Hej Wam:-) Dzięki za komplementy, chyba się zawstydzę
U nas wreszcie dziś trochę śniegu spadło, ależ Martynka była szczęśliwa, wreszcie śnieg
Niestety nie jakoś specjalnie dużo, ale spacer zaliczony i Mała mogła pohasać na śnieżku;-) Może dowali śniegiem i będziemy wyciągać sanki;-)
Ja po pierwszej ciąży czułam się świetnie, po porodzie ważyłam 45kg, chuda byłam niesamowicie /wzrost 160cm/ ale zadowolona, że nie muszę nic działać w temacie odchudzania. W pierwszej ciąży przybrałam 4.2kg /bo najpierw chudłam/, teraz mam 1.5kg na plusie. Nie wiadomo jak to będzie po tym porodzie. Leń ze mnie straszny jeśli chodzi o ćwiczenia, ale zaś z drugiej strony urodzę przez lato, więc chciałabym wyglądać dobrze, dlatego jeśli nie natura to ja sama będę musiała zadbać o siebie
Połowa ciąży za mną, druga połowa to wielka niewiadoma. Nigdy nie miałam żadnego hemoroida, mam nadzieję żadnego nie mieć. Nigdy na jakieś bolączki nie cierpiałam /prócz bolu głowy
/ i byłoby super gdyby tak zostało
A Wam współczuję, tym, które na prawdę się mordują z tymi bolączkami.
CARLA hmm wiesz co, jedni mówią, że Martynka to cała ja, zwłaszcza Ci co mnie znają jako taką malusią dziewczynkę
a Ci co znają męża od małego to twierdzą, że cały tata
Taka mieszana raczej jest
Mogę Ci pokazać jak ja wyglądałam jako mała laleczka
Osobiście uważam, że jest mieszana. Ona tak do roczku była bardziej podobna do męża, ale potem jak zaczęły jej rosnąć włoski to bardziej przypominała mnie. Mój ma na pewno nosek;-) Pomijając płeć
VINGA Twój synalek ma jeszcze sporo czasu na nocnik
Z doświadczenia wiem, że jak dziecko nie chce to i tak nic nie wskórasz
Musi nadejść ten odpowiedni czas;-) Moja odpampersowana została jak miała 23 miesiące, wcześniejsze próby były nieudane. Za to potem jak załapała to z dnia na dzień pozbyła się pampersów
AMELIA hehe to Ci Mała prezencik zrobiła z samego rana
ANIOŁEK ja już mam nerwy na siebie, ostatnio tak długo śpię, że lepiej nie gadać
Ale to wina Młodej, ona jest moim budzikiem
Mam przynajmniej na kogo zwalić
GABRYSKA zaraz obejrzę Twoje zdjęcie na grupie
I co, zadowolona z ćwiczeń?:-)
FUMA ojj prasować to i ja nie lubię
No może jedynie lubię ubranka Martynki, jeszcze pod warunkiem jak nie mają zbyt wielu falbanek w przypadku sukienek czy spódniczek
Aaaa my chyba będziemy zmuszeni zmienić autko apropo problemów z autkami. Nasz cougar ma już 15 lat, starość nie radość;-) Już za dużo musimy w niego wkładać. Teraz czas pomyśleć o czymś rodzinnym.