Cześć dziewczynki! U mnie ostatnio sporo zajęć, do tego śliczna pogoda więc przy komputerze nie siedziałam. W piatek co chwilę było coś do załatwiania, praca i porządki w ogródku, wieczorkiem wyszłam z laseczkami na piwko (tzn. ja na deser lodowy
). W sobotę zaczęłam poranek od przesadzenia pomidorków do ogródka, plewienia i podlewania, następnie naszykowałam ogórki małosolne na wieczór, upiekłam ciasto, pomalowałam z mężem płot, szybki prysznic i obskoczyliśmy nasze mamy z życzeniami. Po obiadku krótka drzemka, następnie szykowanie żarełka na wieczór no i przyszli znajomi na grilla. Dzisiaj od rana też co chwilę coś się dzieje, więc na brak zajęć nie narzekam. Korzystajcie z dobrej pogody i wypoczywajcie, a w międzyczasie życzę miłych przytulanek i już niedługo fasolinek w Waszych brzuszkach &&&&&&&&&
Ani@k ja bym ustawiła na wykresie granicę temperatur na 12dc. Co do ćwiczeń, kiedy ja ćwiczyłam a starałam się o ciążę, schiza nie pozwalała mi ćwiczyć po owulce "tak w razie czego jakby się fasolka miała zagnieździć" pomimo że teoretycznie żadnych przeciwwskazań do ćwiczeń nie ma... jak się robi przerwę, zawsze można za kilka dni zacząć ćwiczenia na nowo!
MartOocha czy u Ciebie przyszła @? Bo wykres kończy się na czwartku i nic więcej się nie pojawia.
Ewelka10 jak Twoje wyniki z badań?
Asaiczek18 o laparoskopii też nic nie czytałam i nie mam wiedzy, więc może próbuj sama coś po szperać w necie.
Kaso82 mam nadzieję że zmierzysz tempkę w poniedziałek i obstawiam 36,9 !!
Myszka2829 a Twoja tempka chyba pięknie szykuje się do owulki &&&&&&
Marta-l jak się czujesz? Hehe pewnie wciąż podekscytowana, trzymam kciuki aby cały czas było wsio ok. Teścik śliczny !!
Gatto, Kaso82 kiedy jest pod górkę, warto pamiętać że przyjdzie i czas że będzie z górki;-)
Nisiao witam Ciebie i zapalam
[*] dla Twojego Aniołka. Szkoda że poznajemy się w takich okolicznościach.
Przejrzysty śluz zapewne oznacza że wystąpiła owulacja, więc jeżeli w tym czasie przytulałaś się z partnerem bez zabezpieczenia, to jest możliwość nowego zajścia w ciążę. Jeżeli przytulanej nie było, za około dwa tygodnie pewnie przyjdzie @. Płodny śluz to dobry znak, znaczy że organizm "zbiera się" po tym co się stało i wyraża gotowość na nową ciążę, kwestia tylko tego czego Ty chcesz i w jakim czasie.
Mi po zabiegu kazano także czekać 3 miesiące, pierwszy cykl po zabiegu miałam bez owulacji, @ przyszła po 42 dniach. Następnie dostałam jeszcze jedną @ i po niej zaczęłam staranka (czyli po dwóch @ od zabiegu). W pierwszym cyklu starań się nie udało, ale za to poszczęściło nam się w następnym, czyli podsumowując zaszłam w drugą ciążę po trzech @ od zabiegu. Z moją ciążą było tak samo jak z Twoją, w 6/7tc zorientowaliśmy się że coś jest nie tak, i czekaliśmy do 9tc kiedy to miałam zabieg. Lekarz dobrze kazał Ci przyjść - po pierwszej @ - będzie można sprawdzić czy się wszystko ładnie oczyściło. Ja także krwawiłam bardzo mało, aż dostawałam schizy że "coś się zatkało" ale wszystko było ok. Niektóre kobiety krwawią/plamią 2 tygodnie albo i dłużej, ja miałam tylko małe plamienie przez może 2 dni po zabiegu? Lekarz tłumaczył że to dobrze, bo znaczy że dobrze wyczyścili i nie będzie komplikacji. Teraz musisz się uzbroić w odrobinę cierpliwości, poczekać do pierwszej @.
Soglam bardzo mądre rzeczy napisałaś, takie małe "vademecum" może przydać się do przeczytania każdej kobiecie po stracie. Ja trafiłam na stronę
Poronienie - informacje dla Ciebie i tam odsyłam inne dziewczyny - napisz może do administratora tamtej stronki, może gdzieś umieszczą Twój wpis.