danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Myszko ja całe życie do Nokii byłam przywiązana (od pamiętnego pierwszego telefonu - nie wiem czy ktoś pamięta? 3310) i nigdy nie miałam nic z innej firmy i się napalałam teraz na te Xperie... mam jeszcze kilka miesięcy więc zobaczę jak cenowo będzie wychodził jakiś Samsung lub Iphone, ale wcale się nie zdziwię jak... znów wezmę jakąś Nokię choć wiem że inne marki często mają już lepsze systemy wgrane.
Kochana, a co jest na CPP? Bo ja tam chyba tylko raz zajrzałam na samym początku, więcej nie, czy tam smutne rzeczy się działy? Czy nastawienie nie takie jak powinno. No bo przecież nasz wątek to całkiem coś podobnego?
Ewelko to życzę "bezpłaczowego" szczepienia - Nina się ostatnio rozpłakała jak ją lekarka badała daj znać co powie pediatra.
Ewcik nie wiem co tam się dokładnie stało, ale w takich okolicznościach ja bym już raczej do pracy nie wróciła. Skoro tak jest na samym początku, to co dopiero będzie dalej.
A L4... z tego co wiem, inny lekarz też może wypisać.
Lopop no mnie na przykład zżera ciekawość dlaczego się wcześniej nie pochwaliłaś.. domyślam się że się bałaś że coś się stanie? Jak w takim razie dałaś radę "nie zwariować"? Cieszę się ogromnie, wiem że jakiś czas nie zaglądałaś na wątek, czasami myślałam o Tobie i myślałam co słychać. Kiedy dokładnie masz teraz wizytę? No i czy to był cykl gdzie liczyłaś że "może jednak się udało" czy też się nie spodziewałaś - nie przyszła wredota i robiłaś test? Jak minął pierwszy trymestr, jak mdłości zachcianki i inne "atrakcje" ciążowe? Haha ale wywiad przeprowadzam no to teraz gadaj jak na spowiedzi
Nanulika gratuluję! Ja chyba poprzedniego posta nie zrozumiałam, bo myślałam że obetną Ci za nieobecność w tym roku, ale skoro premia za rok 2012 i obcinają proporcjonalnie za nieobecność z tamtego roku, TO TYLKO POGRATULOWAĆ !!
Marta-l ja w ciąży nie miałam humorów, za to po porodzie... bardzo szybko się denerwowałam i "wybuchałam", raz nakrzyczałam na mojego M w mieście, na ulicy, przy ludziach...wtedy zrozumiałam że muszę spróbować nad tym panować bo wstyd mnie zeżarł, zrobiłam scenę na mieście
Ja miałam jeszcze coś takiego, że w nocy w łóżku miałam dreszcze, po których się pociłam, czasami musiałam wstać i się przebrać bo byłam mokra, i spałam z ręcznikiem do twarzy żeby się wycierać, ze 4 tygodnie to u mnie trwało. Życzę żeby tego u Ciebie nie było !! W każdym razie piszę o tym, abyś wiedziała że po porodzie ciało musi wrócić do siebie, hormony też, nawet jeżeli kilogramy spadły to tam w środku jeszcze dzieje się burza która musi się sama uspokoić. Więc zwyczajnie czekaj.
Kochająca_mamo a wypełniałaś jakiś formularz w necie aby dostać coś z nestle? Ja mam z Bobovity i Hippa ale z Nestle nie widziałam? Dzięki za wyczytane info odnośnie glutenu.
Jak zdrówko Twoje i Twojej rodzinki? Czy Lidia już doszła do siebie?
Zdjęcia robiłam sama, na Wielkanoc to pewnie wymyślę jakiegoś kurczaka jak będzie czas i pieniążki, jakby tak się zastanowić, to zdjęcia same w sobie są "zwykłe", całego uroku dodaje tło i ubranko, no dziecko przede wszystkim, ale to z każdym maleństwem nie trzeba nic robić żeby słodko wyglądało a reszta to obróbka graficzna na komputerze
Popróbujcie zdjęć na jakimś jednolitym tle (kto ma maluszka albo jak już któraś będzie miała), aparat w pozycji poziomej i zdjęcia w dużej rozdzielczości, zdjęcia robione z różnych miejsc (najlepiej w dzień, blisko okna ale żeby było ono z boku, z wyłączoną lampą w aparacie), przyda się druga osoba do zabawiania dziecka. A potem mi wyślijcie na PW, może coś obrobię ;-)
Kochana, a co jest na CPP? Bo ja tam chyba tylko raz zajrzałam na samym początku, więcej nie, czy tam smutne rzeczy się działy? Czy nastawienie nie takie jak powinno. No bo przecież nasz wątek to całkiem coś podobnego?
