Wasila taki opłatek jak pokazała Amelia to fajny pomysł, ja zamawiałam torta na pierwsze ur niuni i niech sobie teściowa myśli co chce, teraz już jakiegoś zrobię, ale napewno będzie mniejszy bo to jednak może 3-4 wujków będzie i 1 ciocia więc nie za dużo. Czekamy na foteczki torta i z imprezki
Nigdy mnie mała nie naciskała na tyle żeby trudno było złapać oddech, jestem niemal pewna że teraz mnie to nie ominie.
Amelia mam nadzieję że już się lepiej czujesz ?!! ale Cię męczy ta ciąża
a niby drugi trymestr jest naj naj. ja totalny niziołek 160
i wiem jak wygląda twoje samopoczucie, mam to samo, lustro omijam ogromnym łukiem.
Carla no pokazał chłopak że ładnie umie spać, to teraz nadrabia, ale wszystko może mieć wpływ zmiana miejsca, ząbki a nawet ten skok nieszczęsny rozwojowy. A teściowie nie mieli gdzieś wyjeżdżać? A ja właśnie nie dużo robię, ogarniam przede wszystkim małą, szybkie sprzątanie i obiad jak śpi, nawet muszę powiedzieć że odkąd chodzimy bez wózka na podwórko to się zdecydowanie mniej męczę na spacerach, bo to ślimaczym tempem chodzimy. no nic byle do wizyty
Vegas chyba normalne że już się siara może pojawić, u mnie brak i się nie spodziewam że przed czasem się pojawi (a bym chciała), z Roksanką dobre 5 tygodni była walka tylko o karmienie, przeszłam i poranione brodawki i karmienie przez te nakładki, też mi sutki nie stały, w nocy ja odciągałam mój karmił flachą bo nie udawało nam się dostawianie, ehh ile łez wylałam ale potem było pół roku pięknego karmienia (oprócz buntu małej w ok 3-4 msc) tak że warto powalczyć. Ale muszę powiedzieć że tu już w szpitalu przychodzą pielęgniarki które pomagają przy cyckowaniu, potem do domu przychodzi pielęgniarka tak często jak to jest konieczne. Ale też się boję jak to będzie teraz
Aniołek to teraz jak nam znikniesz na dzień to będziemy się już stresować, więc napisz codziennie cokolwiek ale pisz
Dorcia no szastasz kasą jak nie wiem !!!
ale niestety czasem w jednej reklamówce jest parę stów, a w środku niemal nic nie ma. Fajny ten ślimaczek i nie drogi jak na fishera . Co do prezentu ur dla chrześnicy - zdecydowanie wystarczy taki prezent! ja zawsze mówię że wolałabym zamiast prezentów to , żeby się goście wybawili z małą, a nie przede wszystkim zasiadali za stołem i objadali. &&& za jutrzejszą wizytę
Muffi tradycyjne są właśnie łańcuszki, kolczyki i ja też przy tym staję.
Samosia Ty już pożegnałaś ostatnią @ ? kiedy startujecie ze starankami?
Vinga jak tam mały?
a ja dziś przebukowałam bilet z 6 kwietnia na 30 marca, nie wysiedzę tu, od razu zmieniłam gina też na tydzień wcześniej (2 kwiecień), a mój ma też sporo pracy na budowie, trochę stracimy finansowo, ale jak pomyślę już jak niunia się będzie radować tak od razu przestaje żałować. Potem się przyzwyczaimy ze łzami będziemy wracały obie ehhh . Nie uprzedzam nikogo zrobimy niespodziankę
kolega po nas wyjedzie
Amelia może zadzwoń do swojego gina? kurde myślałam że już przeszło za tyle godzin