reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

a to źle zrozumiałam kamkaz, myślałam że jak na oddział masz do niej przyjechać to właśnie chce Cię tam przyjąć :-) ale dobrze robisz, że sporo leżysz w domu, to może tylko pomóc. Luteina to też zawsze dodatkowa dawka progesteronu więc trzeba być dobrej myśli. Zawsze jeszcze dodatkowo mogą Ci włączyć dopochwową w razie potrzeby. Będzie dobrze, musi być.
 
reklama
Cały czas luteinę brałam dopochwową jednak ostatnio sporo wypływało na wkładkę stąd zmiany na podjęzykową i w zastrzykach. Cóz wolę zrobić wszystko że ratowałam swoje dziecko niż potem nie daj Boże miałabym żal do siebie i wyrzuty że mogłam kupić a nie chciłam
 
Kamkaz kochana, przykro mi, ale musi być dobrze !!! Dobrze, że szybko wykryte. .a badania z krwi sama z siebie postanowilas zrobić czy dr kazała ?.
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie :-)
Kamkaz nie ma tego złego... spróbuj znaleźć pozytywy, wiem że to trudne ale wszyscy mi powtarzają że psychika robi naprawdę dużo. Spójrz na to tak- lekarka przepisała Ci już leki chociaż krwawień jeszcze nie ma, poinformowała Cię że krew może się pojawić więc nie ma już tego stresu jak pojawi się na wkładkach i najważniejsze serduszko bije i dzidzia się rozwija a już niedługo będziesz mamusią- tak będzie tylko musisz uwieżyć
U mnie ból brzucha coraz bardziej się rozkręca więc @ pewnie przyjdzie w nocy albo jutro
Mam takie pytanie do Was czy podczas starań brać jakieś witaminy czy tylko kwas foliowy, ja biorę kwas foliowy i łykam codziennie tran norweski i tam są wit. d a i e i nie wiem czy nie odstawić
Mam zamiar trochę tu się rozgościć więc napiszę trochę o sobie: mam kochanego męża i cudownego synka (we wrześniu skończy 5 lat) mieszkam w małej mieścinie mniej więcej w centrum Polski a w tym roku stuknie mi 30-tka
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Jak tak piszecie to trochę lepiej mi sie zrobiło.
Chciejka u mnie zawsze był z tym problem jednak nigdy aż tak mi szybko nie spadała. A progesteron robię co tydzień z tym, że co drugi tydz dostaje skierowanie od lekarki
 
nie wytrzymałam, zrobiłam test dzisiaj i tak jak się spodziewałam wynik negatywny, teraz pozostaje tylko pytanie czemu @ mi się tak spóźnia?
 
Cześć dziewczyny.
Rozmaryn ile dni już po terminie @? Mi ta cholera raz 2tyg się spóźniła. Trzeba chyba hormony zbadać.

Kamkaz skoro był to dobrze ,że już teraz wiesz. Możesz zapobiedz i to jest najważniejsze. Ja wiem że nie chciałaś usłyszeć tego od lekarza ,ani nie chciałaś mieć problemowej ciąży. Bo przecież każda z nas wolałaby urodzić bez nerwów pięknego maluszka. Mojej córci miało nie być ,miałam plamienia ,krwawienia ,skurcze ,krwiaka,przedwczesne rozwarcie i kilkukrotnie powstrzymywany poród :) A ona jest i właśnie słodko się przez sen uśmiecha :)
Miej nadzieje.
 
Marcepanek no właśnie tak mi ciężko określić ile się spóźnia, poroniłam pod koniec marca i od poronienia do 1 @ minęło 27 dni a dziś jest 34 dzień cyklu. Zazwyczaj miałam cykle 29-32 dniowe, najczęściej było to 30 dni już sama nie wiem co myśleć- może pójdę do ginekologa i on coś powie ciekawego
 
Rozmaryn ja brałam tylko lwas foliowy i jod (bo mam problem z tarczycą). Witaminy dopiero od drugiego trymestru.
Co do cyklu tp rozregulowanie to norma, zdarza się oczywiście, że cykle od razu są takie jak przed ciążą, ale niestety zazwyczaj potrzeba czasu żeby się to wszystko ustabilizowało. Ja na pierwszą @ po zabiegu czekałam ponad 6 tygodni, a kolejne cykle też były dość długie (nawet 50 dni), w tym dodatkowo jeden zupełnie bezowulacyjny (ale ja mam PCO i z owulacją problemy miałam już wcześniej).
 
reklama
Do góry