Starania po straconej ciąży

[celta]

A ja dzielnie nie zjadłam jeszcze ani jednego pączka.... Ciekawe jak długo będę z siebie taka dumna ;-), bo uwielbiam pączki.

Madziorrek, na pewno wszystko jest w jak najlepszym porządku! Nic się nie stresuj, leż, odpoczywaj i otaczaj się pozytywnymi bodźcami. A jeśli masz wolne, to co robisz na forum po 5 rano?!?!? Buziak

anncka trzymam kciuki, ale jakby co to wiesz - nie poddawaj się.

Izka, Twój synek jest prześliczny. I rośnie, że hej!

karaiwina cieszę się, że jesteś już w domu. Teraz pozytywne nastawienie, leżakuj. Na pewno będzie dobrze i trzymam kciuki za mamę.

rurka, Miczasia witajcie :-)

ewik jak się czujesz? Co do kwasu foliowego, to ja Ci się przyznam, że kończę opakowanie, które kupiłam niedawno i KONIEC.

 

[anncka]

Madziorrek aż przeraziłas mnie tymi snami swoimi :/ myśl pozytywnie! Dziwnie to brzmi w ustach etatowej panikary jaką jestem ( o to miałam też wczoraj awanturę z mężem ) ale uspokoj się, piątek już jutro i na pewno będzie wszystko dobrze :-)

 

[eska13]

Madzior ja Cię chyba wyprostuje wiesz??? nie wiesz ile trwało zagnieżdżenie i nie wiesz tak naprawdę nic i nie porównuj ciąży do ciąży bo to nie ma sensu na Twoim miejscu się betą sugeruj a nie krucy papucy snami i porównywaniami!!!!!!!!!!!!!! i po tyłku dostaniesz ode mnie zaraz:-):-), a co do snów nie łam się ja mam koszmary od początku!!!!!

Celta buziaki*

 

[Miczasia85]

Madziorek sny rzeczywiscie masakra. Mnie dzisiaj tez meczyly koszmary. Cala noc snil mi sie szpital, jakies operacje i to ze jestem znow w ciazy o ktora sie strasznie balam. Jedyne co dobre to ze ponoc zle sny przynosza dobre nowiny wiec badz dobrej mysli kochana

 

[rurka]

madziorek... sny faktycznie hardcorowe... ale tak jak sama napisałaś podświadomość płata nam różne figle a nasze lęki i obawy wywalają się często podczas snu właśnie... więc spokojnie zajmij się czymś może spacerek ... najgorszy jest zawsze okres zawieszenia i niewiedzy co będzie, ale bedzie dobrze i tego się trzymajmy :-)

 

[Magda_88]

Madziorek ja praktycznie na tym samym etapie miałam tylko pęcherzyk o wielkości 0,32 cm, a teraz w łóżeczku leży prawie 6kg człowieka

 

[Madziorrek]

Dziękuję)) No to trzerba wyczekać do piątku jakoś... Zawsze jakies przygody, a i tak odczekałam 2 tyg od dowiedzenia się z USg, co by stresów uniknąć;p

Eska mój stary mówi do mnie Madzior jak sie na mnnie wqrza;p

 

[karaiwina]

madziorku don't stres! Na spokojnie do jutra czekasz i bedzie ok

U mnie mama wie, bo jak mówiłam pracuje w szpitalu i zaraz jak mnie przyjęli to dałam jej znać żeby się od koleżanek nie dowiedziała. Bardzo się cieszy i boi się o nas tak jak podejrzewałam. Teraz leży w szpitalu na radio-chemioterapii, ale humorem jej dopisuje, bo wreszcie moze sobie pogadać z ludźmi którzy tez walczą i choroba nie staje się już taka obca...

pozdrawiam i buziakuje wszystkie Was kobitki i zmiatam do lekarza:* :* :*

 

[anncka]

mam wyniki... niestety ten wieczor spędzę przy winku... wynik <1,2 to czekam na małpiszona okropnego....

 

[Madziorrek]

anncka- nie martw się;* to już ostatni;*

karaiwina- jeszcze raz duuużo zdrówka dla Was i dla mamy;* Dzielne kobitki;*