Ja pierniczę.. a owulacja jest dopiero jak beta będzie zero. Ja się chyba załamie.. jak do grudnia się nie uda zajść to kurde muszę odłożyć starania aż znajdę pracę i doczekam się porządnej umowy bo z tej muszę się zwolnić.. nie dam rady w niej wytrzymać..Dopóki beta nie spadnie to nie ma sensu robić testów owulacyjnych. Mi dopiero po dwóch miesiącach spadła do zera. Testy ciążowe tez będą dodatnie . Tylko cierpliwość niestety zostaje.