reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
oby Gatto to pojde na wolne :-D
nie da sie przemycic nic... mnie nawet wody nie dali (ani pierwszym, ani drugim razem), bo gdyby trzeba bylo operowac to sa schody po jedzeniu i piciu ... ale ja z Tomkiem zglosilam kolo 12-stej w poludnie ze mnie cos tam pobolewa i plamie, zapytali tylko czy mialam badane wody plodowe (bo Tomek byl 7 dni po terminie urodzony) i stwierdzili, ze to normalne... wiec jak normalne to lazilam tak po szpitalu :-D
 
Odmawiac wody? toz to skandal!!:wściekła/y::-D

Dziewczyny w pracy mojego wszystko dobrze sie skonczylo, wiec pomalu ten rozdzial mozemy zamknac. Oby sie juz nie powtorzyl.
 
ale super wiesci :-)))))))))))))))))))))))))

to teraz nastepny cykl z droznym jajowodem ojjj beda II krechy jak nic po takim stresie :-D
 
a moze ten niedrozny zrobi Ci psikusa :cool2: nigdy nic niewiadomo:-D

a ja sie obzarlam Harribo i az mnie mdli :zawstydzona/y: no ale co ja poradze, ze mi ta zelatyna smakuje...

pojechalam do roboty, a tam na dzien dobry sie mnie pytaja czy nikt do mnie nie dzwonil, bo pracy bylo malusio... ja mowie, ze nie a oni to jak pani chce to moze pani jechac do domu :-D no to na co czekac wypilam kawke w pracy i pojechalam do domku (polozylam sie na chwile i tak przespalam 3,5 godziny) :-D jutro mam wolne tez, na zyczenie, bo znow ten idiotyczny urzad... nie wyslali mi poczty z terminem wizyty ( a nie mam przeciez ich numeru nadanego... bo o to walcze z baranami) a narzucili mi kare 10% tego co mi naliczyli :-D :-D :-D 10% z 0 to jak nic wychodzi cale 0 :-D ale nie dla nich... u nich to 37,40 :-D kolejny absurd :-D
 
Ostatnia edycja:
Hahaha, Myszka to jak walka z wiatrakami:shocked2:haribo sa dobre, ale w roztropnych ilosciach:happy:Beh, nie wiem co zrobi moj jajnik, tudziez jajowod, czy zolnierzyk. Juz zgluplam od tego. Wczoraj mnie molestowal lewy czyli z niedroznym, ale za chwile mu wtorowal prawy:eek:i tu masz babo placek:happy:Owulka w kazdym razie byla, bo ja czulam i tempka pokazala. Reszta w rekach Niebieskiego, niech sie dzieje wola nieba! Amen
 
marta-l gratulacje,jest to cudowne uczucie widząc ,że nosi sie w sobie życie i widać jak mruga i daje o sobie znać.Niech rosnie zdrowo 3 mam kciuki za WAS &&&&&&&&&&&&&&&&&


Mój Aniołek(*)8tydz 10.05.2012
 
reklama
Wczoraj upiekłam pierwszy raz w życiu chleb :szok: bałam się cholernie, bo wszędzie czytałam że robienie chleba jest bardzo trudne i że nie wychodzi i że zakwas trzeba mieć itd... a przepis był tak prosty, że podchodziłam do tematu "to nie ma prawa się udać" a jednak - chleb zjedzony w całości chwilę po upieczeniu do ostatniego okruszka !!! Czasami warto zaryzykować :-)
Ciekawe co tam u naszej Ani@k czy już po teściku, mam nadzieję że przywita się z nami po weekendzie z pięknymi dwoma krechami, co mówicie? Trzymam kciukasy !!!
Myszka2829 także życzę aby to był "ten cykl" trzymam kciuki, już niedługo się okaże, oby wredna małpa nie przyszła !!
Co do porodu, zależy mi oczywiście na porodzie naturalnym jeżeli to tylko będzie możliwe (nie chcę cesarki nawet jakby mi ktoś płacił), natomiast dużo nasłuchałam się/naczytałam na temat bóli porodowych, że pierwszy etap ciąży (gdy robi się rozwarcie) trwa wieeele godzin i skurcze są bardzo bolesne, dlatego zastanawiam się nad znieczuleniem zewnątrz-oponowym, bo podobno skurcze nadal się czuje, ale nie sprawiają bólu. Co do drugiego etapu porodu, czyli samego "wydania dziecka na świat", naczytałam się, że lepiej kobiecie jest gdy rodzi nogami w dół (np. kucając) bo przy porodzie pomaga grawitacja, jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo że krocze trzeba będzie naciąć, niestety lekarzom tak jest niewygodnie i robią wszystko żeby ostatecznie kobietę położyć :crazy: kiedy to poród jest dla niej trudniejszy, bo dziecko niejako ma "pod górkę" bo musi zostać wypchnięte. Niestety żadna z moich koleżanek nie rodziła w innej pozycji niż ta klasyczna na plecach :eek:.
Nie wyobrażam sobie że nie można pić przy porodzie, koleżanka opowiadała przez 16h wypiła 6 półlitrowych butelek wody, jakby nie miała dostać w cale? Paranoja !!
Gatto ciekawe co dalej będzie z Twoją tempką, trzymam kciuki żeby rosła i żeby okazało się że wszystko ładnie pracuje tak jak powinno.

Wysyłam fluidki dla wszystkich starających się, jak już wcześniej ktoś napisał (popapuguję ;-)) w kolorze nadziei
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Do góry