Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
PaniKovalowa a który dzień po owulacji masz teraz?
Ewel trzymam kciuki bardzo mocno!
Ewel trzymam kciuki bardzo mocno!
reklama
kamkaz
Fanka BB :)
Ewel kciuki mocno zaciśnięte &&&&& Koniecznie daj znać po wizycie :-)
PaniKovalowa
Zaangażowana w BB
Wiesz co Magda, jakiś 10 dpo.
kamkaz
Fanka BB :)
PaniKovalowa ja robiłam test 12 dni po owulacji i był negatywny beta też, dopero powtórzyłam 15 dni po owulce to się dopiero pojawiła więc ja bym poczekała. A takie kłucia w jajnikach bardzo często są przed okresem więc nie zamartwiaj się na zapas. Ja trzymam kciuki aby te kłucia to były jednak kłucia ciążowe
PaniKovalowa
Zaangażowana w BB
Dzięki kamkaz za otuche boje się dziewczyny bo przecież ten jajnik był pęknięty i po zszyciu może być niedrozny. Eh same czarne myśli mnie opętały. Ale mam taką wielką nadzieję, żeby w końcu zajść w normalną ciążę i urodzić zdrowe maleństwo. ;c
boje się dziewczyny bo przecież ten jajnik był pęknięty i po zszyciu może być niedrozny. Eh same czarne myśli mnie opętały. Ale mam taką wielką nadzieję, żeby w końcu zajść w normalną ciążę i urodzić zdrowe maleństwo. ;c
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
PaniKovalowa mi znowu wcześnie testy wychodzą. 10-11 dni po owulacji mam bladziocha. Podbrzusze ciągnie mnie od 4 dnia po owulce. Nie pozostaje nam chyba nic innego jak czekać cierpliwie i mieć nadzieję. Dłuży mi się okrutnie!
Magda domyślam się, że stres jest i tak o wynik progesteronu, my kobiety już tak mamy chyba, bo widzę po sobie jak wszystko mnie stresuje a podczas starań było to samo ;-)
Dziewczyny z betą to rożnie bywa, zależy od organizmu. U mnie w 11dpo był meeeega bledzioch na teście o czułości 10mIU a beta leciutko tylko podniesiona bo niecałe 14 była. Wszystko zależy od tego kiedy doszło do ewentualnego zagnieżdżenia zarodka, bo dopiero ok 2 dni po zagnieżdżeniu rozpoczyna się produkcja hcg. Samo zagnieżdżenie to sprawa indywidualna, choć zazwyczaj dochodzi do niego między 7 a 10 dpo.
Dziewczyny z betą to rożnie bywa, zależy od organizmu. U mnie w 11dpo był meeeega bledzioch na teście o czułości 10mIU a beta leciutko tylko podniesiona bo niecałe 14 była. Wszystko zależy od tego kiedy doszło do ewentualnego zagnieżdżenia zarodka, bo dopiero ok 2 dni po zagnieżdżeniu rozpoczyna się produkcja hcg. Samo zagnieżdżenie to sprawa indywidualna, choć zazwyczaj dochodzi do niego między 7 a 10 dpo.
Ewel ja też trzymam mocno kciuki &&&&&&& niektóre dziewczyny na tym pierwszym genetycznym już poznały płeć
Zbliża się data terminu porodu mojego Aniołka. Nie chcę tego rozpamiętywać ale niestety małe ukłucie żalu jest jak patrzę jak majóweczki zaczęły się sypać. Całe szczęście, że udało mi się tak szybko znów zajść w ciąże bo napewno było by mi dużo trudniej.
Trzymam za Was staraczki mocno kciuki żebyście i Wy jak najszybciej zaszły w ciążę. Mam nadzieję, że już na dniach będziecie się z nami dzielić dobrymi wiadomościami.
Zbliża się data terminu porodu mojego Aniołka. Nie chcę tego rozpamiętywać ale niestety małe ukłucie żalu jest jak patrzę jak majóweczki zaczęły się sypać. Całe szczęście, że udało mi się tak szybko znów zajść w ciąże bo napewno było by mi dużo trudniej.
Trzymam za Was staraczki mocno kciuki żebyście i Wy jak najszybciej zaszły w ciążę. Mam nadzieję, że już na dniach będziecie się z nami dzielić dobrymi wiadomościami.
reklama
Ewel bo to lekarz musi być dobry żeby prawidłowo ocenić płeć w 13tc- na tym etapie dziewczynka i chłopiec różnią się tylko ponoć kątem wyrostka płciowego i dlatego potrzebne jest wprawne oko:-)
Choć ja bym chyba tak całkiem nie wierzyła w płeć określoną na tym etapie, ale ja dziwna jestem bo nawet jak po prenatalnych na piśmie dostałam napisane jaka płeć to i tak ciągle nie dowierzałam i na każdej wizycie pytałam dziś mi gin powiedział, że na 100% nic się już nie zmieni hehe
trzymam kciuki za usg:-)
U nas po wizycie na szczęście wszystko dobrze. Mała rozwija się prawidłowo, ma już trochę ponad kilogram. No i mały uparciuch z niej bo strasznie uciekała położnej spod detektora tętna i długo się babeczka męczyła żeby zmierzyć szybkość bicia serduszka ;-)
Choć ja bym chyba tak całkiem nie wierzyła w płeć określoną na tym etapie, ale ja dziwna jestem bo nawet jak po prenatalnych na piśmie dostałam napisane jaka płeć to i tak ciągle nie dowierzałam i na każdej wizycie pytałam
dziś mi gin powiedział, że na 100% nic się już nie zmieni hehetrzymam kciuki za usg:-)
U nas po wizycie na szczęście wszystko dobrze. Mała rozwija się prawidłowo, ma już trochę ponad kilogram. No i mały uparciuch z niej bo strasznie uciekała położnej spod detektora tętna i długo się babeczka męczyła żeby zmierzyć szybkość bicia serduszka ;-)