Ewelko to życzę "bezpłaczowego" szczepienia - Nina się ostatnio rozpłakała jak ją lekarka badała daj znać co powie pediatra.
Ewcik nie wiem co tam się dokładnie stało, ale w takich okolicznościach ja bym już raczej do pracy nie wróciła. Skoro tak jest na samym początku, to co dopiero będzie dalej.
A L4... z tego co wiem, inny lekarz też może wypisać.
Lopop no mnie na przykład zżera ciekawość dlaczego się wcześniej nie pochwaliłaś.. domyślam się że się bałaś że coś się stanie? Jak w takim razie dałaś radę "nie zwariować"? Cieszę się ogromnie, wiem że jakiś czas nie zaglądałaś na wątek, czasami myślałam o Tobie i myślałam co słychać. Kiedy dokładnie masz teraz wizytę? No i czy to był cykl gdzie liczyłaś że "może jednak się udało" czy też się nie spodziewałaś - nie przyszła wredota i robiłaś test? Jak minął pierwszy trymestr, jak mdłości zachcianki i inne "atrakcje" ciążowe? Haha ale wywiad przeprowadzam no to teraz gadaj jak na spowiedzi
Nanulika gratuluję! Ja chyba poprzedniego posta nie zrozumiałam, bo myślałam że obetną Ci za nieobecność w tym roku, ale skoro premia za rok 2012 i obcinają proporcjonalnie za nieobecność z tamtego roku, TO TYLKO POGRATULOWAĆ !!
Marta-l ja w ciąży nie miałam humorów, za to po porodzie... bardzo szybko się denerwowałam i "wybuchałam", raz nakrzyczałam na mojego M w mieście, na ulicy, przy ludziach...wtedy zrozumiałam że muszę spróbować nad tym panować bo wstyd mnie zeżarł, zrobiłam scenę na mieście
Ja miałam jeszcze coś takiego, że w nocy w łóżku miałam dreszcze, po których się pociłam, czasami musiałam wstać i się przebrać bo byłam mokra, i spałam z ręcznikiem do twarzy żeby się wycierać, ze 4 tygodnie to u mnie trwało. Życzę żeby tego u Ciebie nie było !! W każdym razie piszę o tym, abyś wiedziała że po porodzie ciało musi wrócić do siebie, hormony też, nawet jeżeli kilogramy spadły to tam w środku jeszcze dzieje się burza która musi się sama uspokoić. Więc zwyczajnie czekaj.
Kochająca_mamo a wypełniałaś jakiś formularz w necie aby dostać coś z nestle? Ja mam z Bobovity i Hippa ale z Nestle nie widziałam? Dzięki za wyczytane info odnośnie glutenu.
Jak zdrówko Twoje i Twojej rodzinki? Czy Lidia już doszła do siebie?
Zdjęcia robiłam sama, na Wielkanoc to pewnie wymyślę jakiegoś kurczaka jak będzie czas i pieniążki, jakby tak się zastanowić, to zdjęcia same w sobie są "zwykłe", całego uroku dodaje tło i ubranko, no dziecko przede wszystkim, ale to z każdym maleństwem nie trzeba nic robić żeby słodko wyglądało a reszta to obróbka graficzna na komputerze
Popróbujcie zdjęć na jakimś jednolitym tle (kto ma maluszka albo jak już któraś będzie miała), aparat w pozycji poziomej i zdjęcia w dużej rozdzielczości, zdjęcia robione z różnych miejsc (najlepiej w dzień, blisko okna ale żeby było ono z boku, z wyłączoną lampą w aparacie), przyda się druga osoba do zabawiania dziecka. A potem mi wyślijcie na PW, może coś obrobię ;-)