleźć czy się je powtarza.. wiecie może?
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny, przygarniecie mnie na pogaduchy?
Są wśród was jeszcze jakieś staraczki? ;) pytam bo byłam na innym wątku "poronienia nawykowe" ale zostałam sama na polu walki, zaś reszta cieszy się, ze ma mdłości ;D a mi jest troszke smutno...
moją historię macie częściowo opisaną w stopce, nie jest wesoła ale cóż... teraz od marca ruszylismy z kolejnymi staraniami ale póki co bez gola, chyba się zablokowałam czy coś ;/
 
WWitaj nafoczka, rozgosc się. .Jeszcze kilka z nas zostało :) między innymi ja. Wracam do starań za miesiąc, dwa. Ostatnie poronienie w czerwcu miałam. .
 
Nafoczka witaj. Napiszę Ci tylko tyle, byś się nie poddawała. Ja o pierwszą ciążę starałam się prawie 4 lata i wkońcu się udało. Niestety długo się ją nie nacieszyłam bo w 19 tc moja córcia odeszła do Aniołków. Teraz jestem w kolejnej ciąży ale niestety łatwo nie jest.
 
reklama
na foczka witaj w śród nas.. przykre że tak wiele mam to spotyka.. widać że naprawdę walczysz i na pewno ci się uda trzymam kciuki:)

kamkaz jak u ciebie sytuacja??

maga uk gdzie jesteś??

ewiku u ciebie starania podjęte??

ech.. a ja mam smutny tydzień wczoraj ta nieudana wizyta, dzis synek pierwszy dzień w przedszkolu a ja miejsca nie mogę sobie znaleźć.. a co najgorsze mój Ł właśnie pojechał uśpić mojego pieska... Sid był z nami 10 lat wzięliśmy go ze schroniska, był po przejściach od jakiegoś roku już chorował, miał raka, chore nerki a teraz wysiadły mu stawy więc innego wyjścia nie było ale i tak jest mi strasznie przykro....
 
Do góry