.reklama
Ja po moich doświadczeniach nauczyłam się traktować USG wykrywające serduszko jako test ciążowy.. normalnie bym nie panikowała gdyby nie ta wizyta sprzed dwóch dni..bo tu nie chodzi o poronienie tylko generalne zagrożenie dla mojego zdrowia..no ale napisałam wszystko ginkowi i powiedział by wpaść w poniedziałek..
Dzięki dziewczyny za miłe słowa..wszystkie wiemy jak może być..ale pocieszenie zawsze jest miłe i jakoś koi nerwy :*
Dzięki dziewczyny za miłe słowa..wszystkie wiemy jak może być..ale pocieszenie zawsze jest miłe i jakoś koi nerwy :*
Dziewczyny ja nie wytrzymałam do 6 grudnia i juz dziś zrobiłam test,jest druga kreska,bardzo blada ale jest
nie spodziewałam się,że tak szybko się uda dziś 25 dc,test z popołudniowego siusiu,jutro kupię lepszy test i powtórzę z rana.
Masakra.....ale się boję i za razem cieszę
widać drugą krechę co nie???
![IMG_6589[1].jpg](https://fx1.bbstatic.pl/attachments/377/377029-619366726f11f8ac5e960ea5027fd671.jpg "IMG_6589[1].jpg")
nie spodziewałam się,że tak szybko się uda
dziś 25 dc,test z popołudniowego siusiu,jutro kupię lepszy test i powtórzę z rana.Masakra.....ale się boję i za razem cieszę
widać drugą krechę co nie???
Załączniki
Ostatnia edycja:
reklama
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Dziękuję Dziewczyny za ciepłe słowa...
U mnie to już druga ciąża biochemiczna w tym roku, a w maju strata w 8tc. Podejrzewam, że przyczyną mogą być zrosty po majowym zabiegu, bo do zapłodnienia dochodzi bez problemu (tak jak napisała Ewikewik), coś się tam dzieje, beta przyrasta przez chwilę, mało bo mało i za chwilę spada. Wszystko się dzieje na przełomie 4 tygodnia. Strasznie to dziwne mieć 2 ciąże bioch w przeciągu 3 miesięcy...
Umówiłam się telefonicznie z moim ginem i na przełomie stycznia/lutego idę do szpitala na histeroskopię,mam nadzieję, że to dużo wyjaśni.
A tym czasem czekam na spóźnioną @....a gi kazał dalej próbować...
Ania...GRATULACJE!!!!
U mnie to już druga ciąża biochemiczna w tym roku, a w maju strata w 8tc. Podejrzewam, że przyczyną mogą być zrosty po majowym zabiegu, bo do zapłodnienia dochodzi bez problemu (tak jak napisała Ewikewik), coś się tam dzieje, beta przyrasta przez chwilę, mało bo mało i za chwilę spada. Wszystko się dzieje na przełomie 4 tygodnia. Strasznie to dziwne mieć 2 ciąże bioch w przeciągu 3 miesięcy...
Umówiłam się telefonicznie z moim ginem i na przełomie stycznia/lutego idę do szpitala na histeroskopię,mam nadzieję, że to dużo wyjaśni.
A tym czasem czekam na spóźnioną @....a gi kazał dalej próbować...
Ania...GRATULACJE!!!!
