Aniołek dobrze że napisałaś, ważne że wszystko ok, sprawdzałam tel już dziś chyba milion razy teraz mam chwilę żeby siąść.
Amelia no ja Ci nie poradzę nic, moja od tygodnia ciulowo jada, dziś zjadła 8 łyżek płatków z mlekiem rano i tyle, godz temu flachę i zapewne już nic dziś nie zje. Teraz najważniejsze żeby Twoja piła przy chorobie, apetyt miejmy nadzieję wróci za parę dni! ja nie pamiętam kiedy moja mała zjadła jakiekolwiek mięso
jak wstanie dam jej filecika ale wiem jak się to skoczy
Moja siostrzenica 2,5 letnia dopiero od paru miesięcy zaczęła jadać w ogóle, wcześniej taka chudzinka, siostra jej wszytko podstawiała, robiła rosół na zmianę z pomidorówką bo tego chociaż po parę łyżek zjadała,czasem parówkę zjadła, bułkę z masłem, moja jest starsza o rok a o te 0,5 kg waży więcej niż kuzynka. Teraz siostra tak się cieszy bo mała przylatuje do niej i mówi że che mięsko mięsko mięsko, naprawdę ładnie zaczęła jadać, ale fakt miesiącami nie jadała prawie nic
Vinga no tacy są lekarze w wekendy na IP, jak ja byłam z małą w grudniu to od razu dała do zrozumienia że można było do poniedziałku poczekać.A może lekarz tak powiedział o tej gruźlicy żeby przestraszyć ludzi przed IP. I co dajesz w ogóle małemu lek dalej? parodia że lekarz zalecił dalej go stosować.
idę ogarnąć mieszkanie , bo wczoraj miałam lenia a za 2 godz ma przyjść nowo poznana koleżanka z 8-letnim synkiem, taka się zakręcona wydaje no ale zobaczymy
Dorcia, Amelia zapowiedziałam mojemu właśnie że w pierwszą sobotę (tj 12.04) jak będziemy w Polsce siedzi na niuni bo ja robię wypad na Kraków ?!