Hej dziewczeta. Jestem w domu niby wypoczęta po weekendzie. Weekend spędziliśmy bardzo aktywnie korzystając z pięknej wiosennej pogody i organizm wczoraj się odezwał. Skończyło się na strachu, ale już myślałam ze pojadę do szpitala. Biorę się w tym tygodniu za przygotowywanie wyprawki. Zaczynam od prasowania-nienawidzę.
Vegas/Aniołek- wyglądacie pięknie. Ja się już nie Wam nie pokażę. Czuję się jak słoń
Nie przytyłam od 2 tyg nawet grama ale puchnę chyba:-)Mialam też rwę kulszową, pomyły ćwiczenia.
Carla- przeczytałam Twojego długiego posta i pod koniec nie pamiętałam co było na początku! Za to doskonale pamiętam ile chce fachowiec- przesada. Szukaj tańszego. Mnie koszt robocizny ominie na sczeszcie, bo teść ma swoją firmę budowlaną więc mamy nadzieje, że pomoże synkowi za free ale gdyby przyszło mi na łazienkę wyłożyć tyle pieniędzy to wolałabym myc się przy tych starych kaflach. Zdrówka dla synka.
Vinga- no właśnie o co chodzi z Twoimi zdjęciami na grupie?Domyślałam się, że to kolezanki ze styczniówek, ale dlaczego my widzimy och komentarze? Czekam na zdjęcia malowideł.
Aniołek- naleśniki - dziś robię. A jutro zabieram się za pączki jeśli będę się dobrze czuć.A po porodzie będę je spalać:-) Ja też śpię mało. Na dobę wystarcza 6-7godz snu. Chyba się przygotowujemy do nieprzespanych nocy
Dorcia- kocham grzańce w każdej postaci. Może za 2-3 lata znowu skosztuję. Beta ładnie spada- zaraz będzie zero. Po jakim czasie możecie ponownie zacząć starania?
Vegas- fajnie z tym kinem, też pójdę jak moja będzie w wieku Twojej a za rok do teatru lalek. Salon zabawa- moja tez uwielbia, ale chce żebym z nią zjeżdżała na zjeżdżalni a ja już mam problem żeby wgramolić się na te konstrukcje..
Kurczak- super, że wszystko ok, duży chłopiec. podobni chłopcy mają większe główki a dziewczynki dłuższe nóżki. To w marcu zapadnie decyzja odnośnie porodu?
Przepraszam, że wszystkim nie odpiszę, ale już mnie córką wzywa. Miłego dnia kochane!