reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Karo, piękne zdjęcia. Wyglądałaś ślicznie.

Doris, na początku trzeba przełamać strach z tymi zastrzykami. Ja przy pierwszym czaiłam się z igłą z 10 minut, prawie zemdlałam ze strachu. Jak naprawdę tak strasznie się boisz , to może na początku mąż niech Ci robi. Chociaż ja wolę, jak robię je sobie sama, bo wiem w którym miejscu najmniej boli i w którym nie robią się krwiaki. Doszłam już do takiej wprawy, że rzadko robi mi się mały krwiaczek, chociaż ciągle wzdycham przed każdym zastrzykiem. Trzeba przecierpieć, nie ma wyjścia. Najmniej boli na wyskokości pępka i troszkę niżej, bocznie. Jak chwycisz fałd skóry , przyjrzyj się czy nie widać większych żył, jak w nią wcelujesz szczypie i zrobi się krwiak. to nic, ale skoro można tego uniknąć. Nauczysz się.

Dzień za dniem leci, a ja prawie nic nie mam z wyprawki. Parę ciuszków zaledwie. I dalej weny brak.
I coraz częściej przeraża mnie wizja bycia mamą. Jak ja sobie poradzę z takim maleństwem... Nie będę umiała ubrać przewinąć, wykąpać. A jak będzie z karmieniem? Normalnie się boję, czy dam radę, czy będę potrafiła. Też tak miałyście?
 
Dziewczyny, gratuluję kreseczek, oby były coraz intensywniejsze! Niech Wam maluszki zdrowo rosną w brzuszkach :*

Kochane, ja biorę clexane od 9 tc, czyli nie całe 2 tygodnie po uwidocznionej akcji serca. Najpierw brałam 20 mg, później 40 mg i nadal biorę, chociaż przy końcu podobno będziemy zmniejszać dawkę, bo na clexanie nie wolno sobie rodzić od tak a tym bardziej przy CC, mógłby być krwotok. Nie bójcie się też robić zastrzyków w uda, tu na górze nogi, podczas siedzenia. Ja sie z początku bałam i myślałam, że będzie bardziej bolało ale jest znośnie. Też celuję między żyłki i podobnie da się wyczuć miejsca z dala od receptora nerwowego, wtedy faktycznie mniej boli.

Co do pasów, jeszcze zapinam sie normalnie, na krótkie podjazdu do sklepu czy urzędu, ale na dłuższą trasę do mojej ginki planuje zapiać sie tak jak pisały dziewczyny, tylko górna cześć pasa przez skos korpusu, a dolna część za plecami. Swoja drogą w jakim samochodzie pasy są tak krótkie, że potrzeba przedłużkę?! bo ja mam jeszcze spory zapas... Jazda całkowicie bez pasów jest niebezpieczna, juz nawet nie chodzi o brzuch, ale w momencie uderzenia uderzacie głową w kierownicę i rozbijacie głowę, lub jeśli macie poduszkę powietrzna to wybuchając łamie wam ona kark. Tak źle i tak niedobrze. Więc zapinajcie się chociaż w tę górną część pasa, który utrzyma was w fotelu.

Małgonia, mam takie same obawy jak Ty. Z powodów finansowych nie chodzę do szkoły rodzenia bo 450zł to mój cały zasiłek, wiec albo posłucham co maja mi do powiedzenia w "szkole" albo kupię jedzenie. Wybieram jedzenie :) Za to czytam sporo podręczników i ksiazek a nieścisłości sprawdzam w internecie lub pytam mamy/babci. Czasami ich poglądy są mocno przeterminowane (jak gotowanie pieluch-teraz mamy pralki ^^), ale z każdej rady można coś wyciagnąć. Poza tym wierzę w mój instynkt. Nie raz nie umiejąc nic ani nie mając pojecia o jakims temacie udało mi się zadziałać prawidłowo, wiec jak cos to na pewno dam radę. W końcu jesteśmy kobietami! :D
 
Ostatnia edycja:
Ja nie jeżdżę w długie trasy, tzn 3km w jedną stronę max jak Młodego do przedszkola zawożę no i przez to ciągłe twardnienie przestałam się zapinać bo samo twardnienie sprawia mi ból a z zapiętymi pasami i częściej i bardziej boleśnie no ale się poprawiłam od wczoraj, jakoś tak układam pas by mnie nie denerwował.
Ameritum te pasy są specjalne, nie uciskają tak brzucha a w razie W spełniają swoją rolę.
Agawaa, dziękuję za życzenia, ale wczoraj to się nie spełniło. Miałam takie bóle chyba przepowiadające już że biedny M nie wiedział jak mi pomóc. Na szczęście rano, po kilku nocnych obolałych pobudkach obudziłam się z nowymi siłami i nie mogę narzekać choć koleżanka chciała iść na dalszy plac zabaw gdzi bym musiała kilka km iść to odmówiłam bo raczej bym nie podołała a jeśli bym dała radę jakimś cudem to wieczorem albo cały dzień jutro bym odchorowała.
 
