Rany, Dziewuchy, raz cisza jak makiem zasiał a dziś jak w ulu, po weekendzie ledwo nadrobiłam.
Doris gratulacje, takie marudzeństwo że tylko w tyłek naklepać a tu taka super wiadomość. Nudnych 8 miesięcy
Sysiq nie trać nadziei kochana. Ja Ci życzę byś tak jak ja już fasolkę nosiła pod serduszkiem na ślubie. Może wlaśnie za mocno się starasz, myślisz. Zobacz, Agawaa odpuściła i od razu zaskoczyło. Może po prostu kochajcie się dla samej przyjemności a może wtedy coś się zrodzi. Ja za pierwszym razem starałam się kilka miesięcy więc za drugim nawet nie brałam pod uwagę że ma wyjść od razu i się zaskoczyłam

A dokąd wyjeżdżacie po ślubie?
Karo pięknie wyglądaliście. Ty chyba sporo schudłaś przed ślubem. Sesja super!!! A z pracą ogarniesz choć na pewno jest ciężej. A jak ta malutka po poparzeniu?
Agawaa kiedy lecicie? Pogody życzyć Wam nie trzeba, super się bawcie i cieszcie się ostatnimi chwilami tylko we dwoje.
Małgoniu ja mam 33 lata [od 3 dni

] i jeszcze się mieszczę w normalnym BMI a też czuję się do niczego. Czasem mi się płakać chce z bezsilności. Brzuch twardnieje mi chyba od 17tc i staram się oszczędzać, potem doszły bóle rozciągające miednicę że aż w nocy się budziłam, a teraz jeszcze rwa kulszowa mnie dopadła, w sobotę tak mnie złapało że usiadłam pod zlewem z gąbką w ręku w górze i łzami w oczach że taka do niczego jestem. Agawę wozi po całej PL, tu Teneryfa przed Nią, Madziorek szczyty zaliczała a ja za moimi chłopakami na plac zabaw samochodem pojechałam i tam siedziałam. Oczywiście chodzę jak pingwin bo każdy krok sprawia mi ból.
Już tak niewiele zostało co mnie też przeraża bo mam wrażenie że to moje pierwsze dziecko, nic nie umiem, nic nie pamiętam i zupełnie przygotowana nie jestem. Kompletny zanik pamięci. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pietruszko wow, jaki piękny przyrost. Oby tak dalej. Myślę o Was codziennie.
Eska 100 lat
Aschle ja też wolałam mieć objawy, wtedy bardziej ciążowo się czułam
Annte odwiedzaj nas częściej. 28 tydzień to już ładny wynik. Ktoś Ci pomaga z córeczką? Na kiedy lekarz przewiduje rozwiązanie i czy CC czy próbujesz naturalnie?
Carollina obyś już nie musiała korzystać z cebuli a swoim postem zmobilizowałaś mnie do brania magnezu. Mam cały zapas ale ciężko rękę wyciągnąć. Ja też się nie przejmuję dopplerem, gorzej jak po słodkim mi brzuch nie tańczy. Odkąd odstawiłam colę (choć to było dla mnie coś nowego że piłam częściej niż raz na 2 miesiące) i kawy wcale nie piję od 2 tygodni mam spokojniejsze noce.
Madziorrek powodzenia na wizycie