reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej babeczki!W końcu usiadłam do komputera, bo do tej pory tylko z komórki.


Magda - fajnie, że tu wróciłaś. Nie ma co się zastanawiać - działajcie. Poradzisz sobie. Kiedy ten rok zleciał? Zosia już będzie miała roczek, Ty wracasz do pracy, a wydawało się,że to było tak niedawno jak rodziłaś... Zasuwa ten czas jak cholera. Zdolniacha jesteś , fajne rzeczy dziergasz i szyjesz. Kiedy masz na to czas???


Michalina , kiedy masz wizytę? Czy może przegapiłam i już miałaś? Druga ciąża podobno szybko mija i jak ma się obowiązki, to skądś siły się pojawiają. Tak mówią. Dasz radę. A pawiki na początku są dobrym znakiem.


Agawa - a wiesz, że kobiet w ciąży nie można denerwować i trzeba im wiele wybaczać. Poinformuj w domu. Ja czasem siebie nie poznaję w tej ciąży, zmienność humorów nawet mnie przeraża ,takie obrażanie o nic. Wszystko mnie drażni, denerwuje, jak nie jest po mojej mysli. To chyba całkiem normalne. Mój mąż siedzi cicho, bo wie że to hormony szaleją. Trzeba wybaczać wszystko. A meliska Ci nie zaszkodzi, trochę wyciszy.


Pietrusia, oj jak dobrze słyszeć, że w takiej dobrej formie jesteś. Zawsze byłaś pogodna i optymistycznie nastawiona. Tak wiele przeszłaś, potrafisz docenić jakiego Cudu doświadczasz. Niech Twój Cud rośnie zdrowo. Dziergaj czapeczki, szaliczki, bo się przydadzą Maluszkowi.


Madziorrku, Anncka - jak czują się świeżo upieczone Mamusie i ich pociechy? Nie mogę uwierzyć, że już jesteście rozpakowane. A tym bardziej, że niedługo i na mnie kolej.


Dzięki Dziewczynki za odzew w sprawie cesarki. Boję się cholernie jak to będzie, zostało 26 dni. Wczoraj miałam wizytę. I przy tych wszystkich moich dolegliwościach z każdej strony, z każdego układu , z punktu widzenia lekarza jest wszystko super. Szyjka długa i zamknieta, pomimo strasznego kaszlu ostatnio, ciagle mnie męczy ,ale jest zdecydowanie mniejszy. Dzidzia rośnie ładnie, ma już prawie 3kg. Wydawało mi się, że za dużo, że to od niewyrównanej cukrzycy, bo ostatnio przez chorobę cukry skakały, ale nie - sprawdziłam i przecietna waga w 36 tyg. to 2800g, więc jakoś specjalnie nie odbiega. Badania mam OK- morfologia jak na ciążę super, hormony tarczycy też się ładnie wyrównały, mocz w porząsiu. Nie ma to kompletnie przekładu na moje samopoczucie, które jest masakrycznie złe. Dzisiaj znów nie przespałam nocy, od 2 nie śpię, mała drzemka 1,5 godzinna rano. I nic nie działa - Melisa , mleko na noc, wietrzenie. Chodze jak zombi, bo jestem zmęczona, a zasnąć nie mogę, od razu mi duszno, niewygodnie, natłok mysli. Jak na poczatku ciązy spałam po 14 godzin na dobę, tak teraz z drzemkami w ciągu dnia z 5 godzin, wczoraj nawet 4.
 
reklama
Pietrucha wygladasz bosko!!!:-) Juz sie kruszynka wypycha. Trzymam kciuki bys mogla bez nerwow cieszyc sie ciaza.

Malgonia juz tak malo zostalo i bedziesz tulic dzidzie.

Tyle brzuszkow do wziecia! Jak tam starajace? Ja to nie wiem w ktorym dniu cyklu jestem. Jeszcze bez wspomagaczy od stycznia cos pomysle z gin.

Nadal sie klimatyzuje w szwecji.
Buziaki dla wszystkich :-)
 
Małgonia bardzo szybko zleciało! Sama nie wiem kiedy. Nie wiem też skąd mam czas na szycie i dzierganie - nie pytaj. Jak o tym myślę, to sama się nad tym zastanawiam :) Nie bój się cesarki, nie będzie tak źle. Przynajmniej wiesz,że będzie, ja zostałam zaskoczona. Poradzisz sobie świetnie i już niedługo będziecie razem!!!! Wiesz, że jakby co to możesz do mnie pisać, w razie wątpliwości.
 
Malgoniu tak sobie ostatnio przypomnialam, bo mój Skarb zaraził się katarem od starszego Skarba i na liście "must have" musi pojawić się Frida! Sól fizjologiczna, gaziki, sól morska tez juz poszły w ruch. Fizjologiczna i gaziki to przemywania oczek, na początku wystarczyło też po kropelce fizjologicznej do noska i odciagalam Fridą ale dziś juz sól morską musiałam prysnąć by nosek przeczyścić. spróbuj trochę pochodzić, po jakimś czasie kości się rozruszają a i brzuch może się obniży bo leżąc to grawitacja nie ma jak zadziałać.
 
Jeśli w temacie jest Frida to ja zdecydowanie bardziej polecam kupić Katarek. Jak Fridą ciągnęłam to aż mi oczy wychodziły i trwało to długo. Zośka miała ostatnio spory katar i pojechałam po Katarek - 5-10sek i po wszystkim. Przestała się bac dmuchania nosa!
 
I ja polecam Katarek Plus- jak Wikuśka widzi to to zaczyna się śmiać i kinol wyciąga od razu :D

Ja mam teraz wizytę 1 grudnia. Na razie cieszyć się nie mam jak ciążą bo ciążowe dolegliwości przytłaczają mnie... izaraz mam poczucie winy, że jestem zła że nie skaczę z radości.....

