młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
A pierwszy cykl jaka miałaś dawkę?2 tabletki dziennie.. to będzie mój 3 cykl z clo..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A pierwszy cykl jaka miałaś dawkę?2 tabletki dziennie.. to będzie mój 3 cykl z clo..
Pierwszy i drugi cykl ( czyli ten który trwa teraz) 1 tabletka dziennieA pierwszy cykl jaka miałaś dawkę?
Ja również myślałam o inseminacji i w sumie ja bym chciała, ale mąż uważa, że to bez sensu wywolne pieniądze i ucierpi na tym jego męskość, że sam dziecka nie zrobił.. z jednej strony ma racje, bo 2x byłam w ciąży, ale z drugiej .. cholera wie ile będę musiała czekać..
Rozumiem. To oby w końcu trafił ci się cykl owocny.Pierwszy i drugi cykl ( czyli ten który trwa teraz) 1 tabletka dziennie
Ja mieszkam za granicą w Niemczech.. usg itd mam za darmo. Fakt wydaję trochę pieniędzy na wynalazki typu testy owu, witaminy itd.. a koszt iui to ok 2 tys zł. Byłam nawet w klinice, żeby o tym porozmawiać, ale miałam kilka terminów ciągle usg nawet w trakcie miesiączki, jeździliśmy tam 70km miałam już dość, bo wizyty były a do iui nie doszło i zrezygnowałam.. poszłam do swojego gin i wydziadowałam cloTo nie jest aż taki duży koszt . Ja już tyle pieniędzy wydałam na monitoring testy witaminy badania ze inseminacja to już pikus . Ale jeśli tak nie zajdę to in vitro tylko bo lata lecą i już psychicznie mam dosyć
Ja mieszkam za granicą w Niemczech.. usg itd mam za darmo. Fakt wydaję trochę pieniędzy na wynalazki typu testy owu, witaminy itd.. a koszt iui to ok 2 tys zł. Byłam nawet w klinice, żeby o tym porozmawiać, ale miałam kilka terminów ciągle usg nawet w trakcie miesiączki, jeździliśmy tam 70km miałam już dość, bo wizyty były a do iui nie doszło i zrezygnowałam.. poszłam do swojego gin i wydziadowałam clo
Serio? Masakra.. ja też liczyłam, że to będzie łatwiej i szybciej, a oni mi ciągle pobierali krew, robili usg i żadnych kroków do iui.. Jeszcze jakby mi powiedzieli, że jak będzie więcej jajeczek to nie zrobią to ja dziękuję.. a może ja chciałabym bliźniaki, więc im więcej jajeczek tym lepiej, ale z lekarzami tak już jest.. znajoma z Anglii właśnie jakoś niedługo ma spotkanie w Pl, bo tam chce podejść do iui i czekam co mi napisze jeśli u niej poszloby to sprawnie w Polsce to też bym chciała spróbować.. tutaj chodziłam do kliniki hmm od listopada do lutego jakoś i iui nie było..Mi w jednej klinice powiedzieli ze jeśli dojrzeją więcej niż dwa jajeczka to nie zrobią inseminacji . Wiec tez daremne to . Mam 100 km do kliniki i jeździć co 2 dni na monitoring plus leki a może okazać się klapa to na cholerę coś takiego .
Serio? Masakra.. ja też liczyłam, że to będzie łatwiej i szybciej, a oni mi ciągle pobierali krew, robili usg i żadnych kroków do iui.. Jeszcze jakby mi powiedzieli, że jak będzie więcej jajeczek to nie zrobią to ja dziękuję.. a może ja chciałabym bliźniaki, więc im więcej jajeczek tym lepiej, ale z lekarzami tak już jest.. znajoma z Anglii właśnie jakoś niedługo ma spotkanie w Pl, bo tam chce podejść do iui i czekam co mi napisze jeśli u niej poszloby to sprawnie w Polsce to też bym chciała spróbować.. tutaj chodziłam do kliniki hmm od listopada do lutego jakoś i iui nie było..
Ja też jestm w Opolu. Do jakiego lekarza chodziłasByłam w szoku jak to lekarz powiedział . Zapytałam dlaczego to odp : ciąża mnoga jest obciążeniem . Tyle fatygi na nic . Ja bez leków mam często ze dwa jajeczka są a po lekach roznie to może być . A do której kliniki się wybiera? Ja byłam w Opolu i Wrocławiu
mi wyszło właśnie po clo, za pierszym razem, polecam heheEj ja też liczyłam na mnoga za pierwszym razem i nie wyszło hihi