reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

No nic wzielam 2x buscopan i paracetamol jak nie przejdzie to pojedziemy, bo znow sie wymecze i nic mi to nie da...moze cos mi poradza.
Spokojnej nocki dziewczyny

Anila nie ma za co dziekowac, nie umiem sie skupic zeby cos rozsadnego doradzic, przykro mi:-(
 
reklama
Nanu ja k zobaczyłam tabelkę to zaczęłam mieć wyżuty sumienia! Wygląda wspaniale lecz po co się tak męczyłaś? Chociaż rzeczywiście wszystko bardzo czytelne:). Skoro nazbierało Ci się tych rzeczy! A Ty termin masz na początek maja?

Anila mam nadzieje, że ból przeszedł? Na raki ból to najlepiej wziąść 2 no-spy i położyć się na lewym boku i tak leżeć! Jak ból nie przechodzi to kontaktować się z lekarzem.

Mysia jak u Ciebie? Ból odpuścił? Czy poszłaś do szpitala? Trzymam kciuki za dobre wieści!

zapominajko wiadomo co z Martą i Wojtusiem?
 
dzien dobry :)

dziekuje - jak mowi przyslowie ranek madrzejszy od wieczora... poobkladalam sie poduchami jak porcelane i spokojnie przespalam cala noc... wyglada na to ze i owszem najwiekszy bol to miesnie (od kaszlu) a pozostaly i napiecie minely ufff

Marta pewnie konczy badz odsypia juz porod...
Nanu a ze mnie kolezanka sie smiala jak mowilam ze tabelki robie :)
mam nadzieje ze i Myszka czuje sie juz lepiej...
milego dnia!
 
Ciekawe co tam u Marty :-p

Anila
a czy przypadkiem nie pracowałaś więcej tego dnia albo nie naschyałaś się? Będziesz miała coraz więcej do dźwigania bo brzusio i dzidzia coraz większy, z większym brzuszkiem trzeba uważać aby się nie przepracować, bo wtedy mogą boleć "mięśnie podtrzymujące". Po nocy, po odpoczynku powinno przestać boleć, natomiast jeżeli na wieczór zacznie znów boleć, zastanowiłabym się czy to nie za dużo robisz - albo się schylasz. Z brzuchem należy kucać z wyprostowanymi pleckami, a nie schylać się - pochylając do przodu.
Myszko ja na początku na pajacyki mówiłam śpiochy :-D teraz już znam różnicę i rampersy także poznałam ;-)
Rampersy to ogólnie wg mnie - pajacyki z obciętymi na dole nogawkami, tak że stopa jest goła, mogą być krótkie nogawki, lub też długie, dzidzia może być albo na boso a jednak cała ubrana, albo można założyć skarpetki. Ja rampersy zakładam na body - zamiast pajacyka.
Nanulika a pajacyki jakieś masz? Ja w szpitalu nie miałam swoich ciuszków dla Niny i miałyśmy te szpitalne, tam mieli właśnie śpiochy, a ja w domu używałam pajacyków zamiast śpiochów.
 
Witaj Danutaski... mi się wydaje ze się nie przemęczam... siedzie całymi dniami w fotelu w pozycji półleżącej z poduchą pod plecami... od czasu do czasu cos zamiote albo zmyję - dom pomimo że nie chodzę do pracy jak pobojowisko... szczególnie kuchnia.... ale coś mu najwyraźniej wczoraj nie podpasowało... najwazniejsze że teraz czuję się ok :happy:

nawet głód czuje pierwszy od 4 dni! i głos przestaje mi zjadać dzwięki ;-)

mam nadzieję, że i Myszka będzie mogła zaraz nam napisać, że alarm był fałszywy i że czuje się już ok...

:-D dobrego dnia dziewczyny!
 
Myszko - jak nocka minęła?

anila - cieszę się że ok już!

Zapominajka
- masz jakieś wieści od marty? nie obudził Cię jakiś miły mms ze zdjęciem wojtusia?:)

danutaski - teraz już zgłupałam co to pajacyki:) to takie śpiochy z rękawami?:) jeśli tak to ja to nazwałam śpiochy dł rękaw i mam 6 szt 0-3m i 2 szt 3-6m:)

co do tabeli - to fajna sprawa, bo przynajmniej częściowo już wiem na czym stoję:) ale nie powiem, zajęło mi wczoraj zliczenie tego trochę czasu.... część nie ma metek - więc musiałam mierzyć co to:p hehe:) na oko jeszcze nie umiem:)
zaraz wstawiam kolejne pranie - potem zaktualizuję tabelę:)

Wiecie,że dzisiaj nigdzie nie muszę iść? w pon był lekarz, wczoraj dentysta a dziś NIC:) jakie to fajne! no do sklepu po zakupy śmigne ale to to pikuś:)


czas na kawkę!
 
Mam wieści;
przepraszam, że tak długo czekacie, musiałam rano ogarnąc rzeczywistośc ;-)
Meldujemy się już osobno :) Wojtuś przyszedł na świat sn o 2.30 3090g i 55 cm 10/10 pkt.
o 21 skurcze się rozszalały, ale rozwarcie szło powoli. Potem do 8 cm poszło błyskawicznie mały owinął się pępowiną, ale na 2x wyszedł.

Marta pisze, że jest zmęczona, ale o bólu już nie pamięta. A Wojtus jest grzeczny.

Resztę pewnie sama zamelduje po powrocie.

Oczywiście gratulacje i buziaki przekazałam!!!!
 
4215608c0024ef994b3f20b0.jpg

Gratulacje!!!
doskonałe wieści... noo to w życiu Marty nastała nowa era :-)
 
reklama
ołł jjeeeeee BOSKO!!!!! Zapominajka przekaż tam od nas najszczersze gratulacje dla dzielnej mamy i grzecznego Wojtusia :-) ależ miły początek dnia!!
a ja się chciałam nad soba poużalać, że od rana się stresuje i nie myślę o niczym tylko o wizycie i serduchu.. ale teraz? teraz jestem pełna nadzieii skoro tak się dzień zaczął!!
 
Do góry