reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Bakalia też trzymam ogromniaste kciuki za tą Twoją kropeczke. Wyrośnie na silne dzieciątko.
Wiesz co ja w sumie zaczęłam zwracać uwagę na poronienia w okolicy jak sama poroniłam.
I naprawdę bardzo dużo kobiet ma z tym problem.
A co do bólu głowy mnie osobiście w ciąży bardzo głowa bolała. I to był taki mój zwiastun,ale po czasie przestała.
Teraz od tygodnia znów mnie boli i mam nadzieję,że zaciążyłam :p
 
reklama
Agawa no tak czasami lepiej jest pomarudzić i dać się ponieść emocją pisząc na forum :-) Tak potem lzej człowiekowi :)
Magda skoro bardzo chętnie to tego Ci jak najbardziej życze :-) Mam nadzieję,że i ja dotrwam kiedyś tego dnia co Ty teraz!! :-))))
 
Pietrucha bardzo mi przykro
[*]
:-(

Nowym zafasolkowanym gratuluję :tak:

Niestety zmieniam się na liście... ech...

Lista staraczek:
Małgonia - termin niechcianej @: 21 listopada 2013
Agaawa - termin niechcianej @: 22 listopada 2013
Kobietka - termin niechcianej @ 23 listopada 2013
Madziorrek -
termin niechcianej @ ​24 listopada 2013
Ewikewik - termin niechcianej @: 5-8 .12. 2013
celta - termin niechcianej @: 10 grudnia 2013

Neta - termin niechcianej @: 14 grudnia 2013


Kobietka gdzie jesteś? dawno nie pisałaś.

Ja też chcę do Celty na kurs pozytywnego myślenia :tak::rofl2:

Nawet mnie ta @ nie zdziwiła wczoraj... ech no nastrój nie za ciekawy..
 
:-(... liczę na skrócenie listy, więc staraczki: nie możecie mnie zawieść &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
A grudzień będzie nasz, Neta i Celta dajemy czadu! :cool2:
 
Magda mnie też nie przeraża poród za dwa tyg, tylko chciałabym te dwa tyg wytrzymać :)
bakalia to teraz staraj się odpoczywać :) ja na początku miałam spore migreny, chyba dużo dziewczyn boli głowa na początku
agawa marudź ile chcesz! Najwyżej dostaniesz wirtualnego kopa na poprawę humoru :)


Staraczki oczywiście, że grudzień będzie Wasz! Trzy brzuszki do przejęcia czekają, więc nie lenić się ;) A fluidów cała moc dla Was ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Neta, tak mi przykro. Ale grudzień juz bedzie na 100% nasz. Bo czary działają.

Marcela - ja sie czaję na Twój brzuszek, jakoś tak mam wrażenie, ze jesteś mi bliska:)) a czemu? Sama nie wiem. Moze dlatego, ze jesteś jedna z pierwszych dziewczyn, które poznałam na forum? Takze jeszcze 2 tygodnie i bedzie pięknie. A ze wytrzymasz, to jestem pewna.

Celta &&&& za dzieciatko, żeby jak najszybciej do Was zawitało. Tez musze sie tej medytacji nauczyć. :))
 
ejj staraczki tez tak macie ze ostatni tydzien czekania jest najtrudniejszy:)))))))) ?? Ja ciagle przegladam te same strony a zagniezdzeniu, sama sie z siebie smieje. Hehe. Chociaz i tak juz jestem lepiej nastawiona i cierpliwsza dla tego wszystkiego;p wychodze z zalozenia ze jak nie teraz, to niedlugo.... chociaz oczywiscie chcialo by sie wiedziec juz i teraz. tra lala. A czas bieeeegnie:)
 
reklama
Halo wieczornie :-D
Właśnie ściągnęłam do domu i padam na pysk, a tu sobie przypomniałam, że dziś przecież mecz i mam mały zlocik w domu :shocked2:, no to już pospałam... Żeby choć wygrali cholera jasna..

ewik no lista już się znacząco skróciła, bym się nie zdziwiła gdybym została na niej sama :-D ale co mi tam. Oczywiści jakiegoś fluidka małego złapie na pewno, ala na ten rok już nie liczę. Ten cykl też mam "goły" tj. bez żadnych wspomagaczy. Po owulacji wezmę najwyżej luteinę, zastanowię się.

Neta, Agawa - zapraszam Was serdecznie. Możemy zrobić małe warsztaty. ja będę nadawać, a Wy będziecie się pilnie uczyły :-D
Na pociechę - trochę się dochodzi do tego, żeby zluzować. Mi zajęło to 2 lata. A i teraz nie mogę powiedzieć, że nic mnie nie rusza, ale nie daję się. I Wam też to radzę. Dacie radę, na pewno.

marcela, kochana jesteś... Czasami zdarzają się przypadki, że małżeństwo nie dostaje kwalifikacji. Całkiem normalne małżeństwo, więc to nigdy nic nie wiadomo. Chociaż mam nadzieję, że nas to nie spotka, w sumie myślę, że nie. Będzie jak będzie. Wszystko coraz realniej się rysuje, a ja się boję... Czy podołamy. Ot takie lęki.
A Ty leż dzielnie i trzymaj jeszcze trochę synka u mamusi. A później przekażesz brzuszek Agawie ;-)

bakalia, co lekarz to inna opinia. Mój powiedział wściekły na opinie, z którymi wyszłam ze szpitala (że 3 lub 6 miesięcy trzeba czekać), że co to w ogóle jest za magiczna liczba! Jeśli wszystko się ładnie wygoiło, to zachodzisz i już. No a na leżenie przy małym synku, nie wiem co Ci poradzić. Chyba jedynie to, żebyś faktycznie powstrzymała się przed robieniem rzeczy, które mogą poczekać. Czytaj Radkowi bajki :-D w łóżku.

sysiq, małgonia - bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki. Oby Wam się udało!!!
 
Do góry