reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Czesc dziewczyny.

To my po dzisiejszej wizycie.
Mamy juz 1.60 kg i nadrobilysmy tydzien do przodu, czyli ponad 30 tydzień. Jesteśmy bardzo zdrowe :-)

Buziaki!

Przesylamy rozowe fluidki!!
 

Załączniki

  • 1434554845312.jpg
    1434554845312.jpg
    11,9 KB · Wyświetleń: 61
Chciejka nie rozumiem czemu :( dlaczego tak musi być :( to takie niesprawiedliwe :(

Bluecaat nawet z najgorszej sytuacji da się wyjsć. Może podzwoń ,że macie problem i czy nie mozna zapłacić w ratach ?

Sysiq to już bliżej niż dalej do poznania małej księżniczki :)
 
Wiem Marcepanku. .tez mnie to boli. .ale chcę mieć to jak najszybciej za sobą. Byłam jeszcze u ordynatora, ale tylko z wynikami. Uważa że jeżeli do tyg beta nie zacznie spadać to trzeba wylyzeczkowac, bo może się problem zrobić. .I tego będę się trzymała. . A później badania i starania. .WY dalyscie rade po tylu stratach to chyba i ja dam. .
 
Chciejko ja mam nadzieję, że pomimo bólu i smutku czujesz jednak troszkę ulgę :sorry: To paskudne, że los sobie drwi z dobrych ludzi!!! Nie wiem, jak Cię kochana pocieszyć. Przytulam i myślę o Tobie.

Anncka kochana, nie panikuj. Ja nie miałam żadnego bólu teraz między owulacja,a testem pozytywnym. Miałam za to takie akcje w cyklach nieudanych. Przez to się nakręcałam niepotrzebnie. Zobaczysz, że wszystko będzie ok. Cokolwiek to znaczy ;-) Cieszę się, że tu jesteś :tak:
 
Hej Dziewczyny :-). Jestem tu nowa, w kwietniu straciłam maleństwo. Miałam już pierwszą @ po zabiegu, a w zeszłym tyg. byłam na kontroli u mojego doktorka. Badał, zrobił usg i okazało się , że jest wszytko ok. Nie myślałam o staraniach, ale dostałam zielone światło i normalnie nakręciłam się jak nie wiem :tak:. Mąż też jest za, więc od następnego miesiąca zaczynamy walkę o drugiego dzieciaczka ( jednego już mamy, 7- latka). Mam nadzieję, że mnie przygarniecie i razem będziemy cieszyć się z nowych lokatorów oraz wspierać w trudnych chwilach. Pozdr.
 
Magda to, że tu jesteście to dla mnie największe pocieszenie. ..Wierzę, że moje aniołki ześlą do mnie mój mały skarb..A jeżeli badania pokażą, że coś jest nie tak, to będę musiała się z tym pogodzić. .czas pokaże. Nie ma co gdybać. .
 
chciejka tulę Cię mocno... dużo sił...
anncka spokojnie nawet jakby coś było na rzeczy to chyba nic strasznego w końcu maciuś na pewno cieszyłby się z rodzeństwa :) tak czy siak tylko spokój może cię uratować :)
sysiq gratuluję oby tak dalej!
blackcat na spokojnie musicie wszystko przemyśleć i na pewno znajdzie się jakieś wyjście z tej sytuacji. Trzymam kciuki&&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chciejka, bardzo mi przykro kochana, trzymaj się, wierzę, że niedługo dołączysz do szczęśliwych, przyszłych Mamuś, trzymam mocno &&&&&
sysiq, super, śliczna fotka :)
blackcat, trzymam &&&&& żebyś wyszła z tych kłopotów, trzymaj się.
anncka, będzie dobrze, synek na pewno ucieszy się z rodzeństwa :)
 
Do góry