Hej Kochane :-)
U mnie nie za ciekawie. Odebrałam wczoraj wyniki od lekarza. Mam podwyższoną prolaktynę i za niski stosunek lh do fsh :-( Najgorsze,że wszystkie wyniki mieszczą się w granicy normy i póki co lekarz nic nie będzie robił. Mam zbadać progesteron 7 dpo i jak znowu wyjdzie za niski, to mnie skieruje do specjalisty. Dla mnie to straszne, bo na specjalistę będę czekać miesiącami! Muszę szukać pomocy u kogoś z Pl, podumać, ściągnąć leki i działać.
Mam dziś 11 dc i tak pozytywny test owulacyjny jak nigdy dotąd, tylko jakoś wcale mnie to nie cieszy po tych wynikach :-( Będziemy działać z mężem, ale jakoś brak mi wiary....ehhh...
Kamkaz słońce, gratuluję Ci ogromnie!!!! Kciuki zaciskam i razem z Tobą się cieszę. Cudowna wiadomość
:-)
Migduch poszperałam troszkę, przeczytałam co Cię spotkało i światełko dla Twojego okruszka zapalam
[*] Rozumiem, co czujesz.
Ja tuż po stracie Kajusi tak bardzo chciałam być znowu w ciąży, że miałam wręcz obsesję. Potem jak lekarz dał zielone światło, to
zaczęłam się bać....Kiedy w końcu się zebrałam, to zaczęły się schody....kochana, przytulam i sił życzę. Przejdziesz to i wszystko się
ułoży. To co teraz czujesz, jest najnormalniejsze w świecie, ale będzie lepiej. Co do endometrium, to za małe nie jest dobrym objawem.
Kiedy miałaś mierzone? Jeśli jest za małe, to zarodek nie ma się gdzie zagnieździć. Pamiętaj jednak,że po poronieniu endometrium jest
często słabe, ale z każdym cyklem bedzie lepiej
Ewel i Tobie gratuluję maleństwa
Niech rośnie zdrowo!
Marcepanek a robiłaś badania hormonów? Jeśli pisałaś o tym, to przepraszam,że pytam
Chyba jesteśmy na tym samym
etapie cyklu ;-)
PaniKovalowa ja tak przeżywałam zeszły cykl, a teraz już mi emocje opadły
Pamiętam,że w ciąży z synkiem miałam pozytywny test ciążowy 13 maja.....Nie wiem, czy w tym cyklu pokuszę się robić go w ten dzień
Za Ciebie będę trzymać kciuki bardzo mocno!
Lecę na zakupy, a Wam życze miłego wieczoru!!!