Dziewczyny a wiecie może czym można posmarować krzyże (plecy) będąc w ciąży? Od kilku dni mam tak potworne bóle w tej okolicy, że już wytrzymać nie mogę, czuje jakby mi sie kręgosłup przegiął całkiem do przodu. Chciała bym sie zwinąć w kulkę żeby nadciągnąć ale nie da rady bo brzuch. Zastanawiałam sie nad amolem lub maścia końską (to jest maść ziołowa). Wiecie coś w tym temacie?
 
Witajcie
Oto moje teściory :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2:

Najjaśniejszy w wczorajszego poranka, ten w środku z wczorajszego popołudnia, a ten najciemniejszy to z przed godziny :biggrin2:
Jutro lecę na betę ktorą powinnam powtórzyć w piątek ale w piątek pracuję na rano wieć nie wiem jak to będzie.
Wizytę mam dopiero 23 września, nie wiem jak dotrwam do tego terminu :-(
Biorę acard, duphaston 2x1 i zastrzyki z clexane. Dziś zrobiłam pierwszy, trzymałam strzykawkę w ręku chyba z poł godziny ale nie było tak źle.

Rurka...gratulacje Kochana, teraz możesz być spokojna. Ja idę na betkę jutro ale chyba dobrze wzrasta jak teżciory są coraz bardziej wyraźne :-)

Madziorrek Ty już na finiszu, dobrze Tobie, przede mną całe 8 miesięcy jeszcze :-)

Malgonia...ja też długo siedziałam z igłą w ręcę aż wreszcie się odważyla, w sumie nie bolało ale teraz mam czerwony ślad. Ale dam radę, oby tylko z Fasolinką moją było wszystko dobrze. Miałam dziś problem z kupieniem Clehane 20mg ale udało się w 6 aptece.

Pietrucha Kochana, to my razem Majówkami będziemy!!! Super, teraz na pewno przytulimy nasze Skarby w tym pięknym miesiącu!!!! Ty wizytujesz dzień przede mną, ale będą emocje!!!!! Ile płacisz za betę u siebie?
Piękne słowa piszesz, damy radę, boi jesteśmy po to aby walczyć i dać radę!!!

Beata1313...ja nie pomogę, bo mieszkam w PL

Karo01....piękne zdjęcia!!!!

Galwaygirl...marudziłam rzeczywiście, bo testy nie wychodziły, a dzidzia już była, pewnie owulka mi się przesunęła.

Sysiq...będzie dobrze, uwierz, ja nie wierzyłam że ten cykl udany a jednak mam swoją Fasolinkę!!!!

Carollina...wizyta dopiero za dwa tygodnie, betka jutro :-)

Ania2611....ja zrobiłąm mnówstwo badań po poronieniu, niektóre takie które robi się po 2.3 stratach dopiero. No i wszło, że przeciwciała kardiolipinowe w klasie IGM mam za wysokie co świadczy o zespole antyfosfolipidowym, któreg nie miałam w żadnej z trzech poprzednich szczęśliwych ciąż. I teraz dostała Acard i Clexane w brzuch

Agawa...pamiętam jak napisałaś, że zatestowałaś przed wpłatą kasy na wycieczkę a u Ciebie już 16tc. Ciekawe czemu ciąże innych lecą szybko a własna tak wolno

Ameritum, ja myśłałam że Ty Clexane nie bierzesz, w sumie sporo nas tutaj kłujących się w brzuszki. Co do pleców to mi się właśnie wydaje że ból u Ciebie jest spowodowany nieodpowiednią pozycją przy leżeniu. Poduszka między kolanami naprawdę pomaga.

Buziaki dla całej RESZTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Doris - gratulacje!! Tak bardzo się cieszę :-)

Rurka - a widzisz :-) Malenstwo rozwija się dobrze i tak będzie już zawsze :-) ciesz się Kochana

Agawa - jak ten czas leci!

Ameritum - galwaygirl ma rację z ta poduszka :-) ja bez mojego rogala bym nie usnela już

Madziorek - Franio to już kawał mężczyzny :-) zanim się obejrzymy będziesz już nam zdawać relacje z porodówki :-) super
 
Ostatnia edycja:
Do góry