celta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2013
- Postów
- 509
Madziorrku, szalonej zabawy Ci życzę, ale zazdroszczę... Sama bym się z Tobą zabrała. Impreza w górach - to jest to co lubię. Baw się dobrze i wracaj do nas pełna energii.
maqa, tulę nie martw się, 9 dni prędko minie. Na pociechę - ja też jestem sama niestety. Musimy się dzielnie trzymać i zobaczysz - damy radę. Nie smuć się, na pewno dobrze spożytkujesz ten czas.
mika w takim razie Tobie też udanej zabawy życzę. Co prawda będziesz robić za kierowcę, ale ja np. lubię nocą jeździć. Ruch mniejszy, jakaś fajna muza i czas tylko dla siebie (bo z reguły pasażer/pasażerowie śpią skonani po trudach imprezowania). Baw się dobrze.
A ja tak, tak!!!! Chcę jeszcze duuuużo dzieci, choć czas nie ten, w sensie ciut za stara na to jestem, no ale próbować trzeba zawsze, co nie?
Neta trzymam mocno kciuki, żeby zadziało się coś pięknego teraz! A Wy tulcie się dalej, tak fajnie jest mieć męża w domu. Nie trać nadziei. Ja wiem, że z każdym cyklem człowiek jakiś taki bardziej smutny mimo wszystko, bo czeka na coś co się nie spełnia (sama latami w tym siedziałam), ale jak to mówią - nie znasz dnia ani godziny. Buziaczki
maddlena ???? No ileż można spać? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Ściskam.
A ja dopijam kawę i pędzę do roboty. Zacznę od zmiany pościeli, a skończę pewnie późnym wieczorem na upieczeniu murzynka. Trzymajcie się laski cieplutko, Święta za pasem, jakoś mi tak fajnie...
edit. eska dziękuję Ci bardzo! Ja bym się naprawdę nie obraziła jakby nam się tak życie poukładało. Dzieci to jednak fajna sprawa, móc je rzeźbić w jakimś sensie, przekazując im to co ważne. Zwłaszcza te, którym życie zabrało rodziców.... No jest to też trudne i boję się, ale akurat dziś mam mega pozytywne nastawienie i się nim cieszę...
To ja się Wam do czegoś przyznam przy okazji. Pisałam Wam już, że chcielibyśmy dziewczynkę.... Ale ostatnio będąc w OA powiedzieliśmy paniom, że jeśli jakaś dziewczynka będzie miała brata lub siostrę to weźmiemy oboje....
maqa, tulę nie martw się, 9 dni prędko minie. Na pociechę - ja też jestem sama niestety. Musimy się dzielnie trzymać i zobaczysz - damy radę. Nie smuć się, na pewno dobrze spożytkujesz ten czas.
mika w takim razie Tobie też udanej zabawy życzę. Co prawda będziesz robić za kierowcę, ale ja np. lubię nocą jeździć. Ruch mniejszy, jakaś fajna muza i czas tylko dla siebie (bo z reguły pasażer/pasażerowie śpią skonani po trudach imprezowania). Baw się dobrze.
A ja tak, tak!!!! Chcę jeszcze duuuużo dzieci, choć czas nie ten, w sensie ciut za stara na to jestem, no ale próbować trzeba zawsze, co nie?
Neta trzymam mocno kciuki, żeby zadziało się coś pięknego teraz! A Wy tulcie się dalej, tak fajnie jest mieć męża w domu. Nie trać nadziei. Ja wiem, że z każdym cyklem człowiek jakiś taki bardziej smutny mimo wszystko, bo czeka na coś co się nie spełnia (sama latami w tym siedziałam), ale jak to mówią - nie znasz dnia ani godziny. Buziaczki
maddlena ???? No ileż można spać? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Ściskam.
A ja dopijam kawę i pędzę do roboty. Zacznę od zmiany pościeli, a skończę pewnie późnym wieczorem na upieczeniu murzynka. Trzymajcie się laski cieplutko, Święta za pasem, jakoś mi tak fajnie...
edit. eska dziękuję Ci bardzo! Ja bym się naprawdę nie obraziła jakby nam się tak życie poukładało. Dzieci to jednak fajna sprawa, móc je rzeźbić w jakimś sensie, przekazując im to co ważne. Zwłaszcza te, którym życie zabrało rodziców.... No jest to też trudne i boję się, ale akurat dziś mam mega pozytywne nastawienie i się nim cieszę...
To ja się Wam do czegoś przyznam przy okazji. Pisałam Wam już, że chcielibyśmy dziewczynkę.... Ale ostatnio będąc w OA powiedzieliśmy paniom, że jeśli jakaś dziewczynka będzie miała brata lub siostrę to weźmiemy oboje....
Ostatnia edycja: