reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
z tymi skurczami to ja w sumie nie wiem jak to jest ale Kurczak ma je od początku i właściwie to za każdym razem może się wydawać że coś się zaczyna ? nie wiem ?

Wasila - no moja nie chce w ogóle siadać , drze się , dziś już wszystkie miśki wysikałam prawie sama siadłam na ten nocnik a ona nie docenia mego wkładu :no:

Carla - no mm nadzieję że nie będziesz musiała płacić . Co do karmienia to zależy w jakim wieku dziecko jest , kiedyś w Newsweek był głośny artykuł o matce , która dawała pierś 5 - czy 6 - latkowi , ja naprawdę tego nie rozumiem i nie zrozumiem , czy tak dużemu dziecku to potrzebne ? nie sądzę, każdy robi jak chce moja sąsiadka karmiła do 4 roku życia , podczas grilla dziecko podchodziło do niej i prze wszystkich podnosiło bluzkę do góry i odsłaniało cycki , tego też nie rozumiem i nikt mnie nie przekona że to dla dobra dziecka , jeśli ktoś ma taką potrzebę to proszę bardzo , nic mi do tego , osobiście nie zamierzam długo karmić .

Kurczak - ja się nad łóżkiem z miesiąc zastanawiam i też się nie mogę zdecydować :/
 
reklama
Carla a może ta kobita co uważa że karmienie piersią ma podtekst sexualny sama karmiąc miała orgazm sutkowy ??? Może o to chodzi !!??Bo gdzieś czytałam że cos takiego może się zdarzyć ?!
Ja karmiłam niecały rok...nie wyobrażam sobie dłużej karmić....uważam że rok to i tak dobrze.

Amelia co do nocnikowania to....może spróbuj kupić nocnik grający !!! Próbowałaś ? Na moją działał....grał jak było siku i jej się to bardzo spodobało !
 
Amelia jej chodziło o takie, co karmią ponad rok. Ja tez nie wyobrażam sobie jak można dawać pierś 4-latkowi czy starszemu dziecku, ale jeszcze 3-letnie dziecko przy cycku zrozumiem (może dlatego, że moja siostra tyle cycka ciągnęła i jeszcze to pamiętam), chociaż sama nie dałabym rady tyle karmić- za duży alkoholik jestem żeby wytrzymać tyle bez napicia się :) I właśnie okładkę Newsweeka wkleiła na poparcie swych tez.
Znam taką panią co ma Karola w wieku Neli, ona długo karmiła, nawet mąż miał swój pokoj bo ona z synem spała w osobnym pokoju. Kobieta ogromnych rozmiarów, pierś większa niż moja głowa. No i podobna sytuacja, jak Karol chciał cyca to wszyscy dookoła patrzyli na jej big cyc i dużego Karolka ;)
Dorcia na pewno nie, bo ona nie karmiła piersią. Ja nie wiem ile pokarmię, chciałabym długo, pokarm jest i sam z siebie nie powinien teoretycznie zniknąć. Mam nadzieję, ze nie będę miala powtórki jak z karmienia Neli że po około pół roku mleka zacznie ubywać, a w jednej piersi zaniknie całkiem. Co ja się nawalczyłam o pokarm to lepiej nie gadać, a ile nerwów mnie to kosztowało... Z tym że ja strasznie chciałam karmić, ale później przyszło wyrywanie zęba, znieczulenie, antybiotyki i przestałam karmić całkowicie...
Kurczak a jakie masz pościele do wyboru, może wklej coś to podpowiemy. U mnie z seksem gorzej teraz, a porody miałam identyczne, ten sam czas, takie same bóle, taki sam początek, czas parcia itp.

Laski a Wy macie prysznice ze słuchawką i deszczownicą? Fajne to jest?
 
Carla- wiedziałam, że jak się pojawisz to będzie co czytać:)
Zazdroszczę Ci te remontu łazienki. My zrobiliśmy kosztorys i odkładamy robotę na razie. Musimy postawić nową altanę na działce bo obecna przy pierwszym większym wietrze zniknie z powierzchni ziemi.
Mój też ma dziś wychodne. Ooo właśnie wrócił w dobrym humorze.
O karmieniu to panienka nie ma zielonego pojęcia. O jego zaletach również. Ja zamierzam karmić piersią minimum rok i nie widzę w tym absolutnie żadnego podtekstu. Wkurzyłam się! Co za durne babsko!
Carla jeszcze o tym nacięciu? Ono przy drugim porodzie jest w tym samym miejscu? Bo mnie blizna do dziś czasem pobolewa i boje, że po drugim gorzej będzie.


Kurczak-
nie panikuje, bo pamiętam jak dziś te porodowe:/ Te są inne. Poza tym w pierwszej ciąży miałam bardziej bolesne przepowiadające.

Amelia- Może odpuść Majce i za jakiś czas wrócicie do tematu nocnika. W żłobku też podpatrzy inne dzieci i zakuma.
Tez nie rozumiem jak można karmić 4 latka. 2-2,5 to dla mnie max.
 
Carla ja mam deszczownicę...trzy dysze z ustawieniem "pryskania" ale ja tego nie używam !!! Nie lubię moczyć kłaków pod prysznicem ... więc wybieram zwykłą "słuchawkę"
Mój mąż natomiast uwielbia deszczyk z góry !

Aniołek kochana mam nietypową prośbę...powiesz mi jak podpinasz grzywkę ??? Masz ją zawsze do góry...tapirujesz i spinasz wsówkami ???
Podoba mi się ... musze sobie znaleźć jakiś obiekt zachwytu,nie ?
 
Ostatnia edycja:
Hejka... a ja przed chwilką wróciłam do domku, a sie zasiedziałam normalnie :).... najgorsza dla mnie droga.... bo 50 km za kólkiem w 9 mcu ciąży to nie dla mnie, ale dałam rade....

Poczytałam co tam u Was, ale pozwólcie, że odpisze jutro rano, albo może wcale.... heh....

Odniose sie tylko do pytania Dorci :-) czasem tapiruje czasem nie, w zalezności jak mnie włosy słuchają, ale ogólnie już podczas suszenia włosów suszarką zaczesuje je do tyłu a potem tylko przedziałek z boku dwie wsówki i po kłopocie :)

zmykam do wyrka bo mnie brzusio zaczął pobolewać... miłej nocki Laski :)


aaaa i do dziewczyn, które są na etapie odpieluchowywania - była koleżanka z córeczką 2 lata i 3 mce i ona dalej w pampku, i jakoś jej nie ciśnie strasznie na nocnik, może też dlatego, że to wcześniaczek urodzony w 32 tygodniu, ale jak ta dziewczynka zobaczyła, że 4 letni synek koleżanki załatwiał się na kibelku to chwile później sama powiedziała, że chce na nocnik... i pięknie załatwiła dwie sprawy na raz :) Tak więc wasze też lada moment zaczają :)
 
Ostatnia edycja:
Dorcia ja robię czasem tak, że biorę kłaki nad czołem, owijam je sobie wokół palca i naciągam do tyłu i przypinam spinkami, ale nie tak na płasko, wychodzi podobnie jak Aniołek ma :)
Ja włosy myję rano, więc dla mnie ta deszczownica nie jest potrzebna, ale dla męża jak najbardziej, tylko zastanawiam się czy taki zestaw za około 200 zł to nie jest jakieś badziewie.
Wasila u nas kosztorys na chwilę obecną to około 10,5 tysiąca :/ wiecej niż początkowo zakładaliśmy, ale ta łazienka krzyczała o remont...
Co do nacięcia to przyznam się, że nie mam pojęcia czy to jest w tym samym miejscu, bo ja taki cykor jestem że nie patrzyłam na dół jak były szwy, a teraz też nie ogladam. Nie wiem czy poprzednie nacięcie miałam po tej samej stronie, nie pamiętam...
Karmienie piersią to sprawa indywidualna, tak samo jak karmienie mieszanką, chociaż cel jest jeden- najedzone dziecko. Ja nikogo nie krytykuję że karmi butelką, ale takie wymyślanie na temat karmienia cyckiem mnie rozwala.

