reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Izka bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze no i dzidzia ładnie się rozwija. Teraz do 9 miesiąca przeleci czas jak woda i zanim się obejrzysz to przytulisz swój skarb.

Agaawa nic a nic nie dziwię się, że Piotrusiowi nie spiesz się na świat. W końcu bawi się w pięknej piłeczce u mamusi, bo brzusio masz cudowny:szok::tak:. Może niedługo Synuś zlituje się nad swoimi rodzicami, którzy nie mogą już doczekać się Jego przyjścia na świat i zrobi Wam niespodziankę:-)

Rurka jak tam u Was??? Gotowa już na powitanie swojego skarba na świecie???

Doris jak u Ciebie??? Zaczęliście już starania?;-)

My oczywiście starań nie wznowiliśmy bo zawsze coś. Wczoraj wyczułam u siebie na szyi powiększone węzły chłonne bo bolą i ciągną że szok. Byłam dziś u lekarza i stwierdził, ze to od zęba. No i oczywiście kolejny antybiotyk.
Przed ciążą miałam zdrowe wszystkie zęby, jednak po ciąży.... szok. Tydzień temu zaczął pobolewać ząb więc poszłam do dentysty i okazało się, że teraz mało który mam zdrowy. Dentystka oczy wielkie zrobiła, bo nie wierzy aby w tak szybkim tempie postępowały. No więc czeka mnie dłuuugie leczenie. Mam już włożone lekarstwa do 2 zębów, jednak nadal bolą ( a nie powinny) i nie wiem już co mam zrobić. Ehh wszystko pod górkę:wściekła/y:
 
reklama
Agaawa musicie Piotrusiowi trochę pomóc:-p;-):-D choć szczerze jak Piotruś taki duży był 2 tygodnie temu a Ty drobna to ja bym się pokusiła o cesarkę. On pewnie ze 4 kg będzie już jak nic. Choć brzuszek masz na 3 :-)
Aniu pisałaś kiedyś o zewnętrznooponowym. Ja jestem jak najbardziej za. Za pierwszym razem nie byłam pewna ale jak skurcze miałam co 2,5 min i nie wiedziałam co zrobić z bólu to na pytanie czy chcę spojrzałam na M obolała i pytająca, bo ja zawsze twardzielkę chciałam zgrywać a On do położnej że chcemy :rofl2:. Mieliśmy mało czasu na decyzję bo już 6,5cm było. A z Adasiem mówię by szybko mnie badali bo chcę epidural a może być już za późno, a tu karty nie mogli znaleźć :wściekła/y: a po badaniu położna do mnie że dam radę bez, że już niewiele zostało, ale ja wolałam nie mieć traumy. P miał 3,5kg a ja drobinka jestem, Adaś 3,6 się urodził. Przy P musieli mi dodać znieczulenia bo zaczęło odpuszczać, tym razem mimo że zaczęło bardziej boleć to się ogłupiałam gazem bo mimo znieczulenia czułam to i owo. Nie chcę wiedzieć jak byłoby bez.
 
hej kochane przychodzę do was totalnie zdołowana.... byłam ugina oczywiście ciązy brak dostałam jakieś leki na wywołanie ale nie progesteron!? żeby nie ingerować w hormony.. no i tak jak @ w końcu przylezie to następny cykl poświęcę na badania do 8dc mam przyjść zeby zliczyć rezerwę jajeczek w jajnikach i do tego hormony w odpowiednich dniach.. a w kolejnym cyklu gin mówi ze najlepiej zrobić laparoskopię zwiadowczą żeby sprawdzić jajowody twierdzi że hsg jest półśrodkiem i ze lepsza będzie laparoskopia... znowu!!!:szok: i jeszcze pobyt w szpitalu.. ach szkoda gadać.. oczywiście nie omieszkał powiedzieć też czarnego scenariusza ze jak będą nie drożne to tylko in vitro zostaje... do tego mam tak nie regularne cykle ze cały czas hormony i monitoring... super co:wściekła/y:

w takich chwilach naprawdę wątpie czy się uda...:no:
 
Agaawa ogromne &&&&&&&&&&!!!!!!!!!!!!!! Czekamy na Piotrusia z niecierpliwością!!!
michalina śliczna fotka! super, ze wszystko ok :)
izka super wieści :) niech kruszynka rosnie zdrowo :)
 
Kamkaz kurczę, to niefajnie z tymi zębami masz... ale to tak podobno jest, że ciąża osłabia zęby i dziąsła, chyba przez to, że wszystko jest tak dobrze ukrwione i unerwione. Słyszałam, że w ciąży często niestety zaczynają się problemy z zębami. Mam nadzieję, że szybko uda się Wam to zaleczyć.

