Witam Was dziewczyny!
Podczytywalam a chcialam się przedstawić i napisac kilka słów.
Stracilam maleństwo w 10 tc, zabieg mialam 15 lutego 2014. Ciąża obumarła w 10tc, prawdopodobny powód podany w szpitalu - odklejanie sie łozyska oraz konflikt serologiczny... Z ta teoria jednak nie zgaza sie mój gin twierdząć ze u nas (ja grupa B rh - a maz A rh-) konflikt nie jest możliwy.
W kazdym razie chcialam Was się zapytac, czy macie jakieś rady dotyczace badan przed ewentualna kolejna ciążą? Planuje zbadac tarczycowe oraz morfologie wiec jak bede sie kłuć moge cos dorzucic ;-) USG kiedy, po pierwszej naturalnej @? Dodam ze dziś własnie mam owulacje
i ciesze się jak glupia, bo myślalam ze bede musiala na nie dłużej czekac jak lekarz mnie straszył ze nawet 8tyg do pierwszego okresu. A teraz już wiem że bedzie za ok 2 tyg i wszystko wroci do normy, mam nadzieje
Piszecie o kwasie foliowym - ja nie przerwalam przyjmowania. bede brala bo mi nic nie zaszkodzi a moze pomoże jesli zdecydujemy sie na staranka (na razie decyzja niepewna). Tak wiec warto brac
Obfitosc krawawienia... Ja mialam plamienia praktycznie do dzisiaj. Dzis owulacja sprawdzona na tescie owulacyjnym wiec moze juz bede miala spokój. krwawienie bylo na miare miesiaczkowego, nie jakies hardcorowe.
Zastanawiaja mnie jeszcze infekcje... czy pieczenie przy wejsciu pochwy po zabiegu łyżeczkowania to normalna rzecz? Mialyscie? Czy powinnam sie martwic? Bralam antybiotyk przez 3dni a potem do dzis podmywam tantum rosa.