reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Gumi zapalam swiatelko dla twojego aniolka [*].tak jak dziewczyny pisza bedzie z czasem lepiej.kazda z nas wie jaki bol przechodzisz
Beata zapalam i dla wojego aniolka swiatelko [*].vhyva niemialysmy sie okazji przywitac.ja mieszkam w niemczech.w jakim miescie mieszkasz? Ja mialam podstawowe pytania po pierwszej ciazy ale ja tez mialam normalny porod i lyzeczkowanie.powiem szczerze ze nigdy niegadalam z moim lekarzem o takich badaniach bo w druga ciaze zaszlam szybko i bylo ok dopiero pozniej zaczela skracav mi sie szyjka macicy
Rurka wszystko bedzie ok.zobaczysz.mysli sa i beda.a dzidzius przepiekny
Agawa super tez chcialam zawsze sport w ciazy robic
 
reklama
Hej Karo ;) ja mieszkam niedaleko Ahaus (przy granicy z Holandia) , a Ty ? Za poltora tyg mam kontrole po lyzeczkowaniu, a ze to drugie z rzedu poronienie to wlasnie nie wiem czy beda mi robic jakies badania czy nie :/

Dobrej nocy wszystkim :*
 
Beata jak w Hannoverze.przejezdzasz napewno jak jedziesz z polski do domu.popytaj dokladnie o te badania i uwazaj bo jesli masz polskiego lekarta to oni czesto chca naciagac pacjentki na kase i mowia ze trzeba za badania zaplacic.ja mialam porownanie w ciazy bo mam przemilego lekarza niemca od kiedy tu jestem i jak bylam w ciazy a kolezanki chodzily dopolki to one placily npza glupia toksoplazmoze a ja nie i potem przy roznych badaniach tak bylo
 
Gumi - witaj. Zapalam [*] dla Twojego Aniołka. Boże dlaczego kolejna z nas to spotkało... :-(

Ja miałam dzisiaj wizytę :-) Maciek to już kawał bobasa! Waży 1162g i pomiarami wyprzedza termin o kolejne 10dni. Aż się zaczynam bać porodu jeśli będzie rósł w takim tempie :-)
Dla wszystkich ciotek w potrzebie ~~~~~~~~~~~~
 
Witam sie z rana :)

Karo faktycznie jedziemy kolo Ciebie, ciagniemy "30" ;) . Ja ide na pewno nie do Polaka, chyba jest Hindusem, albo cos kolo tego :p tak wnioskuje z nazwiska ;) mowi po niemiecku i angielsku takze mam nadzieje ze jakos sie dogadam (z moim "perfekt" :p niemieckim i angielskim) i ze okaze sie dobrym fachowcem, oby ...

Anncka super ze na wizycie wszystko ok:) , a Macius to bedzie "kawal chlopa" ;), oby wiecej takich wiesci i pieknych zdjec :)

Slonecznego dnia kobietki :) , bo u mnie juz drugi tydz pochmurno z przelotnymi opadami :/
 
anncka ale cudne zdjęcie!!! pamiatka na zawsze ... że tak pieknie udało się buźkę złapać...przesłodkie!!!! :) nie ma to jak 3D :-)
 
cześć,
właśnie zadzwoniłam do lekarza umówić się na wizytę, i niestety jedyny wolny termin jest już 12.09 a następny dopiero był 03.10. i teraz się zastanawiam czy to nie za wcześnie, może panikuje ale chciałam się was spytać, bo to będzie dopiero 3 tyg od zabiegu?? co o tym myślicie??
 
Witam ;-)

Madziorek - u mnie samopoczucie nawet niezle - jesli chodzi o dzidzie, ale to chorubsko nie chce odejsc. Zawsze przy koncu kazdego przeziebienia mam problem z migdalkami, ktore sa jakos podraznione i powoduja okropnie meczacy kaszel... a dla mnie kaszel w calej chorobie jest najgorszy... zwlaszcza w ciazy... Mam nadzieje, ze jakos szybko sie z tym uporam...

Galwaygirl
- moj brat mieszka w Athlone, a corke maja o 4 miesiace starsza od Mikolaja, wiec nie ma problemu z dogadaniem sie... spotykamy sie raz na jakis czas (urodziny dzieciakow, czasem w swieta) choc wole jak oni do nas przyjezdzaja, bo u nas wiecej atrakcji dla dzieciakow jest... ale mimo wszystko fajnie sie tak czasem spotkac :tak:
Ja tez juz od jakiegos czasu zaczelam prac ciuchy i ogolnie odkopywac i odswiezac cala wyprawke, bo chcialam, zeby schlo na ogrodzie, na sloncu, ale ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i w sierpniu mamy 14 stopni i deszcz (nie mowiac juz o strasznym wietrze).
Mimo, ze chcialabym sporo zrobic, kregoslup niestety nie pozwala i w pewnym momencie musze usiasc i nic wiecej nie jestem w stanie zrobic... Ostatnio jak byla ladna pogoda - zaszalalam - pralam, gotowalam, spacerowalam z Mikolajem i niewiele siedzialam, a po obiedzie ok 17 juz naczynia musial myc moj K, bo nie bylam w stanie sie ruszac... A tyle jest jeszcze do zrobienia...

