reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Agaawa :happy2: poznaliśmy się na weselu mojego brata on był z dziewczyną ja z chłopakiem (4 lata z nim byłam) no nawet mamy wspólną fotkę w naszym albumie domowym we czwórkę :-D:-D:-D rok później się spotkaliśmy i przegadaliśmy pół nocy...później znowu cisza i za rok kolejne spotkanie - ja studiowałam w Lublinie więc nie przyjeżdżałam często a on żył tu na miejscu. Więc...ja już wolna, on też i tak się zaczęło...spotkaliśmy się ze 3 może 4 razy i wyjechałam po tygodniu przyjechał i został na kilka dni..no i od tamtej pory mieliśmy najdłuższą rozłąkę w historii naszego związku bo aż 8 dni :-D...widywaliśmy się co weekend... w sylwestra oświadczył mi się...a wcześniej pojechał do Apartu w Tesco:-D po jakiś pierścionek na szybko :-D stwierdziliśmy ze nie ma na co czekać...byłam na 4 roku studiów 12 maja się pobraliśmy a zeby było zabawniej (ja mam urodziny 8 maja a on 17 maja - więc pomiędzy rocznica ślubu:) )...no i tak w rozjazdach jeszcze do stycznia od października byliśmy a kolejny semestr radziłam sobie jakoś dojeżdżając jak musiałam koniecznie być... aa no i od stycznia teściowa gorzej zaczęła się czuć... i tak słabła w oczach a nikt nie wiedział co jej jest... przed wakacjami już było kiepsko...zaczęliśmy nowortwór podejrzewać..tzn lekarze.. wielonarządowo wysiadała...niestety a nikt dokładnie nie umiał okreslić gdzie jest ognisko choroby...ona bardzo wierząca była i marzyła o tym naszym kościelnym...no my też chcieliśmy tylko jakoś tak się nie składało, ale wzięliśmy się w garść i zorganizowaliśmy wszystko (trochę dla niej...) nie chcieliśmy biby, wogóle to bardziej dla nas niż dla ludzi... postawiliśmy na środek tygodnia...ksiądz w lekkim szoku ale się zgodził :happy2: mam dostała przepustkę ze szpitala, ale kiepsko już z nią było.

No i tak to było...nic nadzwyczajnego :happy2::happy2:

chyba trochę się rozpisałam ale wspomnienia wróciły..... aaaa zapomiałam napisać że dzień przed ślubem skapnęliśmy się że nie poszliśmy na te nauki przedmałżeńskie w kościele...:szok::szok: a mój Maniek miesiąc przed wylotem zgubił dowód osobisty a paszport miał wyrobić...:szok::szok::szok: ja nie wiem jak my to ogarnęliśmy ale wszystko się udało... z paszportem to na styk!! aaa dowód się znalazł miesiąc po powrocie!!!:-D
 
reklama
27.04.2014 002.jpg a to ja ze dwa tygodnie temu :)

27.04.2014.jpg a to mój pies już do świąt się szykuje :-D:-D:-D:-D

pożarł Zuzi zabawkę i broda mu się zrobiła z waty :)
 

Załączniki

  • 27.04.2014 002.jpg
    27.04.2014 002.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 74
  • 27.04.2014.jpg
    27.04.2014.jpg
    18,6 KB · Wyświetleń: 59
Hej
Wpadam na chwilę sie przywitać, cały tydzień jest teściowa, w pracy byłam 9 dni pod rząd z tego 7 na 6 rano. Jestem wykończona a dziś jeszcze robiłam przemeblowanie w pokoju Damiana i Julii.
Starania rozpoczęte w poniedziałek pęcherzyk miał 12mm więc wczoraj i przedwczoraj były działania, hi hi a teściowa obok w pokoju :-)
Jutro napiszę więcej
Buziaki dla Wszystkich
 
Dziewczynki chciałam przesłać moc fluidów i pochawalic się przy okazji naszą 4 w 6 rocznicę ślubu;) -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------10570509_708247632580948_2620228008706746481_n.jpg
 

Załączniki

  • 10570509_708247632580948_2620228008706746481_n.jpg
    10570509_708247632580948_2620228008706746481_n.jpg
    20,7 KB · Wyświetleń: 80
Madziorek pięknie wygladasz!!! serio!! aż chce się na Ciebie patrzeć taka kwitnąca jesteś aaa i brzusio już pokaźny :-) Twój shih tzu wpatrzony w nowego członka rodziny :-D czeka na kompana do wspólnych zabaw :tak: nooo i jeszcze chwila ja wieści z porodówki będziesz nam słała :-D w końcu to już 31 tc :tak:
 
Ojejku az sie poryczalam.....

Madziorek, ale piękną jesteście rodzinką. Kwitniesz! Pogratuluje tatusiowi takiej cudownej rodzinki. :tak:

Anncka to chyba sesja jakaś była, zdjecia professional - cudo. A jaki brzuszek piekny.

Rurka świetna historia, zawsze mnie zadziwia jak ludzie szybko ślub biorą. Choć z drugiej strony my z T.jak sie poznaliśmy, to od razu wiedzieliśmy, ze bedziemy razem. To nam dało taką pewność, ze ślub nie był nam do niczego potrżebny. Hmmmm... Każdy ma inną i równie fajną historie. Dzisiaj sie łatwo wzruszam:))
 
Ale jestem zła, boli mnie lewy jajnik a M nie ma, wraca dopiero jutro wieczorem :-( i pewnie nic nie będzie w tym miesiącu bo dziś 16dc a działania były w 14/ na 15 dc w nocy. Myślicie że zołnierzyki dadzą radę przeżyć??
 
reklama
Witam nazywam sie Beata w sobote w 7 tyg ciazy stracilam moja kruszynke :'( , bylo to moje dugie poronienie z rzedu, wczesniejsza ciaze stracilam w 10 tyg 21 wrzesnia zeszlego roku :( . Dodam ze mam juz dwie duze cory 11 i 13 lat i po 10 latach chcielismy miec kolejnego dzidziolka, ale niestety jak widac teraz nam sie nie udaje :'( ... Czy moge tu z Wami pobyc i czasem sie wyzalic by jakos otrzasnac sie po stracie ?? :'(
Pozdrawiam
 
Do góry