marcepanek ja sie znowu przypomne....ze ja plamilam prawie do 28 tyg chyba' dokladnie nie pamietam, ale tez nie wiadomo bylo z kad i szyjka byla zawsze dluga i zamknieta, tutaj sie tym nie przejmowali i mi lekarz mowi, ze dopuki zywej krwi nie ma, to znaczy nie przejmowac sie...moje plamienia byly jakby brunatno- czerwone...takie maziste jakby....brazowawe czasem i absolutnie poza tym wszystko bylo ok! Takze wiary wiecej, zwlaszcza jezeli na genetycznym bylo wszystko w porzadku , zobaczysz bedzie dobrze ......chociaz wiem, ze to trudne...
Ostatnia edycja: