Pietrucha będziemy na Ciebie tu czekały. Pisz jak tylko będziesz miała ochotę i siłę.
sysiq może to faktycznie plamienia implantacyjne??? no i grtauluję zerwania z nałogiem trzymam kciuki za wytrwałość!
Agawa jak zdrówko i humorek? Mam nadzieję, że jedno i drugie już lepiej A co do brzuszka… to jest dziwne, bo niby patrzysz na siebie codziennie w lustrze – coś tam na początku trochę widać, a „nagle” budzisz się z takim ogromniastym brzuchem i ciężko założyć buty z resztą lada chwila zobaczysz sama, bo mój brzuch czeka na Ciebie i wszystko zacznie się układać!
mika wcale nie jesteś wredna! Przeszłaś swoje, a ludzie są teraz ostrożniejsi. Wiesz, do tej ciąży razem z mężem na początku podchodziliśmy z dużym dystansem. Czasem miałam nawet wyrzuty sumienia, że nie potrafię się w pełni z niej cieszyć, że ten strach był większy. Z rodzicami było podobnie. Ale przychodziły kolejne tygodnie i nadzieja była coraz silniejsza. Ale w pewnym momencie było mi przykro, bo ok 6 mies zaczęłam kupować rzeczy dla małego, po czym moja teściowa stwierdziła, że to za wcześnie. Tutaj powtarzała mi, że wszystko już będzie dobrze, a jednocześnie tym, że twierdziła, że powinnam zaczekać z wyprawką, itp. Dawała mi do zrozumienia, że jeszcze wszystko może się zdarzyć. Może nie miała nic złego na myśli ale bardzo mnie to bolało. Jedno zaprzeczało drugiemu. I stwierdziłam, że mam to w du…. Nie potrzebuję, żeby inni na około się cieszyli lub nie. Najważniejsze dla mnie było moje odczucie. Kupowanie rzeczy dla dziecka było trochę terapeutyczne. Sama siebie przekonywałam z każdą kupioną rzeczą, że tym razem się uda. Dlatego nawet jeśli ktoś będzie cieszył się z ciąży siostry w inny sposób niż z Twojej (bo pewnie radość z Twojej ciąży będzie nawet większa, tylko wyrażona w inny sposób), to nie martw się. To Ty staraj się z niej cieszyć za wszystkich – pamiętaj, że wtedy maluszek też będzie zadowolony Jak inni zobaczą, że Twój strach znika, oni też przestaną się bać.
eska dobrze, że z Wami wszystko ok trzymajcie się cieplutko :*
suana może miałąś później owu? Cudownie, że serduszko bije ładnie. Wszystko będzie dobrze!
sysiq może to faktycznie plamienia implantacyjne??? no i grtauluję zerwania z nałogiem trzymam kciuki za wytrwałość!
Agawa jak zdrówko i humorek? Mam nadzieję, że jedno i drugie już lepiej A co do brzuszka… to jest dziwne, bo niby patrzysz na siebie codziennie w lustrze – coś tam na początku trochę widać, a „nagle” budzisz się z takim ogromniastym brzuchem i ciężko założyć buty z resztą lada chwila zobaczysz sama, bo mój brzuch czeka na Ciebie i wszystko zacznie się układać!
mika wcale nie jesteś wredna! Przeszłaś swoje, a ludzie są teraz ostrożniejsi. Wiesz, do tej ciąży razem z mężem na początku podchodziliśmy z dużym dystansem. Czasem miałam nawet wyrzuty sumienia, że nie potrafię się w pełni z niej cieszyć, że ten strach był większy. Z rodzicami było podobnie. Ale przychodziły kolejne tygodnie i nadzieja była coraz silniejsza. Ale w pewnym momencie było mi przykro, bo ok 6 mies zaczęłam kupować rzeczy dla małego, po czym moja teściowa stwierdziła, że to za wcześnie. Tutaj powtarzała mi, że wszystko już będzie dobrze, a jednocześnie tym, że twierdziła, że powinnam zaczekać z wyprawką, itp. Dawała mi do zrozumienia, że jeszcze wszystko może się zdarzyć. Może nie miała nic złego na myśli ale bardzo mnie to bolało. Jedno zaprzeczało drugiemu. I stwierdziłam, że mam to w du…. Nie potrzebuję, żeby inni na około się cieszyli lub nie. Najważniejsze dla mnie było moje odczucie. Kupowanie rzeczy dla dziecka było trochę terapeutyczne. Sama siebie przekonywałam z każdą kupioną rzeczą, że tym razem się uda. Dlatego nawet jeśli ktoś będzie cieszył się z ciąży siostry w inny sposób niż z Twojej (bo pewnie radość z Twojej ciąży będzie nawet większa, tylko wyrażona w inny sposób), to nie martw się. To Ty staraj się z niej cieszyć za wszystkich – pamiętaj, że wtedy maluszek też będzie zadowolony Jak inni zobaczą, że Twój strach znika, oni też przestaną się bać.
eska dobrze, że z Wami wszystko ok trzymajcie się cieplutko :*
suana może miałąś później owu? Cudownie, że serduszko bije ładnie. Wszystko będzie dobrze!
Ostatnia edycja: