reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

Dziewczyny przepraszam że tu, ale nie wiem kogo zapytać. Jak wygląda łyżeczkowanie? Moja beta wzrosła po dwóch tygodniach krwawienia z 190 do 692. Jutro idę do gina z wynikami. Ale na pewno każe iść do szpitala a ja nie wiem czego się spodziewać
Ja miałam w znieczuleniu ogólnym. Wiec nie wiem co się tam działo. Ale w tym samym dniu mnie wypisali i przyjęli. Tylko to było sporo lat temu. A teraz to nie wiem czy coś się pozmieniało.
 
reklama
Ja byłam łyżeczkowana po porodzie, nic przyjemnego ale też nie jakiś dramat mimo braku jakiegokolwiek znieczulenia. No i z tego co się orientuję w Twoim wypadku podają znieczulenie, nierzadko ogólne więc nie poczujesz nic.
 
Dziewczyny przepraszam że tu, ale nie wiem kogo zapytać. Jak wygląda łyżeczkowanie? Moja beta wzrosła po dwóch tygodniach krwawienia z 190 do 692. Jutro idę do gina z wynikami. Ale na pewno każe iść do szpitala a ja nie wiem czego się spodziewać
Ja nie miałam, ale z tego co wiem od dziewczyn spotkanych w szpitalu to robią to pod narkozą. Uśpią, chwila moment i koniec. Ja miałam obumarłą ciążę usuwaną farmakologicznie i to w 13 tyg, bo jeżeli nie ma łyżeczkowania, to tak na dobrą sprawę nie ma przeciwwskazań, żeby już w kolejnym cyklu się starać, bo jama macicy nie potrzebuje się odbudowywać (nie wiem jak to medycznie nazwać). Jeżeli będziesz miała taką możliwość, chcesz szybko wznowić starania i dasz radę psychicznie to „polecam” (jeżeli tak to można nazwać).
 
Dziewczyny przepraszam że tu, ale nie wiem kogo zapytać. Jak wygląda łyżeczkowanie? Moja beta wzrosła po dwóch tygodniach krwawienia z 190 do 692. Jutro idę do gina z wynikami. Ale na pewno każe iść do szpitala a ja nie wiem czego się spodziewać

Tak jak dziewczyny piszą, jesteś pod narkoza, nic nie czujesz. Dwie godziny po zabiegu musiałam leżeć i nie mogłam jeść. Tego samego dnia szlam do domu.
 
Dziewczyny przepraszam że tu, ale nie wiem kogo zapytać. Jak wygląda łyżeczkowanie? Moja beta wzrosła po dwóch tygodniach krwawienia z 190 do 692. Jutro idę do gina z wynikami. Ale na pewno każe iść do szpitala a ja nie wiem czego się spodziewać
ja mialam ok 4 lata temu. Przyjeli na oddzial, pobrali krew, uspili na ok 20min, po 2-3 godz wypuscili
 
Podobno po biochemicznej łatwiej zajsc w ciążę więc może faktycznie no poczekaj 2 dni :)
Ja miałam biochemiczna przed miesiączka zrobiłam 2 testy były pozytywne z jasnymi kreskami 3 dni później kreska bladsza a 4 dni później krwawienie ogólnie jak okres w drugim cyklu już byłam w ciąży nawet nie wierzyłam dosyć długo się staraliśmy o bobasa okres miałam zawsze regularny i dzień po terminie kiedy miałam dostać okres chłopak poleciał po test ja się śmiała po co ten test robimy ze na bank nie jestem w ciąży zero przeczuc zero nastawienia że to jednak ciąża nasikalam na test usiadłam do kawy odpaliłam papierosa a chłopak siedział i obserwował test minute pozniej okrzyki radosci 2 kreski ale dalej się bałam 3 dni później badania krwi ciąża potwierdzona dziś jestem w 16 tyg i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze trzymam za was wszystkie kciuki i nie poddawajcie się! :)
 
reklama
Nie chce Ci robić złudnych nadziei ale ja się na własnej skórze ostatnio przekonałam ze testy domowe to za mało. Dopóki nie ma @ nie jest powiedziane ze test wyszedł wiarygodny.
Ja tak miałam. W pierwszej ciąży.. W dzień spodziewanej @ miałam negatywny i dopiero po 5 dniach ledwa bladziutka kreseczka.. Ale wolę nie mieć nadziei, chociaż miałam dziwne przeczucia, że się udało. Jestem przeziebiona dość mocno i może to jest powód tego że nie mam tych plamien. A okres mam mieć jutro
 
Do góry