Sysiq
Uśmiech łagodzi rany ♥
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2013
- Postów
- 674
Mika to nie jest wredne dla Ciebie najważniejsze będzie zawsze dziecko. Przecież chcesz by siostrze się udało, nie życzysz jej źle, ale rozumiem Cię doskonale, cieszysz się swoim szczęściem i chciałabyś by inni także się cieszyli, a nie tylko uważali,że może się jednak znów nie udać. ;x
Agawa to,że nie wyobrażasz sobie siebie z brzusiem nie znaczy,że podświadomie nie chcesz dziecka. Skoro tu jesteś i piszesz, czytasz a w praktyce starasz się o maleństwo samo w sobie znaczy,że chciałabyś. Trzymam za nas wszystkie kciuki byśmy zaciążyły w tym cyklu! :-)
Jaro bardzo mi przykro. Jednak trzeba się starać i starać i starać,jeśli chcemy coś osiągnąć. Do celu dochodzi się czasem bardzo trudno,ale kiedyś w końcu cały trud będzie nam odpłacony :-) Główka do góry!
Magda88, nanulka, martocha Boże jakie cudne te Wasze brzusie ♥ Mam nadzieję,że i ja swojego doczekam. Uwierzcie nie ważne ile przytyję chcę po prostu donosić do końca upragnioną ciąże. Zawsze po mogę się konkretnie za siebie wziąć :-)
Co do mnie nadal mam troszkę plamień, tzn. już nie krew,ale gdy się podcieram na papierze zostają lekko brązowe upławy,
Jednak nie ma ich na wkładce. Mimo wszystko mam nadzieję,że nic złego się nie dzieję i zobaczę upragnione 2 kreski za tydzień!
Ja to chyba już wariuję, łóżeczko znalazłam, huśtawkę, wózek 3w1, monitor oddechu itd. Wszystko jest tylko Michałka bądź Leny nie ma jeszcze. Jestem mimo wszystko pozytywnie nastawiona, bo wiem,że za młoda jestem by się załamywać! Mam jeszcze lata prób przed sobą i kiedyś będę miała upragnioną 2jkę dzieci w domku :-) Aaaa no i postanowiłam rzucić wstrętne palenie, tzn. w pierwszej ciąży mnie odrzuciło od tytoniu, po poronieniu paliłam ale chyba na siłę po prostu by mieć się czym zając, a teraz wiem,że nie mam potrzeby palić więc się zawzięłam :-)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, spokojnej niedzieli.
Agawa to,że nie wyobrażasz sobie siebie z brzusiem nie znaczy,że podświadomie nie chcesz dziecka. Skoro tu jesteś i piszesz, czytasz a w praktyce starasz się o maleństwo samo w sobie znaczy,że chciałabyś. Trzymam za nas wszystkie kciuki byśmy zaciążyły w tym cyklu! :-)
Jaro bardzo mi przykro. Jednak trzeba się starać i starać i starać,jeśli chcemy coś osiągnąć. Do celu dochodzi się czasem bardzo trudno,ale kiedyś w końcu cały trud będzie nam odpłacony :-) Główka do góry!
Magda88, nanulka, martocha Boże jakie cudne te Wasze brzusie ♥ Mam nadzieję,że i ja swojego doczekam. Uwierzcie nie ważne ile przytyję chcę po prostu donosić do końca upragnioną ciąże. Zawsze po mogę się konkretnie za siebie wziąć :-)
Co do mnie nadal mam troszkę plamień, tzn. już nie krew,ale gdy się podcieram na papierze zostają lekko brązowe upławy,
Jednak nie ma ich na wkładce. Mimo wszystko mam nadzieję,że nic złego się nie dzieję i zobaczę upragnione 2 kreski za tydzień!
Ja to chyba już wariuję, łóżeczko znalazłam, huśtawkę, wózek 3w1, monitor oddechu itd. Wszystko jest tylko Michałka bądź Leny nie ma jeszcze. Jestem mimo wszystko pozytywnie nastawiona, bo wiem,że za młoda jestem by się załamywać! Mam jeszcze lata prób przed sobą i kiedyś będę miała upragnioną 2jkę dzieci w domku :-) Aaaa no i postanowiłam rzucić wstrętne palenie, tzn. w pierwszej ciąży mnie odrzuciło od tytoniu, po poronieniu paliłam ale chyba na siłę po prostu by mieć się czym zając, a teraz wiem,że nie mam potrzeby palić więc się zawzięłam :-)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, spokojnej niedzieli.