reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Matylda ciągnie jak kiedy. Czasem pięknie, a czasem musimy pomagać sobie butlą.

Nanu to że nie było zatrucia kilka dni temu to jedno. Mojej kumpeli z dnia na dzień wyszło.
A mi czop odszedł i rodzić nie zaczęłam ;-)
 
reklama
Zapo dzięki; )
U gin mam ktg w pon i w czw, skonsultuje x nią wszystko wiec myślę że będzie ok; )

Chyba S na jakieś dobre lody dzisiaj wyciągnę:)
 
czesc laski :-)

Nanu ja bym za daleko nie chodzila ;-) Karo gubila czopa dlugo ale jej nie byl podbarwiony krwia. Nogi to Ci potwornie spuchly:szok: wanna moze przyspieszyc porod, a moczenie nog w ciazy nie jest zbyt wskazane.

No to sie pomadrzylam ;-)

Zapo nasz smieszek co troche raczy nas takimi cudenkami, choc dzis jest marudny bo go przegrzalam i zrobily mu sie potowki na pleckach i brzuniu :-( to oznacza koniec spania z mama. A jutro kupie kali i zaczne go w nim kapac, dzis sie poratujemy rumiankowa kapiela i wietrzeniem calego naszego Skarbunia ;-)

Lece bo marudzi w lozeczku ;-)
 
Myszko chyba jeszcze trochę ponosze Matylde; )
Ranne skurcze mnie wystrachaly że jednak coś się dzieje. Ale postanowiłam je pogonic, umalowalam się i pojechaliśmy z S na Ostrów Tumski pospacerować ;)po godzinie zaczęło mzyc więc do auta i do CH - właśnie wypilam latte, zjadłam napoleonke i 2 gałki lodów :) ) ) tego mi było trzeba! A napoleonki tak genialne że mamy jeszcze 2 na wynos do jutrzejszej porannej kawki; ) po skurczach ani śladu, obiad zjemy chyba na kolacje :p
 
PNanu tak jak Myszka pisala u mnie czop odchodzil ale niezabarwiony przez prawie ponad jidwa tyg tzn ja myslalam ze to czop.Ale po masazu szyjki w piatek przed wizyta odszedl mi galartkowaty sluz zabarwiony a w nocy juz bylam na porodowce.Zajechalam z skurczami regularnymi ale bezbolesnymi i wedkug poloznej mialam zaczac rodzic moze na nastepny dzien popoludniu,a po godzinie mislam juz 10cm rozwarcia i nad ranem bylam juz mamusia.Takze nanu uwazaj,chociaz u mnie pomogla napewno tez herbatka z lisci malin ktora pilam od 36tyg
Myszko wyproboj na potowki make ziemniaczana.nasza mala miala na szyjce bo spala z zacisnieta dzyja zawsze i zaczelam smarowac i bylo jeszcze gorzej i polozns mi polecila make i gdybym niewyprobowala to bym niezwierzyla ze dprawia takie cuda.Bardzo polecam

U nas w koncu dzisiaj slonko i bylismy 1,5 godzinki na spacerku i mala spi w domu dale.karmie jak narazie tylko piersia i bardzo ladnie przybiera.pije w dzien co trzy,cztery godziny a w nocy wytrzymuje i 5godzin.dzisiaj odkezdza moja mama.M w czwarek do pracy i zrobi sie w donku pusto:-(
 
wikama dziękuje, na razie sie trzymam. Tantum Verde i Isla na razie pomagają. Staram sie nie dopuścić do kaszlu. No i na herbatę z miodem i cytryna nie mogę już patrzeć. My jesteśmy na Mazurach, więc tym bardziej uważam ale trochę sie powygrzewalam dziś na słoneczku. Plamienia ciagle są -co prawda malutkie ale jednak. Tylko skoro lekarz nic nie widział niepokojącego na usg to moze to jest spowodowane dupkiem? Na ulotce jest info, ze mogą pojawić sie plamienia.
 