Aha no i powiedzcie mi czy to ze mną coś nie tak, czy co, bo mąż oczywiście twierdzi że mi nic nie pasuje i się czepiam.
Mieliśmy odłożone na remont, ale wyszło że zabraknie nam około 3 tysięcy, no więc gadamy że weźmiemy kredyt. Jakiś tydzień temu M. mi mówi, że jego rodzice powiedzieli JEMU, że pożyczą tą kasę bez odsetek.
Wszystko pięknie ładnie, ale cholera jasna, dlaczego nie powiedzieli tego też przy mnie??!! Przecież to my będziemy ją spłacać, poza tym jestem żoną ich syna, więc miło by było, jakbym ja też wiedziała o wszystkim. Teraz znowu czuję się tak, że muszę być wdzięczna bo oni pomogą :/ A ja bym chciała wiedzieć o takich ustaleniach, a nie że się dowiaduję od M. że taka propozycja padła. Czuję się pominięta, tym bardziej że nasze mieszkanie jest tak naprawdę ich, oni są właścicielami i na nich jest kredyt żeby było taniej. A przed ślubem zaproponowali mi, że do czasu ślubu mogą mnie i Nelkę tu zameldować ale na czas określony!! a dopiero po ślubie na stałe!! No i co ja mam sobie myśleć? Jego mama nawet mówiła nam gdzie mamy kafle kupować, jego ojciec też ma ciągle coś do powiedzenia, nawet mówi gdzie mamy halogeny zamontować!!!
Powiedziałam M. że następny kredyt bierzemy na siebie nawet jeśli do usranej śmierci będziemy spłacać, bo ja chcę być u siebie. Bo póki co to mieszkam w ich mieszkaniu i wcale nie czuję się tu jak u siebie, tym bardziej że to oni je wybrali (bo miało być dla nich za jakiś czas). No bo kurde co to za radość mieszkać w wiezowcu na parterze i mieć widok na krzaki??!! Jakbyśmy mieszkali trochę wyżej to całe Karkonosze bym widziała, ale nieeee, oni wybrali mieszkanie żeby im bylo wygodniej, a teraz i tak nie mają zamiaru na mieszkania się zamieniać!!!
No więc się pytam- to ja jestem nienormalna czy faktycznie powinni tez mnie poinformować o swojej propozycji pożyczki??
 
Carla też bym się wkurzyła. Może oni tak ingerują w sprawy remontu, bo zamierzają zamienić się z Wami mieszkaniami po fakcie czyli jak już skończycie łazienkę? Współczuje, bo nie lubię być na niczyjej łasce.
Deszczownicy nie mam i też bym nie korzystała gdybym posiadała.

Aniołek- pocieszyłaś mnie z tym nocnikiem trochę. Ja na weekend odpuszczam a od poniedziałku znowu próbujemy. Ja już terazledwo się mieszczę za kółko także podziwiam, że dajesz radę prowadzuć auto
 
reklama
Carla to jest nienormalne...chcesz posłuchać o mojej teściowej...to napiszę esej i wyślę pocztą :-D
Co do deszczownicy to ja mam taka za 120 zł...z biedronki czy z obi...i mam ją ...hmmm...cztery pięć lat !!! Ta deszczownica jest ruchoma...jak położę ją na ścianie to jest masażerem do pleców...poszukam na gogle-może znajdę żeby Ci pokazać

Aniołek Carla dzięki za odpowiedź dotycącą kłacków...spróbuje jutro tak upiąć.
Ja w sumie grzywę zarzucam do tyłu...ale spada. I kłaki się tłuszczą od ciągłego przeczesywania palcami.
Aniołek odpoczywaj !!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry