reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
witam dziś deko depresyjnie :(
mam wisielczy humor i ogólnie dziś deprecha. aż rano męża z pracy wyciągnęłam bo nie dawałam sobie rady z dołem... czasem mnie tak dopada :( a wtedy tylko siedzę i ryczę a dzieci ze mną...
tak mnie wszystko dołuje, ta moja rana, to, że ciągle sama a mąż w pracy, że ciągle wypompowana chodzę, że koszmarnie wyglądam... i co rusz nowy powód do płaczu... ehh lecę się położyć bo sieję zły humor
 
reklama
Wasila - ja też chce wiosnę, żeby jeszcze nie było takiego mrozu i wiatru to jeszcze by się dało wyjść .

Kurczak - to było w formie żartu , oczywiście ;) , nie oglądałam uwagi wczoraj , pewnie szpital jak zwykle umywa ręce !

Wiecie na sierpniówkach jedna z dziewczyn napisała ze jej koleżanka robiła amniopunkcję i wyszło że dziecko ma zespół downa , ech nie wiem dlaczego tak się dzieje :(


Vinga - Kochana tulę mocno :* , wiem że jest ciężko .
 
Amelia- już koniec stycznia, musimy przetrwać jakoś luty a w marcu może wiosna już bedzie blisko.My dziś wybrałyśmy się na spacer- po 10 min wracałyśmy.

Vinga-
dobrze, że mąż może Ci pomóc. Na pewno nie jest lekko, dwójka maluchów, hormony, zmęczenie i jeszcze te komplikacje. Odpocznij sobie.

Kurczak- nie oglądałam uwagi, żałuje.XXI wiek, robi się operacje dzieciom w łonie matki a jednocześnie dochodzi do takich sytuacji. Oglądałam wiadomości i mówili, że zniknęły zapisy usg tej kobiety.

Od razu mi się przypomina mój pobyt w szpitalu- tez nie mam miłych wspomnień zwłaszcza pierwsze 10godz porodu zanim trafiłam z patologii na porodówkę- koszmar.Załuję, że wniosłam skargi na pielęgniarkę która była wtedy na dyżurze.
 
Kurczaczku Ty mój...dziękuję !!! A mówiłam już że kocham drób !???

Vinga wisielczy humor powiadasz...może dzisiaj takie ciśnienie...bo ja dzisiaj też mam płaczki od rańca. A dzisiaj mam jeszcze rozmowę o pracę...już wiem że nic z tego nie będzie...ale pójdę żebym później nie żałowała że mogłam spróbować a nie spróbowałam !!!

Amelia kurcze co to się dzieje...najpierw co druga miała plamienia, później moja strata a teraz trisomia ... Boże czemu tak się dzieje ???
Dlaczego tak jest ...dlaczego ???


Odskocznia...w Decathlonie są fajne promocje ... byłam wczoraj !
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Oglądałyście DDTVN? Mądra lekarka, ciekawe czy w końcu zacznie się mówić że szczepienia nie są takie cacy. Każdego dnia utwierdzam się w przekonaniu, że jednak dobrze że nie zaszczepiłam Tomka. Wyrzucam sobie jednak, że uległam w szpitalu i pozwoliłam na zaszczepienie przeciwko gruźlicy i wzw b :/
Prosiłabym o przeczytanie i podpisanie Podpisz petycję

Amelia kurcze nie fajnie, to chyba najgorsze co może być dowiedzieć się o chorobie dziecka. Ciekawe co zrobi. Cieszę się że ja mam dzieci zdrowe, ale w ciąży wiedziałam, że nie potrafiłabym wychowywać dziecka obciążonego chorobą.
Ja tez bałam się tego jak bedzie wygladał mój brzuch, jest tak paskudny że aż mnie motywuje do ćwiczeń.
Vinga zaczęłam ćwiczyć 5 tygodni po porodzie, ale od razu ostro, wcześniej nie dałam rady. Poczekaj troche, jeszcze cos spadnie. Ja waze 57,7 od dłuzszego czasu, tak wiec prawie 4 kg na plusie mi zostało.
Współczuje nastroju, ja tez ryczałam na poczatku, a mój dupkowaty mąż nie okazywał zrozumienia, miał pretensje że płaczę.
A krocze- katastrofa jakas :(
Fuma korzystaj z gościnności :) Ja lubię prasowanie, kiedys nienawidziłam jak staremu musiałam koszule prasowac.
Vegas ale byłaś sucha, ja przed Nelą też taka byłam i uwielbiałam moje wysuszenie :) Ja tez leń jesli chodzi o cwiczenia, ale mam cel i aktywność fizyczna zaczęła mnie uzależniać.
Martynka w sumie podobna do Ciebie, ale chyba faktycznie jest podobna do Ciebie i męża po trochę :)
Macie jakieś auto na oku??
Dorcia dziękujemy za buziaka :) I powodzonka na rozmowie &&&&
Samosia ja po pierwszym porodzie chciałam pomnika!! A Ty się nie rozmyślaj, dla mnie ciąża jest beznadziejnym stanem, poród boli, połóg jest do doopy, ale dziecko jest czymś najcudowniejszym na świecie :)
Wasila ale to przykre... dziekuje za zyczenia :) Ja za pół roku chce miec plazowa figure hehe, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Muffi ja lubiłam pracować :) W sumie szybko Cię dopadło, ja na początku zawsze mam mega ochotę chodzić do pracy :)
Kurczak nie lubisz gotowac?? ja też... nienawidzę wręcz, sprzatanie nawet lubie, ale mieszanie w garach wrrr...
 
Carla też oglądałam ddtvn. a dziś dzwoniła do mnie pielęgniarka czemu jeszcze na szczepieniu nie byliśmy (w listopadzie termin był :p ) i do końca lutego mamy się zgłosić. a lekarka w tv z sensem mówiła i coś czuję, że teraz ludzie zaczną się buntować przeciw "wspaniałym" szczepionkom. moja lekarka w przychodni ostatnio gadała że jak na pneumokoki nie zaszczepię Gabysia to mi dziecko umrze do 6miesiąca życia. kretynka, chyba sama nie wierzyła w to co pieprzy
Dorcia a jaka praca? kciukaski oczywiście zaciśnięte, może nie będzie tak źle?
 
Muffi a co ja bym dała żeby już odchować dzieci i iść do pracy! marzy mi się, siedzę już 2 lata w domu i kręćka dostaje a jeszcze dobre 2 pewnie
Vinga ale Cię załatwili w tym szpitalu, Twój powinien wziąść wolne jeśli to możliwe i powinnaś trochę odpocząć, bo na pewno noszenie na zmianę jednego i drugiego dziecka nie jest dobre w Twoim stanie. Może jedź gdzieś niech ktoś to obejrzy po raz kolejny
kurczak akurat uwagi nie oglądałam, ale nawet nie chcę myśleć co czują rodzice
Carla oglądałam ddtvn, babka dobrze mówiła, jak oni mogli szczepić dziecko na antybiotyku, ja pewnie teraz też będę szczepić ale już zdecydowanie więc będę czytała przed szczepieniem, moja niunia do dziś nie zaszczepiona na gruźlicę bo tutaj to nie obowiązkowe, zresztą jak wzw,
Dorcia nie wiem co za praca ale kciuki zaciśnięte!
ehh mówicie o złym samopoczuciu, dołączam do was, niech już będzie wieczór
 
Dorcia - trochę wiary :) , może akurat się uda , trzymam kciuki &&&

Carla - nie oglądałam niestety , a szkoda . Ta dziewczyna zdecydowała się na zabieg …. Dobrze Ci idzie z ćwiczeniami , najważniejsze że czerpiesz z tego przyjemność i na efekty nie będzie trzeba długo czekać .

Vinga - hahah to trzeba było się jej zapytać dlaczego w takim razie ta szczepionka nie jest refundowana ...
 
reklama
Carla nie oglądałam akurat dziś DDTVN. obejrzałam teraz w necie.
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/porazenie-mozgowe-po-szczepionce,112340.html
w końcu lekarz który mowi prawde!


Amelia- biedna ta dziewczyna. Nikt nie chce chorego dziecka ale podjąć taką decyzję musi być niesamowicie ciężko.

Vinga- ale sie uśmiałam z tej lekarki. Dobrze, że nasza nas nie zachęcała do dodatkowych szczepionek.

Dorcia- już po jestes? Daj znać jak poszło!
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry