reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej dziewczyny..,

Wczoraj wieczorem zaczelam bardzo mocno krwawic...przyjechalam do szpitala,na usg z dzidziusiem wszystko ok, krwiaka nie widac,szyjka zamknieta...nie wiadomo skad krwawienie...pani mnie polozyla na oddzial i nie pozwolila wstawac w ogole..wczoraj mnie cewnikowali wiec mialam spokoj z siku..
W Nocy nie przespalam ani minuty..
Dzis juz Jestem po wizycie i po kolejnym usg. Pobrali mi wymazy,na usg wszystko ok z dzieciatkiem,rusza sie i serduszko pieknie bije.. Lozysko z tylu,zachodzace. Nie widac krwiaka a ja nadal mocno krwawie;((
Lezymy, teraz lekarz powiedzial,ze moge chodzic siku do wc..uff..bo szlam na usg zgieta w pol,bo mialam tak pecherz pelny,bo nie potrafilam sie wysikac do basenu...
Wiec do wc moge chodzic i tyle,reszta lezec,lezec i lezec. Boje sie strasznie...prosze o kciuki i modlitwe...
 
reklama
Jezusie! Pietrucha aż mi łzy stanęły w oczach :( Kochana trzymaj się tam jakoś! Trzymam kciuki za Cb i Twoje Maleństwo. Będę się za Was modlić. Za co my kobiety dostajemy takie baty :(
 
Pietrusia...o Boże! Dobrze, że jesteś w szpitalu pod opieką i dzidzia ładnie się rusza. Wszystko będzie dobrze tylko postaraj się nie denerwować choć wiem, że to niełatwe.

Rurka...a Ty dmuchaj na zimne Kochana, bo widzisz co się dzieje, moim zdaniem nie powinnaś mieć mocnych skurczy jeszcze.
 
Pietrusia... kochana... trzymamy kciuki oczywiście... trzymaj się dzielnie... ile Ty się musisz wycierpieć... zwłaszcza psychicznie... dawaj nam tu znać w miarę możliwości bo się będziemy zamartwiały!
 
Pietrusia, skąd to krwawienie? Nawet lekarze nie wiedzą? A nie są te Twoje krwawienia w czasie gdy powinny być miesiączki? Oblicz sobie, tak czasem bywa. Ważne, że Dzidziuś ma się dobrze, łożysko też się przemieściło wyżej, więc dobrze. Nie masz łatwo, tyle stresu, dobrze że jesteś w szpitalu pod opieką. Trzymajcie się dzielnie. Miało nie być już atrakcji i spokój do maja.

Motylkowa, Kubuś słodziak. No to ja teraz mam przedsmak tego co będzie, bo też dłużej niż 2 godziny nie śpię ( pecherz wzywa) a niewyspana jestem, bo nie mogę zasnąć.

Rurka, mogą to być skurcze Braxtona-Hicksa, ale nie powinny być tak częste. Nie przepracowałaś się? Ja tak miałam po porządkach w szafie, 2 dni mnie trzymało. Nospa i leżenie powinny pomóc. Ale jak nie przejdzie to lepiej sprawdź to.
A termin cc mam na 16 grudnia. Dzień wcześniej idę do szpitala, bo potrzebne są konsultacje i badania laboratoryjne. Już tak blisko...
 
jej Pietrusia dbaj o siebie.. jesli bedzie ci to pocieszeniem to ja w ciazy z Kubusiem 5 razy ladowałam w szpitalu a za 6 na porodówce i tez nie w umowionym terminie, 3 razy lezałam z krwawieniem , 2 razy ze skurczami, najwazniejszy teraz jest spokój bo stres i nerwy nic nie dadza i lezeeeec na płasko. najwazniejsze ze z dzidzia wszystko ok , trzymam mocno kciuki /&&&
 
Hej
Ja już po testowaniu...testowałam 3 dni pod rząd tym samym testem
27, 28, 29 listopada. 27 kreska słaba, 28 mocniejsza, a dziś chyba słabsza sama już nie wiem, chyba za bardzo się przyglądam i doszukuję
wstawiam zdjęcie dla porównania
Zobacz załącznik 656210

i kolejne w zbliżeniu - sama już nie wiem

c1.jpg
 

Załączniki

  • c1.jpg
    c1.jpg
    12,1 KB · Wyświetleń: 57
Ostatnia edycja:
Pietrusia trzymaj się!!!! Nic nie może się stać, wiesz o tym?! Donosisz ciążę i urodzisz zdrowego malucha, nie ma innej opcji! Daj znać co się dzieje, czemu krwawisz. Wszystkie tutaj trzymamy za Was kciuki i życzymy wszystkiego co najlepsze :*
 
reklama
Do góry