Karo wiem o mace ale nie mam w domu wiec ratuje sie tym co mam ;-) maka leczy ladnie i szybko, a kali leczy i zapobiega;-) nowym.
Z Tomkiem stosowalam do codziennej kapieli 1 tabl., a teraz zapomnialam przez to wszystko kupic... no i sie przypaletaly. Do tego u nas w dzien jak temp. powyzej 15° to grzejniki zimne i w domu raz dwa robi sie chlodno a na noc wlacza sie od nowa i rano za cieplo... do tego moje odczucia cieploty tez po operacji sie ciut zaburzyly no i jak mnie bylo zimno no to co?? to malemu musi byc tez... jeszcze wczoraj tego cholerstwa nie bylo, a dzis wyskoczylo jak grzyby po deszczu... ale juz po rumiankowej kapieli bez oliwki i balsamow zobaczymy rano efekty ;-)

Karo no cos Ty jak pusto?? ja tam jak zaczarowana moge sie wpatrywac w Paula godzinami, a te leca w mig... dopiero bylo karmienie a tu maly ssak juz sie domaga nastepnego :-D i tak dzien leci niewiadomo kiedy :-)
Zaraz beda 3 tygodnie a mnie sie wydaje jakby to bylo max tydzien... reszte dni nie wiem gdzie zgubilam.

Nanu waga sie nie przejmuj az tak, u mnie bylo juz 100kg na liczniku koncowym, a teraz mam 83 czyli startuje z 2kg na plusie do diety;-) a olbrzymi brzuch ladnie sie wciaga jeszcze chwila i nie bedzie po nim sladu ze byl taki olbrzymi ;-)
Glowa do gory w sumie za chwil kilka juz na spokojnie bedziesz mogla spojrzec na swoje stopki bez lusterka i siadania extra w tym celu ;-) ja juz nawet sama sie ogolilam przed operacja :-)
 
Hehe Myszko jak patrze na te wasze suwaczki z wiekiem maluszków to w szoku jestem że czas tak szybko mija; ) mój suwak ciążowy jakiś mi się wolniejszy wydaje; )
Z wagą nie panikuje bo chyba ciazowo całkiem nieźle sobie radzę. Zaczynalam 82 a jest 92 wiec luz; ) oby tylko ta reszta nadprogramowa też ładnie schodzila;) tak po cichu liczę że może skoro ciąża przywróciła mi kręcenie się włosów to może i pozbawi mnie tej zakaly insulinoopornosci;) wtedy może zdążę do wesela zejść do moich ulubionych 70. No dobra, chociaż 75:)
 
reklama
Nanu dasz radę z wagą na 100%! Staraj sie jedynie karmić piersią, pić dużo wody oraz na początku nie jeść słodyczy, smażonego oraz przekąsek typu fast food. Ale skoro tak mało przybrałaś w ciazy to sama najlepiej wiesz jak sie należy odżywiać :)! Będzie dobrze!!!!

Marcela to dobrze, że przeziębienie sie nie rozwija:)! Oby jak najszybciej przeszło! A do picia zamiast herbaty z cytryną polecam cytrynadę czyli cytrynę z miodkiem zalaną wodą ciepłą lub soki pół na pół z wodą ciepłą ;)!

Myszko to dużo już kilogramów z Ciebie zeszło!!!! Super!!! A co do patrzenia na Paula to sie nie dziwie, że oczu nie możesz oderwać, ja też już nie mogę sie doczekać aż zobaczę moja Liliankę :)!

Karo pewnie, że będzie teraz inaczej jak mąż wróci do pracy a mama wyjedzie, ale będziesz tez miała dużo wiecej czasu dla siebie i Maluszka! Poukładasz sobie wszystko po swojemu, cały dzień rozplanujesz tak by było Wam wygodnie! Nie będzie źle ani pusto tylko inaczej Mamusiu ;)!

Ewcik co u Ciebie??? Tak nic sie nie odzywasz! Jak samopoczucie? Co zamierzasz zrobic z przedszkolem?

Izuniu kurcze będę trzymała kciuki by szyjka sie nie skracała! Gdybym mogła to bym tak z 1,5 cm Ci oddała bo moja ma 5 cm! Ja troszkę momentami sie tez martwię bo mam skurcze i to takie bolesne, trwają ok 30 sekund i są bolesne, dzisiaj miałam tylko jeden, ale wczoraj to ok 8... I najgorzej było jak prowadziłam auto... No i chyba powolutku czas odstawić autko bo coraz wiecej błędów popelniam, nie mogę sie już tak skupić na drodze! Tylko bez autka to u mnie cieżko będzie, no i nadejdzie czas ze mężuś będzie musiał robić za kierowcę ;)!
 
Do góry