reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Dziewczyny dzisiaj mój brzuszek już ostatecznie będzie do oddania. Po wczorajszych 3 dawkach oksytocyny i baloniku efekt taki że mam 2cm rozwarcia i odeszły mi wody. Skurcze bardzo słabe były.. Noc przeleżałam na porodówce.. No a o 7 będzie lekarz i wtedy decyzyja - pewnie ostatnia kroplówka a po niej jeśli będzie bez postępu będzie cc. Tak więc nastał ten dzień gdy przytule Małego :-)
 
reklama
anncka &&&&&&&&&&& no jakze by inaczej...brzuszek po mnie a przeciez Claudia z 14stego jest ...a u mnie juz niedlugo 14sty( jeszcze 5h...roznica czasu!) :-D

ewik ​na priva napisze pozniej:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki po raz kolejny :) Ostatni cykl nie powiodl sie ale ... wlasnie wracamy z Turcji z wycieczki "miodowej" . Owulacja i serduszkowanie bylo wskazane wiec okres 23 listopada wiec nie moge sie doczekac !! Ktoras gotowa oddac brzuszek za tydzien ?? Trzymajcie &&&. Pozdrawiam :)
 
anncka!!!!!!!!!!!!!!!&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

gosiak - no ja dopiero w marcu :-D
 
reklama
Ozila, jestem, czytam Was z komórki, bo nawet ciężko mi usiąść do komputera. Z tygodnia na tydzień coraz gorzej, fizycznie czuję się coraz gorzej. Spać nie mogę, duszno mi, zwłaszcza w nocy, śpię na półsiedząco , albo tak jak dziś na siedząco, jak już zasnę to tylko na 1-1,5 godziny , bo pęcherz wzywa. Mam obrzęki, brzuch mi strasznie urósł przez ostatnie 3-4 tygodnie, trudno mi się poruszać, siedzieć, leżeć, chodzić, nic nie mogę. Generalnie staram się JAKOŚ przetrwać kolejny dzień. Cukry skaczą, coraz więcej insuliny potrzebuję. Ale na szczęście wyniki mam dobre, z Dzidzią dobrze, chociaż po tych wszystkich uspokajaczach - melisie, syropie p/kaszlowym, więcej śpi. Jeszcze miesiąc muszę wytrwać.

Anncka, to już dzisiaj :) Trzymaj się dzielnie, łatwego porodu. A może to już po?
 
Do góry