Agawaa akurat ten kocyk dostała Wikuśka na narodziny i wiem,że był kupiony w sklepie Świat Dziecka w Warszawie, ale co do kocyków i materiałów to może Magda88 coś pomoże -ona jest specjalistka :) Aaaa i tak, to minky :D

Pietrucha masz tak smakowity brzudzek, że tylko go schrupać :)))teraz będzie coraz większy i większy... aż nie będziesz miałas siły chodzić.... he he

małgonia to jeszcze ja słowo o cesarce, ja miałam taką nieplanowaną. I tak sama cc- no cóż, do leżenia na plaży to nie jest podobne, ale opowiem dość prosto "czujesz gmeranie w sobie, rozpychanie, aż Ci nie dobrze... i nagle takie plum , pusty brzuch i nagle słyszysz "łaaaaaaaa" i w tym momencie masz w dupie to że masz jeszcze brzuch otwarty... następnie(u mnie tak było) Pani dr podnosi małe cudo nad kotarą i pokazuje "to Pani córa", następnie pielęgniarka kroczy do mnie i daje mi do pocałowania ten mały łepek.... to było cudne...
a ból potem? no jest, nie ukrywajmy. U mnie 3 dni mocnego bólu, potem 3 dni na paracetamolu, a jak w5 dobie po cc wyszłam do szpitala to pojechałam to tesco na zakupy :D a od następnego dnia śmigałam. Po tygodniu od cc nic nie bolało.
Więc pomyśl sobie, że dzięki cc nie poczujesz co to bóle porodowe - ja nie wiem co to i wcale nie jest mi z tym źle :D

mrtochaaa odliczanie do niedzieli :D a niedziela to który dzień po ovu będzie? Mi teraz 2 kreski wyszły w 10 czy 11 dniu po ovu :D
 
michalinko- badam tempki ale strasznie dziwne były w tym cyklu i nie jestem pewna kiedy była owulacja.. Jeśli wtedy co myślę to niedziela to będzie dzień 13. Strasznie się denerwuję bo w poniedziałek planowo do roboty wracam.. a małej do żłobka nie chcę dawać.. mam plan B..no ale nie ukrywam..chcemy mieć na 10000% drugie dziecko i najlepiej żeby była między nimi mała różnica wieku…Z nerwów mam nudności i wymioty od 3 dni.. totalna paranoja!
 
No ja do pracy też strasznie nie chciałam wracać i oddawać mojej Wikusi...więc Kropek sam zdecydował jak będzie.

Chcecie się wzruszyć?
Bo ja się dziś wzruszyłam. Wiecie, że moja Wikusia jest chora... więc wymaga mojej szczególnej uwagi. Dziś znalazłam piosenkę, którą na festiwalu dzieci niepełnosprawne zaśpiewały i dedykowały rodzicom... ale myślę, że każda z nas znajdzie coś w niej dla siebie.... uwaga - ja płakałam....

https://www.youtube.com/watch?v=nhYcxTdtM-E
 
Dzieki Michalinko za info o kocyki. Magda88 - mowię o tym kocyki/ kołderce na zdjęciu Wikusi. Chce takie kocyki zamówić - cały komplet pościeli, wszystko juz mam obmyslone. A co? Ty tez szyjesz?

Pietruszka brzusio sliczny. Juz coraz mocniej widoczny bedzie. Hehe... A pamiętacie moje ostatnie fotki - w 21 tyg prawie niewidoczny brzuchol... A teraz juz jest. Ale szczerze powiem ze nie mam głowy do niczego, nawet do zdjeć. Mamy problem z dogadaniem sie z moja mamą, ktora ma chyba depresje, z moja bratowa sie nie moze dogadać, nienawiść kwitnie, byliśmy u psychologa, są straszne awantury, takze nie moje hormony tu zawiniły,ani maż. Dzisiaj jest juz duzo lepiej. Martwilam sie bo Piotrusia nie czułam. Ale juz sobie bryka po parówkach jego ulubionych, wiec sie uspokoilam. Po tatusiu! ;-) Dzisiaj z wrażenia dla odmiany mam zbyt niskie ciśnienie 98/48. Szok. Czy na to coś sie bierze? No zawsze mam niskie, ale nie az tak.
 
reklama
hej!

Michalina - nie zazdroszczę ciążowych dolegliwości. Ja nie wiem co to znaczy... Buzi dla Wikusi!
Agawa - na niskie nic;) kawę sobie machnij, może pomoże ;) ciesz się, że niskie, problemy są przy wysokim, a moje ostatnio robi ciągle psikusy.... :* Mam nadzieję, że specjalista pomoże mamie i jakoś uda się z całej sytuacji wybrnąć - depresja to poważna choroba ale można ją leczyć, czego życzę Wam z całego serca - skutecznego leczenia!
Ania - a jak u Ciebie? Jak praca? co ze staraniami? Mocno Ci kibicuję!!!! A oto moje ostatnie szydełkowanie, zrobiłam 6 podkładek pod kubki i 1 pod cukiernicę;) i 2 w innym kolorze, czekają na swój komplet;p i wczoraj robiłam aniołka....wrrryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy.... myślałam, że wyrzucę to szydełko, tak opornie szło;p Wcześniej zrobiłam córeczce koleżanki czapkę myszkę + komin + opaska, bo zostało mi włóczki ;)

IMG_20141118_204811.jpgIMG_20141118_220913.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20141118_204811.jpg
    IMG_20141118_204811.jpg
    53,3 KB · Wyświetleń: 41
  • IMG_20141118_220913.jpg
    IMG_20141118_220913.jpg
    48,5 KB · Wyświetleń: 37
Do góry