G
gosc19
Gość
A mnie pęcherz złapał. Co chwilę bym była w wc.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak ja dobrze to znam. A najbardziej mnie wkurza jak mówią: masz dwóch synów to teraz musi być dziewczynka. A jak będzie chłopak to mówią: ale pech np. Koszmar!Mnie denerwują jeszcze teksty innych. Nikt nie wie, że się staramy o trzecie i ciągle mówią "dzieci cię uwielbiają moglibyscie mieć 3" albo coś podobnego. A mnie to przygnebia bo my chcemy a nie wychodzi.
Domóweczka sam na sam z mężem [emoji173] ale żarcia naszykowane jak na porzadną bibe [emoji16] wlasnie wrocilam z zakupow i wstawiam goloneczkeJak tam dziewczynki gdzie spędzacie Sylwestra?
Ja właśnie rządzę w kuchni i przygotowuje pyszności.
Choć ruszamy na Rynek we Wrocławiu to wrócimy i będziemy się domówkowac
Proszę o aktualizacje next @ 20.01A ja przypominam, że na pierwszej stronie wątku znajduje się tabelka do której mogę was dopisać. Dodatkowo pod tabelką znajdują się przydatne artykuły.
No to ja od nielicznych osób, przed którymi się wygadaliśmy usłyszeliśmy: Oszalałaś, znowu pieluchy słoiczki. Masz odchowane dzieci za zacznij korzystać z życia !! Traktują moją decyzję jak obłąkanie. Więc już nic nikomu nie mówię. Nawet najbliższym. Mam może 3 dzieci ale z obecnym mężem to byłoby 2 (dwójka jest z poprzedniego związku). Kochamy wszystkie bardzo ale chcielibyśmy mieć 2 z krwi i kości nasze... Nie wszyscy to jednak pojmująJak ja dobrze to znam. A najbardziej mnie wkurza jak mówią: masz dwóch synów to teraz musi być dziewczynka. A jak będzie chłopak to mówią: ale pech np. Koszmar!
No u mnie wie tylko kilka koleżanek, które wiem, że nie będą gadać.No to ja od nielicznych osób, przed którymi się wyglądaliśmy usłyszeliśmy: Oszalałaś, znowu pieluchy słoiczki. Masz odchowane dzieci za zacznij korzystać z życia !! Traktują moją decyzję jak obłąkanie. Więc już nic nikomu nie mówię. Nawet najbliższym. Mam może 3 dzieci ale z obecnym mężem to byłoby 2 (dwójka jest z poprzedniego związku). Kochamy wszystkie bardzo ale chcielibyśmy mieć 2 z krwi i kości nasze... Nie wszyscy to jednak pojmują
Najważniejsze ze wy macie wspólny front w tej kwestii i mocno wam kibicuję żeby sie udało !No to ja od nielicznych osób, przed którymi się wyglądaliśmy usłyszeliśmy: Oszalałaś, znowu pieluchy słoiczki. Masz odchowane dzieci za zacznij korzystać z życia !! Traktują moją decyzję jak obłąkanie. Więc już nic nikomu nie mówię. Nawet najbliższym. Mam może 3 dzieci ale z obecnym mężem to byłoby 2 (dwójka jest z poprzedniego związku). Kochamy wszystkie bardzo ale chcielibyśmy mieć 2 z krwi i kości nasze... Nie wszyscy to jednak pojmują
[emoji3590]Najważniejsze ze wy macie wspólny front w tej kwestii i mocno wam kibicuję żeby sie udało !