Maku87
Zaciekawiona BB
Olusia – długą drogę już pokonałaś. Mam nadzieję, że fasolka się ładnie zagnieździ! Trzymam za to kciuki mocno!!!! Jesteś bardzo silna.
Madziorrek – mi też czasami jakieś dziwne temperatury wychodzą. W dniu spodziewanej @ temp mi spadła z 37,1 na 36,5 i już chodziłam z wkładką higieniczną, bo wiedziałam, że lada moment @ a tu zamiast tego po 3 dniach od terminu @ dwie kreski na teście.
Ania – jak tam u Ciebie? Byłaś już na jakichś badaniach?
Sysiq – mi wyszedł pozytywny 3 dni po terminie @, a robiłam też testy przed terminem, w dniu spodziewanej @ i negatywne wychodziły.
Maqa – a Ty czekasz aż do stycznia ze starankami?
Tak sobie wczoraj pomyślałam, że traktuję fakt, że moja ciąża się szczęśliwie zakończy jak wygraną w lotto – masz nadzieję, grasz, ale w głębi duszy wiesz, że masz małe szanse na trafienie szóstki. Zła jestem na siebie za takie myślenie, bo nie mam powodu by tak myśleć. Podobno puste jaja płodowe to kwestia przypadku, są najczęstszą przyczyną wczesnych poronień, raczej nie powtarzają się więcej i nie mają wpływu na kolejne ciąże. Sama siebie próbuję tymi argumentami przekonać, ale słabo mi idzie. Boję się, że może jesteśmy chorzy na coś dlatego tak się stało i teraz się powtórzy. Prócz toxo, cytomegalii, różyczki, THS, cytologi, morfologii, posiewu z moczu nie miałam żadnych innych badań.
Madziorrek – mi też czasami jakieś dziwne temperatury wychodzą. W dniu spodziewanej @ temp mi spadła z 37,1 na 36,5 i już chodziłam z wkładką higieniczną, bo wiedziałam, że lada moment @ a tu zamiast tego po 3 dniach od terminu @ dwie kreski na teście.
Ania – jak tam u Ciebie? Byłaś już na jakichś badaniach?
Sysiq – mi wyszedł pozytywny 3 dni po terminie @, a robiłam też testy przed terminem, w dniu spodziewanej @ i negatywne wychodziły.
Maqa – a Ty czekasz aż do stycznia ze starankami?
Tak sobie wczoraj pomyślałam, że traktuję fakt, że moja ciąża się szczęśliwie zakończy jak wygraną w lotto – masz nadzieję, grasz, ale w głębi duszy wiesz, że masz małe szanse na trafienie szóstki. Zła jestem na siebie za takie myślenie, bo nie mam powodu by tak myśleć. Podobno puste jaja płodowe to kwestia przypadku, są najczęstszą przyczyną wczesnych poronień, raczej nie powtarzają się więcej i nie mają wpływu na kolejne ciąże. Sama siebie próbuję tymi argumentami przekonać, ale słabo mi idzie. Boję się, że może jesteśmy chorzy na coś dlatego tak się stało i teraz się powtórzy. Prócz toxo, cytomegalii, różyczki, THS, cytologi, morfologii, posiewu z moczu nie miałam żadnych innych badań.