reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
A mnie się okrutnie chce spać. Koszmar, a biorąc pod uwagę, że nie wstałam jakoś wcześnie i właśnie skończyłam pić kawę to już w ogóle.
Zapowiada mi się ciężki dzień :confused2:
 
Ja też już po kawce przy której zdecydowaliśmy ostatecznie o imieniu; ) będzie MATYLDA :)
I chyba jej się imię podoba bo czuję ją od kilku minut. ..
 
Witam, się i ja,
dzisiaj lenistwo wstałam o 9 rano :-) u mnie to raczej niespotykane
wieczorem na balety z koleżankami :-D
ojj żebym z alkoholem nie przesadziła!!

Nina wczoraj na wieczór dostała pierwszy raz kaszkę i chyba smakowała jej bardziej niż owoce, bo dostawała po pełnej łyżeczce do buzi i nie wiem nawet kiedy połykała bo ciągle sapała że jej za wolno podaję! Ha! Nic się nie cofało i tak czystej buzi to ona nigdy chyba jeszcze podczas jedzenia nie miała :-)
 
Danutaski ja nie mam pojecia co jest w tych kaszkach, ale moj tez jak wprowadzilam to juz mleko bylo beeee i dodawalam do mleka zeby podstepem wypijal. Sama z reszta tez podjadalam truskawkowa:-D

Z tym tortem no powiem Wam, ze taki polowiczny sukces...pokopal no i moze ciut wyzej brzuch, ale jakos leniwca ma dzis wybitnego. Ciekawe o ktorej sie ksieciunio na dobre wybudzi;-)
Wzielam go pod prysznic;-) a co ma byc po mojemu:-D

Nanu Matylda bardzo ladne imie:-)
 
Ostatnia edycja:
Nanu fajnie brzmi Matylda :-)

Danutaski baw się dobrze z koleżankami :happy:

Ja musiałam poodśnieżać trochę bo zasypało strasznie a mąż pojechał z młodym do logopedy to pomachałam łopatą trochę - taki darmowy fitness :-D
 
Myszko to była kaszka gotowa ze słoiczka, 5zł za słoiczek :eek: doliczając obiadek 3zł i owoce 3zł i mleko modyfikowane to się ładne pieniądze robią w ciągu miesiąca. Nie będę dawać takiej kaszki codziennie bo zbankrutuję, raczej raz kiedyś, Nina spała tak samo jak po mleku.
A ja wstawię kilka fotek.
Oto Ninka po jedzeniu szpinaku z ziemniaczkami Ninka001a.jpg
A to czytanie książeczki z tatusiem Ninka002a.jpg
Ulubiona kąpiel w za małej wannie hehe Ninka003a.jpg
no i ostatnio Nina zaczęła się wyginać jak paragraf Ninka004a.jpg
No i fotka "pozowana" z koleżankami :-D Ninka005a.jpg
 
reklama
Uwielbiam dzieciaczki takie umorusane po jedzonku:-D
Danutaski zdjecia przeslodkie:-)
Co do kasy jaka robia koncerny to nawet myslec nie chce, ale ceny w pl na caly asortyment dla dzieci sa slono przesadzone do zarobkow, zwlaszcza w pierwszym roku ich zycia. Pamietam ze gdy kupowalam buty dla Tomasza ceny byly wyzsze niz dla jego ojca...a wiadomo stary buty nosi do zniszczenia...dziecko pare razy wlozy i juz za male.
Polityka pro rodzinna wlasciwie nie istnieje i jeszcze ciagna z ludzi ile sie da, bo wiadomo sobie czlowiek odmowi niemal ze wszystkiego...ale dziecku juz nie bardzo.
Wszyscy psioczyli na komune, ale wtedy byly i kredyty dla mlodych malzenstw ulatwiajace start rodzinie, zlobki i przedszkola przyzakladowe i kolonie...a teraz? Niby wszystko jest, ale co z tego jak rodzic musi dziecku odmawiac ze wzgledu na koszty...i w sumie to gorsze niz braki w sklepach.

Tu w sumie po przeliczeniu na pln wyjdzie to samo, tyle ze my placimy w centach przy podobnych zarobkach (pomijajac przeliczenia pln i € ). Do tego pierwszy rok placa elterngeld, wiec w sumie na pampersy, mleko, obiadki i jakis tam ciuch starczy z tego plus rodzinne. W sumie na malucha jest ponad 400 miesiecznie dodatkowo.
 
Do góry