Bafinka nie progesteron Ci zapisali? Nie słyszałam jeszcze o innym sposobie na wywołanie @, ale może faktycznie to lepiej nie ingerować w hormony jeśli jest taka możliwość. Co do laparoskopii, to dobrze rozumiem, że już jedną kiedyś miałaś? Przy pco chyba często ją proponują z tego co zauważyłam, moja koleżanka też miała, zresztą ja też miałam mieć z tym, że jej nie doczekałam bo zaszłam w ciążę z Małgosią. No ale u mnie pierwszym krokiem było hsg. I jeśli miałabym coś radzić, to skoro lekarz chce od razu robić laparo a nie hsg to ja bym się zdecydowała bo hsg było dla mnie taką traumą, że masakra. Ból był nie do zniesienia.
A jak masz możliwość zrobienia oceny rezerwy jajnikowej to też fajnie, widać, że gin chce pomóc. A tak przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.
Wiem, że jest ciężko, długie starania niestety potrafią psychicznie człowieka wykończyć.. ale musisz się wziąć w garść, musicie walczyć bo Wasze marzenie o maluszku na pewno w końcu się spełni :tak:
 
Czesc Dziewczynki,

I ja sie przywitam. Mialam nie wchodzic na zadne fora ale trafilam na watek o problemach immunologicznych to i tutaj postanowilam poprosic o ciazowe fluidki. W koncu tego nigdy za wiele;)

Jutro chyba zatestuje...to nasz drugi cykl staran. Wczesniej ciaza zatrzymala sie na 8 tyg, a rok temu bylo puste jajo plodowe.
Trzymajcie kciuki:* moze 3 raz okaze sie szczesliwy....
 
agawa :-)pięknie wyglądasz

Izka gratki :-) super wiadomosc

bafinka musisz znaleźć w sobie siłę i nie wątpić w spełnienie marzenia, wiem, że trudno ale ja myślę, że te nasze przeżycia mają znaczenie nie tylko żeby nas umeczyc


A ja znowu chora, tym razem grypa, leżę plackiem drugi dzień, mam gorączkę powyżej 38 stopni i boli mnie każdy centymetr ciała:-( boję się żeby dziecku nie zaszkodziło, dzwoniłam po przychodni umówić się na wizytę żeby chociaż ktoś mnie obsłuchał bo kaszle jak gruźlik to usłyszałam, że to pewnie grypa i jak za 5 dni nie przejdzie to mam znowu zadzwonić:wściekła/y: także leżę i zdycham

Mam nadzieje, że Dzieciatku nie zaszkodzi, ruchów wciąż nie czuję.... ech
 
Ostatnia edycja:
Ania kurczę, ale się Ciebie te choróbska przyczepiły:-( jak oni w przychodni mogą Ci powiedzieć, że Cię nie przyjmą? Masakra jakaś... ciezarna powinna mieć pierwszeństwo przed innymi pacjentami.. no ale mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie. Leż, wygrzewaj się i przede wszystkim dużo pij-wodę, herbatę z miodem albo sokiem z malin- żebyś się nie odwodniła. A jeśli chodzi o gorączkę to nie czekaj tylko zbijaj paracetamolem. Mój gin mówi, że jak jest już 38st to nie zwlekać tylko zbijać bo gorączka nie jest dobra dla malucha.
A na kaszel zrób sobie może syrop z cebuli i czosnku, powinno choć trochę złagodzić objawy. No i przede wszystkim nie denerwuj się, z maluszkiem na pewno wszystko jest i będzie dobrze:-)
 
reklama
natka ja miałam hsg i wiem że okropnie boli a gin powiedział ze to półśrodek i jak są nie drożne to i tak laparoskopie sie robi.. a co do niej to ja laparoskopowo miałam usuwaną ciąże pozamaciczną teraz w grudniu:-( na wywołanie @ dał mi lek na menopauzę!!!:-p mam go brać 11 dni i w ciągu tyg od odstawienia ma sie pojawić @.. troche to wszystko mnie przytłoczyło ale kto ma dać rade jak nie my...:sorry2: a jak ty sie czujesz?? wyczuwasz juz ruchy?? macie już imiona dla kropka??
 
Do góry