Neta - mam nadzieje, ze Twoj mąż szybko dojdzie do siebie i znowu bedziecie mogli staranka uskutecznic...:tak:

Ameritum - pewnie, ze Cie pamietamy... Wlasnie jak patrzylam na liste ciezarowek, to pomyslalam o Tobie, ze Ty jeszcze jestes przede mną:-D No niezbyt fajna sprawa Cie trapi, ale na pewno warto wytrzymac... Mam nadzieje, ze dostaniesz skierowanie na CC i nie bedzie tak zle... po ciazy juz naczynia krwionosne sie nieco zmniejsza i moze akurat bedzie lepiej... Pomysl, ze to juz tak niewiele zostalo...

Agawa - cwicz jesli tylko masz na to ochote i dajesz rade... w ramach rozsadku oczywiscie - drugi trymestr najlepszy ;-)

Beata - dobrze, ze juz troche lepiej... mysle, ze po takich rozmowach dociera do nas, ze nie jestesmy sami. Mimo, ze corki nie rozumieja tego co czujesz, to przynajmniej Ty sie wygadasz i bedzie Ci lepiej...:tak: Ja tez czasami pytalam meza co on czuje, jak sobie to wszystko tlumaczy, jak sobie daje z tym rade i czy czesto mysli o tym... Takie rozmowy tez pomagaja...
Odnosnie czasu wyczekiwania - owszem, na poczatku sie ciagnie, ale potem szybko leci - zobaczysz...

Anncka - Ty sie nie czujesz atrakcyjna? Ja to sie czuje jak wieloryb, za kazdym razem kiedy chce sie przekrecic z boku na bok, albo wstac z fotela :-D mimo, ze tez sie czuje nieatrakcyjnie, to sa miejsca na punkcie ktorych moj mąż szczegolnie szaleje:tak: zwlaszcza jak jestem w ciazy:-D Ty tez na pewno takie masz ;-)
Odnosnie porodu... Na pocieszenie powiem tyle, ze ten bol szybko sie zapomina i nie jest nie do przezycia... Dasz Rade:tak:
Ja tlumaczylam sobie to tak, ze dziecko jakos ze mnie wyjsc musi, nie jestem pierwsza i nie ostatnia, ktora urodzi, a pozatym to nie moze byc az tak straszne przezycie skoro inne kobiety decyduja sie na kolejne dzieci... Glowa do gory:-)
Ale masz fajne zdjecie dzidziolka :-D

Doris - no, no, juz niewiele ponad tydzien do testowania... trzymam kciukasy &&&&&&&&&

Ania - dokladnie tak jak dziewczyny mowia... wlasny szkrab to co innego... ten wlasny jest dla Ciebie najkochanszy, najdrozszy, najlepszy, najpiekniejszy i w ogole NAJ... nie obawiaj sie bycia matka...

Rurka - kazda ma takie mysli, i kazda to przechodzi... staraj sie myslec, ze TYM RAZEM SIE UDA, ZE BEDZIE DOBRZE... wiem, ze z trudem to przychodzi, ale jest mozliwe... nie przestaniesz sie bac, ale moze dzieki takim myslom, zaczniesz choc troche cieszyc sie z ciazy:tak: sprobuj ;-) a nim sie obejrzysz bedziesz nam pokazywac tutaj takie "fajoskie" fotki jak Ancka:tak:
aha, co do snow, to tez straszne glupoty mi sie snią, a czasem wstaje taka wkurzona, bo we snie mnie ktos wkurzyl... masakra normalnie...

Gumi89 - Witaj. (*) swiatelko dla Twojego Aniolka... Zostan z nami i rozgosc sie. Tutaj kazda dokladnie wie o czym mowisz, co czujesz... kazda przezyla to co Ty... Na poczatku jest bardzo trudno, ale z czasem uczymy sie z tym zyc...
Wygadaj sie jesli tylko chcesz i masz ochote... my po to tutaj jestesmy... kazda wie, ze to forum dodaje sil :tak:
Nasze Aniolki na pewno juz dobrze opiekują sie i Twoim:tak:

A ja siedze w domu, wyubierana, opatulona chustka na szyji i z herbata w termosie... ten kaszel mnie dobija... mam nadzieje, ze dzidziolowi nie przeszkadza to za bardzo...
Mimo, ze u nas slonko swieci to glowe chce na zewnatrz urwac... a ja zastanawiam sie co moglabym dzisiaj zrobic? Chyba nic nie zrobie, bo weny nie mam... a moze poprasuje... zobaczymy...

Pozdrawiam i zycze zdrowia, bo to najwazniejsze...:tak:
 
reklama
Gumi - Jesli chodzi o wizyte to najlepiej pojsc po pierwszej @, (a nie wiesz kiedy ona przyjdzie, bo u kazdej kobiety jest inaczej). Wtedy lekarz na USG moze stwierdzic, czy wszystko sie ladnie wyczyscilo... Zrobisz jak zechcesz, ale ja umowilabym sie na ten pozniejszy termin... daj sobie troche czasu...
A moge zapytac jak wczesnie starcilas swoje malenstwo? Tzn w ktorym tygodniu bylas? I czy dostalas jakies wskazowki od lekarza po zabiegu?
 
Do góry